reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca w ciąży

Dziewczyny a zdarzało Wam się przy cukrzycy jeść fast foody? :)
To zależy co chcesz zjeść. Frytki mnie np. w ogóle nie ruszają ale zapiekanka wywala cukier na ponad 200 mimo, że była z Biedry biedna prawie bez dodatków. Na pewno kiedys skusze się na kebsa. Ale nie w bułce, bułka to zło dla mojego cukru. Mięso samo w sobie jest ok. Surówki tak samo, tylko ten sos [emoji23] Pizza odpada. Po prostu chyba nie toleruję mąki. I to żadnej.
 
reklama
To zależy co chcesz zjeść. Frytki mnie np. w ogóle nie ruszają ale zapiekanka wywala cukier na ponad 200 mimo, że była z Biedry biedna prawie bez dodatków. Na pewno kiedys skusze się na kebsa. Ale nie w bułce, bułka to zło dla mojego cukru. Mięso samo w sobie jest ok. Surówki tak samo, tylko ten sos [emoji23] Pizza odpada. Po prostu chyba nie toleruję mąki. I to żadnej.
Az chyba sobie zrobie takiego domowego kebaba ;) warzywa i piers usmazona z przyprawa do gyrosa i to polane sosem czosnkowym....mniam ale mi smaka narobilyscie ;)
Bedzie jutro domowy fast food ;)
 
Ja zjadłam raz kebaba i tak źle się po nim czułam, że już więcej nawet nie pomyślałam o fast food. Za to o raz na dwa tygodnie pozwalam sobie na loda rożka [emoji6]
 
My mamy inne te kebaby tutaj, np mieso jest odzielnie, salatka odzielnie i pita odzielnie. Ja biore piersi z kurczaka grilowane, bez przyprawy.
 
Od kilku dni coraz gorzej mi utrzymac cukry, dam sobie jeszcze kilka dni i zadzwonie do kliniki.
 
Dziewczyny ja na waszym miejscu bym już dzwoniła.
Nawet nie z powodu samych cukrów ale i tego że wy naprawdę trzymajcie dietę a cukry mają to w dupce.
 
reklama
Dziewczyny ja na waszym miejscu bym już dzwoniła.
Nawet nie z powodu samych cukrów ale i tego że wy naprawdę trzymajcie dietę a cukry mają to w dupce.
U mnie nic to nie da, bo wciąż czekam na pierwszą wizytę. Może przejdę na wegetarianizm... ;) Sałatki też są spoko. Jutro zadzwonie zapytać, czy przypadkiem miejsce im się nie zwolniło wcześniej. Chociaż tam same ciężarne, więc marne szanse.
 
Do góry