reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca w ciąży

U mnie po prostu na dobre cukry na czczo wpływa regularne jedzenie po którym cukry w ciągu dnia są ok. Ot i cała filozofia ;)
A z innej beczki pijecie wodę w nocy ? W dzień wypijam z 2-3 litry, ale w nocy też mnie suszy, że muszę. Tak na logikę rano to pomiar cukrów już nie jest na czczo.
Za tydzień mam wesele i jak sobię na nim poradzić z insuliną, jedzeniem i późniejszym pomiarem cukru ... mam jeszcze wizytę we środę u diabetolog to podpytam ale jak to ugryźć
Ja w nocy jak wstanę na siku to biorę łyk czy dwa.

Właśnie zjadłam drożdżówke i nie mam wyrzutów sumienia [emoji23][emoji23]
 
reklama
Ja też zawsze łyknę wody w nocy jak idę do łazienki. Jak się po prostu obudzę, to zazwyczaj nie piję, bo bym musiała usiąść do pionu, a to jest proces ;)
Ale butlę mam cały czas przy łóżku albo nawet w łóżku.
 
U mnie po prostu na dobre cukry na czczo wpływa regularne jedzenie po którym cukry w ciągu dnia są ok. Ot i cała filozofia ;)
A z innej beczki pijecie wodę w nocy ? W dzień wypijam z 2-3 litry, ale w nocy też mnie suszy, że muszę. Tak na logikę rano to pomiar cukrów już nie jest na czczo.
Za tydzień mam wesele i jak sobię na nim poradzić z insuliną, jedzeniem i późniejszym pomiarem cukru ... mam jeszcze wizytę we środę u diabetolog to podpytam ale jak to ugryźć
Ja nie musze miec cukrzycy zeby pic duzo wody w dzien i w nocy.
Ale zauwazylam ze jak niepozwalam sobie na grzeszki to niechce mi sie az tak pic.
 
Ostatnimi czasy dosyć dużo wody dostarczam sobie owocami. Myślałam, że arbuz ma dużo cukru i dziwiłam się, że mi nie wywala cukru po nim, ale okazuje się, że jednak on jest całkiem przyzwoity.
W ogóle to jest dziwne, bo w tym tygodniu testowałam różne owoce, w sumie sporo tego zjadłam, a wyniki w normie.
A poprzednie tygodnie nie mogłam dojsc z nimi do ładu.
Być może jest aż taka różnica między organizmem przeziębionym a wzglenie zdrowym.

Dzisiaj wieczorem byłam w biedronie specjalnie po arbuza, bo mają tam takie małe zgrabne ćwiartki i właśnie odkryłam, że kupiłam wszystko inne, tylko nie tego arbuza :( A jutro zamknięte...

Dobrze, że jeszcze nam truskawki zostały i rabarbar :)
 
U mnie po prostu na dobre cukry na czczo wpływa regularne jedzenie po którym cukry w ciągu dnia są ok. Ot i cała filozofia ;)
A z innej beczki pijecie wodę w nocy ? W dzień wypijam z 2-3 litry, ale w nocy też mnie suszy, że muszę. Tak na logikę rano to pomiar cukrów już nie jest na czczo.
Za tydzień mam wesele i jak sobię na nim poradzić z insuliną, jedzeniem i późniejszym pomiarem cukru ... mam jeszcze wizytę we środę u diabetolog to podpytam ale jak to ugryźć
Ja za 3 tygodnie mam wesele, w dodatku ponad 600km od domu i też się zastanawiam. Po prostu będę jadła z głową. Wszyscy wiedzą, że nie wszystko mogę zjeść więc raczej nikt się nie pogniewa :) A wodę piję jak się obudzę.
 
Ja za 3 tygodnie mam wesele, w dodatku ponad 600km od domu i też się zastanawiam. Po prostu będę jadła z głową. Wszyscy wiedzą, że nie wszystko mogę zjeść więc raczej nikt się nie pogniewa :) A wodę piję jak się obudzę.
Z jedzeniem to najmniejszy problem, ale jak sobie poradzić z insuliną. Normalnie to podaję, jem kanapkę i idę spać a tak ? No podam o 22 i co dalej ?
 
Zjadłam sobie pół chalki z masłem i popilam mlekiem.
Godzinę później cukier 66(3.8)
I weź tu bądź człowieku mądry
 
reklama
Do góry