reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca w ciąży

U mnie po prostu na dobre cukry na czczo wpływa regularne jedzenie po którym cukry w ciągu dnia są ok. Ot i cała filozofia ;)
A z innej beczki pijecie wodę w nocy ? W dzień wypijam z 2-3 litry, ale w nocy też mnie suszy, że muszę. Tak na logikę rano to pomiar cukrów już nie jest na czczo.
Za tydzień mam wesele i jak sobię na nim poradzić z insuliną, jedzeniem i późniejszym pomiarem cukru ... mam jeszcze wizytę we środę u diabetolog to podpytam ale jak to ugryźć
Ja w nocy jak wstanę na siku to biorę łyk czy dwa.

Właśnie zjadłam drożdżówke i nie mam wyrzutów sumienia [emoji23][emoji23]
 
reklama
Ja też zawsze łyknę wody w nocy jak idę do łazienki. Jak się po prostu obudzę, to zazwyczaj nie piję, bo bym musiała usiąść do pionu, a to jest proces ;)
Ale butlę mam cały czas przy łóżku albo nawet w łóżku.
 
U mnie po prostu na dobre cukry na czczo wpływa regularne jedzenie po którym cukry w ciągu dnia są ok. Ot i cała filozofia ;)
A z innej beczki pijecie wodę w nocy ? W dzień wypijam z 2-3 litry, ale w nocy też mnie suszy, że muszę. Tak na logikę rano to pomiar cukrów już nie jest na czczo.
Za tydzień mam wesele i jak sobię na nim poradzić z insuliną, jedzeniem i późniejszym pomiarem cukru ... mam jeszcze wizytę we środę u diabetolog to podpytam ale jak to ugryźć
Ja nie musze miec cukrzycy zeby pic duzo wody w dzien i w nocy.
Ale zauwazylam ze jak niepozwalam sobie na grzeszki to niechce mi sie az tak pic.
 
Ostatnimi czasy dosyć dużo wody dostarczam sobie owocami. Myślałam, że arbuz ma dużo cukru i dziwiłam się, że mi nie wywala cukru po nim, ale okazuje się, że jednak on jest całkiem przyzwoity.
W ogóle to jest dziwne, bo w tym tygodniu testowałam różne owoce, w sumie sporo tego zjadłam, a wyniki w normie.
A poprzednie tygodnie nie mogłam dojsc z nimi do ładu.
Być może jest aż taka różnica między organizmem przeziębionym a wzglenie zdrowym.

Dzisiaj wieczorem byłam w biedronie specjalnie po arbuza, bo mają tam takie małe zgrabne ćwiartki i właśnie odkryłam, że kupiłam wszystko inne, tylko nie tego arbuza :( A jutro zamknięte...

Dobrze, że jeszcze nam truskawki zostały i rabarbar :)
 
U mnie po prostu na dobre cukry na czczo wpływa regularne jedzenie po którym cukry w ciągu dnia są ok. Ot i cała filozofia ;)
A z innej beczki pijecie wodę w nocy ? W dzień wypijam z 2-3 litry, ale w nocy też mnie suszy, że muszę. Tak na logikę rano to pomiar cukrów już nie jest na czczo.
Za tydzień mam wesele i jak sobię na nim poradzić z insuliną, jedzeniem i późniejszym pomiarem cukru ... mam jeszcze wizytę we środę u diabetolog to podpytam ale jak to ugryźć
Ja za 3 tygodnie mam wesele, w dodatku ponad 600km od domu i też się zastanawiam. Po prostu będę jadła z głową. Wszyscy wiedzą, że nie wszystko mogę zjeść więc raczej nikt się nie pogniewa :) A wodę piję jak się obudzę.
 
Ja za 3 tygodnie mam wesele, w dodatku ponad 600km od domu i też się zastanawiam. Po prostu będę jadła z głową. Wszyscy wiedzą, że nie wszystko mogę zjeść więc raczej nikt się nie pogniewa :) A wodę piję jak się obudzę.
Z jedzeniem to najmniejszy problem, ale jak sobie poradzić z insuliną. Normalnie to podaję, jem kanapkę i idę spać a tak ? No podam o 22 i co dalej ?
 
Zjadłam sobie pół chalki z masłem i popilam mlekiem.
Godzinę później cukier 66(3.8)
I weź tu bądź człowieku mądry
 
reklama
Do góry