Ja akurat robię badania z krwi zawsze w szpitalu bo po innych psudo punktach pobrań wyniki mam w kosmosie ;pU nas zależy gdzie do labo idę. W przychodni jest informacja, że kobiety w ciąży bez kolejki - ale nigdy na kolejkę nie trafiłam i w sumie nie wiem, czy bym się pchała jakby siedziały tam powiedzmy dwie babcie. Raczej bym zaczekała. Za to w szpitalnym kolejki wychodzą na dwór. Adnotacja tylko, że pacjenci onkologiczni bez kolejki. I stoisz w tej kolejce sto lat. A jak potrzebuję wyniku szybko, to muszę korzystać ze szpitalnego. Wczoraj robiłam tę hemoglobinę, to od razu mówiłam mężowi, że jedziemy do przychodni, bo nie będę sterczała w kolejce.
Nie no jak 2 starsze Panie to można poczekać ale jak 20 to już nie koniecznie. I ta mieszanka moczu, naftaliny i perfum zawsze mnie przyprawiała o mdłości nawet jak nie byłam w ciąży.