reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Karolcia gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja przeszłam już całkiem na ten nowy glukometr. Do wcześniejszego zostało mi kilka pasków. Ale już nie porównuje wyników. Raz okazało się ze ten nowy pokazał mi wyższy.
Wiec rzeczywiście nie ma co się stresować, bo to troszkę jak z loterią.
Ale optymistyczne jest to że w końcu insulina działa i mieszczę się ładnie w normach. Nawet poranny cukier mam niski , więc opanowane:)

 
reklama
Karolcia Gratulacje z całego serducha!!!!!!!!!!
No to która następna????
azile cieszę się że cukry się normują i wszystko się układa.
Madziara mój skarbek wczoraj wieczorem takie tańce sobie urządził, że aż bolało, nawet sobie nagrała krótki filmik bo tak brzuchem ruszało
 
Witajcie!!!
Cisza jakaś u nas:)
Ja mogę powiedzieć ze cukry opanowane w 100% tylko moje łaknienie nie. Tak mam ochotę na słodycze. Wczoraj napoleonkę zjadła i cukry tylko 110:). A dziś rano zjadłam naleśnika, nie mogłam patrzeć jak cała rodzinka się tym zajada a ja tylko smarze. I cukry 160. Dałam plamę.
 
labelo- życzę ci spokojnego oczekiwania. ja wszystkie swoje dzieci rodziłam parę dni po terminie. Wiem jak te czekanie jest trudne. Choć my to i tak mamy dobrze. Bo mało przytyłyśmy i jest nam lekko chodzić:)
A co do rozwarcia to wystarczy parę godzin od zera do pełnego. Więc zawsze może tak być. Polecam mycie okien:) no i oczywiście molestowanie Małżonka:tak:.

ja pół ciąży się oszczędzałam. Brałam leki. A teraz od 4 dni nic się nie dzieje a tępo bardzo mocno podkręciłam bo remont w domu mi się zaczyna. U mnie wszystko zawsze na ostatnia chwilę:)
 
cześć dziewczyny :-)
Niestety i ja dołączam co grona cukrzycowych ciężarówek.. Mam nadzieje, że przyjmiecie :tak: Już drugi tydzień jestem na diecie ale wcześniej byłam w szpitalu więc diabetolog powiedziała, że się nie liczy.. Mam jeszcze 1,5 tyg diety i okaże się czy starczy dieta czy dokładamy insulinę.. Nie ukrywam, że gubię się w tym i jestem lekko przestraszona..

Mam nadzieję, że uporam się z tym.. a napiszcie mi nawet przy diecie mogą być nagle skoki? Muszę się dużo nauczyć..

Karolcia gratuluję!
 
Ostatnia edycja:
Ja też byłam dziś na ktg, nic nie wskazuje na to żeby coś się zaczynało, więc może wytrzymam do umówionego cc:-).
labelo świetnie Cię rozumiem i powiem Ci że najgorzej wspominam końcówkę pierwszej ciąży kiedy ciągle coś mnie pobolewało, ja chodziłam a raczej toczyłam się cała w stresie kiedy to, a mała nie miała zamiaru wychodzić jeszcze półtorej tygodnia po terminie:-D. Ale żadna ciąża nie trwa wiecznie:tak::tak::tak:.
azile- ja też mam ostatnio straszny smak na słodkie i czasem też nie mogę się już powstrzymać, ale potem niestety dopadają mnie straszne wyrzuty sumienia:-(.
 
azile, nieeeeee!!ja nie chce po terminie:(
ogólnie w dzień porodu mam sie zgłosić do szpitala, połoza mnie,będę miała wywoływane:(, bardzo sie boje, bo ponoć po oksytocynie jeszcze większe bóle,n w końcu sztuczne wywołanie:(.

Dziewczyny, a znacie jakieś sposoby (sprawdzone:p) na przyspieszenie??:p




 
reklama
Do góry