reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Mgielka Za każdym razem Cie cięli? Też masz termin cięcia na 10grudnia? Ja tek własnie mam. Jednak lekarz zaznaczył, że jeśli maluch będzie miał mniej niż trzy kg to zostanę w szpitalu do czasu aż nabierze ciałka i dopiero będa ciąć. Strasznie się boję tego wszystkiego. Słyszałam, że najgorsze to po dochodzenie do siebie po zabidegu. Ja po porodzie sn bardzo szybko wracałam do formy i boję się jak to będzie teraz. W ogóle jakoś ostatnio panikuje i jestem rozdrażniona. Mój mąż tez chce żeby już było po wszstkim bo wkurzają go moje nastroje ale co ja za to mogę?:sorry:

Ciekawe jak tam Pulka. Pewnie maluszek cały czas przy cycusiu i nie ma czasu się odezwać.
 
Ostatnia edycja:
reklama
ja termin porodu mam wyznaczony na 6 stycznia, i powiem Ci że nie wiem jak to będzie, wcześniej rozmawiałam ze swoim lekarzem i chcialam urodzic 24.12 bo miał byc Adaś, ale po badaniach prenatalnych okazało się że to dziewczynka, no ale tak naprawdę jeszcze co do terminu nie umawialismy się powiedział mi tylko że najlepszy byłby 38 tydzień, zobaczymy jak to się poukłada, pierwszą cesarkie miałam w 38 tygodniu i drugą też, moje dzieciaczki ważyły i jedno i drugie po 2600kg, teraz mała też nie będzie za duża tak wychodzi z usg, a co do cesarek pierwsza to lezalam w szpitalu na nad cisnienie, więc wszystko odbylo się ok, ale druga ciąza niestety, krwotoku dostalam w domu, i ledwo uratowali i coreczkie i mnie, ale wszystko skonczylo się dobrze chociaz mala miala tylko 3 pkt, teraz jest duza zdrowa panna, teraz tez sie boje mierze trzy razy dziennie cisnienie, a jeszcze ta cukrzyca, pewnie poloza mnie wczesniej do szpitala zreszto sama bede tego chciala, a podstawa to myslec pozytywnie, powiem Ci ze kiedys po cc lezalo się w szpitalu conajmniej 7 dni, ja wychodzilam do domu na 9 dobe, pielegniarki zajmowaly sie dzieckiem a z lozka wstawalo sie na 3 dzien, ale teraz slyszalam ze wszystko sie zmienilo, u nas tak jest ze trzeba wstac na drugi dzien i samemu robic wszystko przy dziecku, napewno nie jest lekko, ale nie martw sie na zapas glowa do gory bedzie dobrze, damy radę:))))))))))))))))))))))))))
 
Dzięki. Miło czytać takie optymistyczne nastawienie. A swoją droga to sporo musiałaś przejeść współczuję Ci. Pewnie, że damy radę chyba nie mamy innego wyjścia. pisałam, już wcześniej, że nam mamusiom cukrzycowym po trudnej ciąży należy sie szybki poród i jak widzę to się sprawdza bo wszystkie dziewczyny rodzą dość szybko.

Basia i Winoroślinka pewnie dzisiaj już na porodówce i ciekawe jak tam Pulka.

Hidi Ty też się odezwij!!!
 
AgMich odzywam się:-)
dziś 98....jutro diabetolog chociaż już nie wiem po co...może się doturlam

jak czytam o tych cesarkach to mi niedobrze się robi ale jakoś trzeba będzie to przeżyć..ciekawe po ilu dniach po cc wypuszczają do domu...to mój pierwszy poród więc boję się wszystkiego i zaczynam panikować....
http://myfxadvice.com
 
hidi jesli bedziesz rodzila na Staszica to tam po cc wypuszczaja (to zalezy od stanu dziecka) na 3 dobe lub nawed na 7.Mnie trzymali do 7 doby bo mala czekala na konsultacje kardiologa i miala podwyszone CPR.Ale byly u mnie dziewczyny ktore wyszly na 3 dobe. Wszystko zalezy od stanu dziecka oraz tego czy maja miejsca czy nie (a wiem ze z miejscami jest klopot)...

Dziewczyny dacie rade!

Pozdrawiam
 
Witam wszystkie mamusie, mam troche zaleglosci w czytaniu ale z tego co sie orienruje zaczyna wiac groza. Ja bede pierwszy raz przechodzila przez porod i mam nadzieje tak jak piszesz AgMich ze kobiety z cukrzyca rodza szybciej bo ja zaczynam okropnie sie bac. Nie wiem jak ja dam sobie rady. Nie wiem jaki to bol jak sie zachowywac och i wogole zaczynam chyba swirowac bo ciagle mysle :(
Wczoraj kupilam mojemu maluszkowi pare ciuszkow. Sa takie slodkie te ubranka. A pogoda okropna.
 
cieszę sie raem z Tobą, że dietka wystarczy :-D ja przez pierwszy mniesiąc diety, mimo tego, że byłan najedzona jak bąk, i nie dawałąm rady zjadać wszystkich wymienników, i jadłam więcej niż przed dietą, schudłam 2 kg, a potem przez 1,5 miesiące nic nie przybyłam. Wcale się nie martw!! to wynik przejscia na zdrowe żywienie, regularnych posiłków, nie do końća zbbilansowanej diety i stresu :sorry:

ilości wymienników - ja miałam : I sniadanie 4 ww, II śniadanie 1-2 ww, obiad 5 ww, podwieczorek 2 ww, kolacja 4 ww, II kolacja 1-2 ww. Kalorycznie nie miałam opisu.
A zaczęłam przybierać dopiero jak zauważyłąm, że opróćz węglowodanów moge jeść białka :-D i jak zaczęłam jeść mięso i ryby, to zaczęłam prawie normalnie przybierać :cool2:
a propos gardła - soku nie możesz, ale cebulę i czosnek możesz :-) zazdroszczę, bo ja nie mogę :-(

Dzięki za informacje i tabelkę :-) Muszę przejrzeć swój jadłospis i może coś zmodyfikuję. Mięso jem i to sporo, ale od ryb mnie odrzuca już od początku ciąży, a zawsze uwielbiałam :szok: No śledź z octu albo jakaś z puszki jeszcze przejdzie, ale pieczona w foli ... brrrrr, uciekam z kuchni jak TŻ coś rybnego przyrządza:-D


xmila nie martw sie chudnięciem, ja na początku schudłam 2kilo, od średnio dwóch miesięcy jest na diecie i nie przytyłam ani deka, a Maleństwo rośnie i to konkretnie - 0,5kg na 3 tyg, tak ostatnio to wyglądało. Ja niestety mam bardzo rygorystyczną dietę bo tylko 10ww, ale to przez to,że jak przyszłam do diabetolog po raz pierwszy to było jakieś 16-17kg do przodu, w 6miesiącu. :cool:
Teraz jest dobrze - mam 15kg, 8 miesiąc i marzenia o wielkiej uczcie ciasta hi hi :-D Słyszałam , że sok malinowy jest zabroniony kobietą w ciąży bo przyśpiesza poród - tak mi pow koleżanka.:eek:

Pocieszyłaś mnie z tym chudnięciem, może rzeczywiście za jakiś czas przystopuje. Jutro mam wizytę u gina, więc zobaczę czy mały rośnie jak należy...
Co do soku to przy poprzednim przeziębieniu, kiedy jeszcze nie było problemów z cukrem, to pozwolił mi pić :eek: Słyszałam, że herbata z liści malin działa jakoś na poród, więc może o to chodziło Twojej koleżance?

co do wagi to u mnie zaraz 7 mies a mam 8 kg na plusie wiec chyba zle nie jest.

Wredasek to chyba jesteśmy mniej więcej na tym samym etapie ciąży :-)

Kurcze jakieś przeziębienie mnie dopada. Co bierzecie na ból gardła? Moja mam dała mi jakąś sól emską ale nie wiem czy my możemy to pić. Teraz zrobiłam sobie ogromny kubek herbaty z cytryną. Mam nadzieję, ze szybko przejdzie.

Na gardło można brać Tantum Verde - właśnie się kuruję i uratowało mi życie :-) Mam w areozolu, z tabletkami do ssania nie chciałam ryzykować, bo pewno jest w nich cukier ;-)Gardło już nie boli, został tylko katar i drapanie w krtani, więc pewno dojdzie jeszcze kaszel...
Zdrowiej szybko:tak:
 
AgMich po ccnajgorsze sa 2 pierwsze doby. Jak kaza wstac po 12 godz ( jesli bedziesz miala znieczulenie podpajeczynowkowe to bedziesz lezec 12 godz.bez podnoszenia glowy).Cieszkie sa pierwsze kroki , prysznic ale im wiecej sie czlowiek rusza (choc boli) tym predzej dochodzi do siebie. U mnie bedzie 10.11 dwa miesiace od cc i nic mnie nie boli. doszlam szybko do siebie, zobaczysz u ciebie tez tak bedzie.

Pozdrawiam
 
Od początku ciązy udało mi się przytyć około 4 kilo.Było już +6kg ale jak wyszła ta cukrzyca to na diecie spadło.Jak na razie waga w miejscu ale jeszcze 6 tygodni do porodu:-)
 
reklama
Do góry