reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Katherinne, super:-) Zawsze to swiatełko w tunelu i chyba lepiej później włączyć insuline, lub wogóle. 3mam kciuki. Umnie rano ketony były, ale 15, więc chyba nie ma tragedii.
Cały czas teraz chce mi się jeść, zwariuje!
 
reklama
Ja wracam z kontroli w Poradni. U mnie ok, mam jednak dzielić śniadanie i zjeść jedną kromke plus 7 - 9 jedn. za godzinę następną kromkę, a do obiadu od 5-7 jedn. wpuszczać, błędów żywieniowych nie mam oprócz, tego że zjadałam 2 jabłka a nie jedno, i zdarzyło się zjeść jogurt owocowy. Za tydzien do kontroli jak te cukry idą dalej. No i miałam jeden opieprz ze 5 godzin pom. posiłkami to za dużo, ale wiecie jeszcze pracowąłam, czasami na prawdę sie nie da inaczej.
 
Cześć Dziewczyny :) My się chyba nie kojarzymy :) Rodziłam w sierpniu, ale w ciąży niestety (albo stety, bo miało to swoje plusy) też dopadło mnie to okropieństwo w postaci cukrzycy ciążowej i trzy miesiące spędziłam tu na forum :) Powiem Wam, że w ciąży schudłam 10 kg. Na początku strasznie wymiotowałam, w ogóle nie wstawałam nawet do łazienki. Do 9 miesiąca mi się to zdarzało, ale 4 pierwsze były najgorsze. Później cukrzyca, dieta co równało się -10 kg, do tego poród i w sumie po porodzie zrobiło się ok -15kg. Nikt nie wierzył, że rodziłam. Nagle się też okazało, że na to, co w ciąży było dla mnie niedostępne czyli: słodycze i same najpyszniejsze rzeczy wcale nie mam ochoty...I jak już mogłam to nie jadłam, bo organizm się odzwyczaił :p Jeśli chodzi o te cukry po porodzie to: Ok 4 tygodni przed porodem zaczęły mi się cukry regulować, mogłam sobie więcej zjeść itd. Kuzynka, która również miała cukrzycę w ciąży powiedziała mi, że następnego dnia po porodzie po jej cukrzycy nie było śladu. Ucieszyłam się sądząc, ze i u mnie tak będzie. Niestety, nie było. Przez kolejne 6 tygodni czasem sobie mierzyłam cukier i wyniki były przeróżne. Ogólnie ok, ale zdarzały się dziwne wyskoki. W zeszłym tygodniu poszłam dopiero na badanie glukozy i na szczęście wszystko minęło a po cukrzycy nie ma śladu. Dlatego chciałam Wam powiedzieć, że jeśli i u Was po porodzie będą jeszcze wysokie cukry to się tym nie martwcie! Dajcie sobie te 6 tygodni aby wszystko się w Waszych organizmach wyregulowało i wróciło do stanu poprzedniego. Jeśli chcecie jeszcze o coś spytać to chętnie Wam powiem i powspieram Was, bo wiem jakie to trudne :) Jeśli np. chodzi o słodyczowe wyskoki to ja jadłam Big Milki, mogłam sernik, ale bez spodu i polewy oraz jeden paluszek twixa :) Czekoladę >70% mogłam spokojnie pół tabliczki na dzień choć wiadomo, że tyle nie jadłam, ale chyba ze dwa razy mi się zdarzyło przy gorszym dniu :p
 
Marcelka, to faktycznie może jak rozłozysz śniadanie na raty to cukier będzie ok. Napisz jutro:-)
Margo, jak ja lubię takie pozytywne wiadomości. Teraz mam ciągle gorsze dni, cukry oszalały, jeść mi się chce, słodkiego, wszystko na raz. Ale wierzę, że tak jak chyba u wszystkich dziewczyn, wszystko skończy się dobrze.

Wczoraj miałam niskie cukry, dziś po 2gim sniadaniu tym co zawsze miałam 139 (a zasze było około 90) a po podwieczorku 160. (szklanka mleka 0,5% i do tego dwie łyżli kaszy jęczmiennej)??! Nie wiem co się dzieje. Czy skokami na koniec mozna zaszkodzić dziecku? Zostało mi tylko kilka dni do terminu i się martwię.:-(
 
Gosiu widać hormonki szaleją, a kiedy masz wizytę? Może zadzwon do lekarza prowadzącego?
U nas dużo kobitek z cukrzycą przed rozwiazaniem tydzien przed juz lezy na patologii.
 
Witajcie. Dzisiaj rano cukier zrobił mi niespodziankę i na czczo 102. Może dlatego że zawsze później mierzyłam to wychodzil niższy, ale po wczorajszym opierniczu, że za późno jem śniadanie to postanowiłam się poprawić. Dzisiaj podzieliłam śniadanie na 2 i wpuściłam 7 jednostek według pani doktor i zobaczymy. Dzisiaj jeszcze lecę do pracy. Miłego dnia.
 
Gosia, spokojnie. Większość dziewczyn mierzy tylko po posiłkach głównych, wiec nawet by nie wiedziała, ze coś zaczyna szaleć. Twój maluch juz na wyjściu, nic mu nie bedzie.

Marcela, a o której jadlas te śniadania, ze ochrzan dostałaś? I jak lekarz motywował ochrzan? Ja na pierwszej wizycie dostałam ale się nie poprawiłam, bo przy moim trybie życia i pracy wieczorami nie da się inaczej, staram się, zeby chociaz do 9 bylo zjedzone ale nie zawsze mi wychodzi. Na drugiej wizycie juz mi lekarz na to nie zwrócił uwagi.

Insulina dalej odroczona, na czczo 84. Uff. Ketonow też nie ma od kilku dni, mimo, ze nie dojadam jeszcze dodatkowo w nocy, dzien koncze kolacja o 22:30 mniej więcej. Ewidentnie nie tu szukałam problemu, gdzie trzeba. Najwyraźniej chodziło o niedojanie w dzien. Teraz po prostu sie opycham... Ech. Oby mi takie nawyki nie zostały na przyszłość, bo będę jak beczka potem! Zaczęłam przybierać na wadze, odrobilam pol kilo w ciagu ok.tygodnia. Skoro przybieram na wadze to brak ketonow nie dziwi.
 
u mnie po śniadaniu ciągle tragedia, a poprzednio lekarka kazała nie dzielić posiłków:/ zobaczymy, co powie dzisiaj, bo dziś mam kontrolę.
 
reklama
cześć dziewczyny. wczoraj byłam u diabetologa, podobno mam mieć jeszcze tylko jedną wizytę za dwa tygodnie a potem jedną po porodzie szok:szok: a myślałam że jeszcze bedą przynajmniej 2-3 wizyty. ale dowiedziałam się że w 38 tygodniu mam już być w szpitalu bo przy cukrzycy 2 tyg przed terminem trzeba być pod obserwacją, czy wam też tak kazali? bo nie wiem czy to standardowa taktyka czy tylko jak sie bierze insulinę. a i jeszcze mam dzielić ostatni posiłek przed snem na dwa razy o 22.00 i o 23.00, wtedy będę jadła dwie kanapki przed snem a nie jedną i może ketony całkiem znikną, nie wiem ale wczoraj tak zrobiłam i dziś ketonów nie było a cukier 82 tez lepszy niż wczoraj 90. wiec moze cos w tym jest, chociaz wczoraj tez miałam niski jak na mnie cukier po kolacji 97. zauwazyłam że moge jesc tak samo a cukier raz lepszy raz gorszy, chyba zależy od dnia. mój maluszek chyba nadal ułożony pośladkowo bo czuje kopniaczki na dole, więc jak nic sie nie zmieni to cesarka, mam co do niej mieszane uczucia ale nie będzie wyjścia.
 
Do góry