katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
W udo? W ramię? Ciekawe, od czego to zależy, mi np. kazała robić te zastrzyki w brzuch, tak z boku złapać fałd i tam się wkłuwać. Dam radę, już paluchy kłuję to i brzuch będę w stanie pokłuć, whatever, jestem totalnie zrezygnowana.
Eve, ja bym bardzo chciała drugie dziecko, ale... Kurczę, teraz jak jest cukrzyca pod koniec to aż tak dużo nie może namieszać, a jak jest przez całe 9 miesięcy to przecież to ogromne wyzwanie i mnóstwo może się napsuć. Nie wiem, czy podołam. Z drugiej strony mam znowu poczucie, że się nie nadaję na matkę, skoro nie wiem, czy jestem w stanie się zdecydować na takie poświęcenie. Bo przecież dla dziecka człowiek powinien być w stanie to zrobić? Widać jestem zbyt egoistycznie do życia nastawiona...
A czy mi zostanie teraz po ciąży ta cukrzyca - cóż, statystyki są optymistyczne, więc się nie martwię. Zresztą.. w zasadzie się w ogóle nie martwię, bo znając siebie jak to nie będzie już dziecku zagrażać to raczej będę machać ręką
Eve, ja bym bardzo chciała drugie dziecko, ale... Kurczę, teraz jak jest cukrzyca pod koniec to aż tak dużo nie może namieszać, a jak jest przez całe 9 miesięcy to przecież to ogromne wyzwanie i mnóstwo może się napsuć. Nie wiem, czy podołam. Z drugiej strony mam znowu poczucie, że się nie nadaję na matkę, skoro nie wiem, czy jestem w stanie się zdecydować na takie poświęcenie. Bo przecież dla dziecka człowiek powinien być w stanie to zrobić? Widać jestem zbyt egoistycznie do życia nastawiona...
A czy mi zostanie teraz po ciąży ta cukrzyca - cóż, statystyki są optymistyczne, więc się nie martwię. Zresztą.. w zasadzie się w ogóle nie martwię, bo znając siebie jak to nie będzie już dziecku zagrażać to raczej będę machać ręką
Ostatnia edycja: