reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

reklama
Ja nie musiałam mierzyć ketonów, ale jak robiłam badanie moczu tak raz na miesiąc to ich nie miałam. Teraz w ostatnim mi dopiero wyszły. w poprzedniej ciąży też ich nie musiała mierzyć
 
Witam,
dziewczyny super ze wizyty udane :tak:
Aniołek to trzymam kciuki by to 1 nie był ale 2 tez lepiej nie bo swieto zmarłych ;-) wiec jakby co to od 3 zaczynaj :-)
 
Aniołek mój mąż jest z 3.11 więc polecam tę datę :-D

Eve ja miałam ketony w moczu dłuuuugi czas. Dzień przed porodem jak byłam na badaniach to nagle wszystko mi się unormowało. Ja się strasznie nimi przejmowałam,ale Ty bądź mądrzejsza. Ketony przy cukrzycy ciążowej występują bardzo często. Nie są straszne i nie zrobisz nimi krzywdy dzidziusiowi. Ja długi czas piłam szklankę maślanki na noc i stopniowo widziałam, że na mnie to działa. Ketonów było coraz mniej, ale nie zanikły całkowicie.
 
Aniołek, dobrze że na wizycie wszystko ok:-) teraz kolej na ciebie, na pewno będzie to piekna data:-)
Eve, ja też miałam jazdy z ketonami dłuuugo, potem sarałam sie jeść wiecej chleba, na noc dużą kromke przennego i jakos zanikły, ale nie wiem czy to ten chleb pomógł, czy co...? Ale nawet jak były (max) to diabetolog jakos się tym za bardzo nie przejmowała, tylko kazała więcej węglowodanów jeść, ja juz nie wchodziłam z nią w dyskusję, bo jak jeść więcej, skoro cukier skacze...
Margo, moja siostra jest z 3ciego też:-)

Zjadłam na śniadanie pomidora i kromeczkę chleba...i rozpoczynam kolejny dzień;-)...
 
Hej dziewczyny. Ja od wczoraj coś dziwnie i kiepsko się czuje :( Młoda tworzy i się rozpycha, skurczy niby nie mam ale jakieś dziwne takie przyszczypnięcia... zobaczymy co z tego będzie.
 
Niestety Aniołek nie pomogę bo ja żadnych objawów nie mialam. No ale trzymam kciuki by nie dzis :-) a nawet jak to plus jest taki ze zawsze bedziecie miec wolny dzien w urodziny dziecka ;-)
 
reklama
Do góry