Hej
W końcu coś się rusza na forum
Majka tak Jagodziaki są boskie
I widać straszne tulaki ku naszej uciesze
A moje dziecko dziś po raz pierwszy samo się przewróciło z plecków na boczek, ach wyściskałam!!! Kurcze nie sądziłam że to będzie wszystko tak fascynujące...od jej urodzenia gapię się dosłownie godzinami na nią...Przed urodzinami Jagódki kupiłam taki pamiętnik, wybrałam sobie okładkę, kolor i ustaliłam w jakim miejscu ma być na nim napis...imię maleńkiej! Na pierwszej stronie są wklejone paski z testów ciążowych...a pod nimi opis...naszych uczuć, emocji....Kolejne to usg z jej zdjęciami
jak rośnie i tak do dziś piszę, wklejam....robię zdjęcia...Dostanie to kiedyś...może w czasie buntu kiedy poczuje, że starzy są beeee...A może na ślubie...Nie wiem ale na pewno wtedy kiedy będzie już świadoma...
Strasznie jestem sentymentalna a to dziecko jest wspaniałe...
P.s. Nie widzę fotki Maja
Agulla tyle czasu walczyłaś a i tak mało mleczka, eh
Ja nie narzekam...jak na to, że od urodzenia ściągam to po prostu wszystko jest super! Tradycyjnie ściągam 150 z jednej, już nie wspomnę jakie zapasy mam w lodówce...zaraz będę je wylewać
Elmoo tak, takie święta są bezcenne....zresztą my z M strasznie lubimy spokój! Sylwester będzie taki sam tylko przy picolo hahah
Całusy dziewczyny i życzymy by plan bycia we trójkę został zrealizowany