reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cudowne uczucie - ruchy maleństwa

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
moja dzidzia ostatnio wpadła w etap wypinania się. i zazwyczaj jak jedziemy samochodem do wypina tyłek po lewej stronie i chyba wciska mi nogi pod żebra. nie jest to bolesne ale czuję taki można powiedzieć dyskomfort
 
Kasia ja przez te nogi musiałam na bacznosc w aucie siedziec.. jak ktos patrzył mz boku to pewnie pomyslał ze jaki sniedzielny kierowca jedzie bo łapy wyprostowane w łokciach i sztyl w plecach;-)
 
też mam coś takiego jak drgawki- to co mamjakty opisuje (nie wiem czy to to samo, ale na pewno nie jest to czkawka, ani kopanie..:tak:)
no i rzeczywiście momentami mam wrażenia jakby dziecko miało ochotę wyskoczyć z brzucha..ale na szczęście dla mnie nie jest to bolesne..także moge powiedzieć że maleństwo cały czas tańczy ostatnio....ale zdarzają się też momenty bezruchu czy mnie zawsze straszy:-D
 
Moja mała też ma te drgawki. Myślałam ze to coś złego. Jak dobrze wejść na forum i poczytać;-) przynajmniej już mniej sie stresuje.
 
Mój maluszek ma czkawkę średnio 3 razy dziennie. I powiem, że nie jest "lajcikowa", biedny cały podskakuje. A jeżeli chodzi o ruchy, to czasami mam wrażenie, jakby chciał przodem wyjść tak się rozpycha. Bolące te jego ruchy, ale przyjemne:-)
Sądzę, że biedactwo ma już w brzuszku mało miejsca, próbuje kręgosłup wyprostować, nóżki też, ale mu to nie wychodzi.
 
A mój Maluszek spokojny jakiś. Rusza się,ale zdecydowanie mniej...No zobaczymy co tam na usg wyjdzie. Martwię się o niego, bo ta tarczyca ciągle poniżej normy, a już nie można mi podnieść dawki, bo mimo, że FT4 za niskie, to jak za duża dawka to tsh też spada poniżej normy, no i lekarz już nie ma wyboru, utrzymuje tarczyce na poziomie ok 7, gdzie norma zaczyna się od 10:-(oj oby wszystko było dobrze, już chcę, żeby się urodził i sprawdzić Mu hormony, a jakby co to szybko interweniować....
 
A mój Maluszek spokojny jakiś. Rusza się,ale zdecydowanie mniej...No zobaczymy co tam na usg wyjdzie. Martwię się o niego, bo ta tarczyca ciągle poniżej normy, a już nie można mi podnieść dawki, bo mimo, że FT4 za niskie, to jak za duża dawka to tsh też spada poniżej normy, no i lekarz już nie ma wyboru, utrzymuje tarczyce na poziomie ok 7, gdzie norma zaczyna się od 10:-(oj oby wszystko było dobrze, już chcę, żeby się urodził i sprawdzić Mu hormony, a jakby co to szybko interweniować....

Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Trzeba być pozytywnej myśli, wtedy wszystko się udaje. A dzidzia dziś może mniej się rusz, bo akurat ma taki dzień, u mnie też się tak zdarza, czasami rusza się bardzo czasami mniej. Albo to objaw zbliżającego się porodu. Mówią, że dziecko przed porodem mniej się rusza:tak:. Głowa do góry Asiu wszystko będzie dobrze;-)
 
Właśnie od jakiegoś czasu odczuwam takie dziwne ruchy dziecka. Wrażenie porównywalne do pieska drapiącego się łapką - mam nadzieję że nikogo nie zgorszę porównaniem. Kurcze ciekawe co to jest i co dzidziuś wtedy robi:confused:??? Czkawkę moja kruszynka też ma, aż cała biedna skacze w środku. A po moich napadach kaszlu dzidzia zaczęła mi się wbijać głową w dół, przez to się boję że coś mi tam pęknie w środku i taka osłabiona pojadę na porodówkę :no: - ja nie mam siły chodzić a co dopiero rodzić teraz/już.
 
reklama
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry