reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Coś oprócz mleczka?? Mniam...

jagna, ja próbowałam z Julią i niestety się nie udało... było to po dwóch miesiącach po tym jak przestała ssac.. ale zupełnie nie wiedziała o co z cyckiem chodzi i jak do tego podejśc... ściągałam mleczko i dawałam butlą, ale to nie zdało rezultatu, gdyż mało się ściągało..laktator ściąga mniej efektywnie niż dziecko.. i sobie odpuściłam...
ale jagna próbuj, nic na tym nie tracisz...najlepiej chyba spróbowac w nocy, tak mi się wydaje ;-)
Dzięki, spróbuje może się uda.
 
reklama
powodzenia... a może położna z którą rozmawiałaś by Ci pomogła jakoś na początku ??
Pracuje w szpitalu na porodówce, więc czasu nie ma. Zresztą ona przyjmowała Celinke, jest moją sąsiadką i interesuje się małą, nawet na kawke czasami przyjdzie( do małej nie do mnie;-))
 
jagna, ja jestem jak najbardziej za1! skoro masz takie możliwości to próbuj!! tak jak Ewa mówi, najleiej w nocy, najwygodniej Ci będzie!! a kiedy przestałaś karmić piersia??

przyszła jakaś durna kolezanka mamy i mi wmawia ze podaje się surowe żółtko, tylko sparzyc jajko i żółtko surowe do kaszki dodać... durna baba, nie dam małej surowego jajka nigdy!!
 
jagna, ja jestem jak najbardziej za1! skoro masz takie możliwości to próbuj!! tak jak Ewa mówi, najleiej w nocy, najwygodniej Ci będzie!! a kiedy przestałaś karmić piersia??

przyszła jakaś durna kolezanka mamy i mi wmawia ze podaje się surowe żółtko, tylko sparzyc jajko i żółtko surowe do kaszki dodać... durna baba, nie dam małej surowego jajka nigdy!!
Skończyłam karmić jak mała miała 3 miesiące, ale laktacja jeszcze mi nie zanikła. Jestem w stanie wydusić ręką dość sporą porcje.
A surowego nie dawaj, durna baba.
 
jagna, a może zrób tak, że najpierw poodciągaj trochę mleczka i dawaj jej z butli by poznała smak...
i jak poodciągasz to pobudzisz laktację i będzie dużo mleczka i Celinka myślę będzie jadła chętniej i może wtedy załapie...bo jak jej dasz pierś z małą ilością mlecia to może się zrazic i nie chciec, bo nie będzie leciec.. dlatego może - takie moje zdanie - postaraj się by najpierw mleczka nabrały piersi...


ale w pełni popieram Cię.. jak dla mnie nie ma cudowniejszego uczucia jak Kubuś przy piersi.. kocham to i chcę go karmic jak najdłużej, ile tylko będzie chciał, nawet do 2 lat :tak:
 
jagna, a może zrób tak, że najpierw poodciągaj trochę mleczka i dawaj jej z butli by poznała smak...
i jak poodciągasz to pobudzisz laktację i będzie dużo mleczka i Celinka myślę będzie jadła chętniej i może wtedy załapie...bo jak jej dasz pierś z małą ilością mlecia to może się zrazic i nie chciec, bo nie będzie leciec.. dlatego może - takie moje zdanie - postaraj się by najpierw mleczka nabrały piersi...


ale w pełni popieram Cię.. jak dla mnie nie ma cudowniejszego uczucia jak Kubuś przy piersi.. kocham to i chcę go karmic jak najdłużej, ile tylko będzie chciał, nawet do 2 lat :tak:
Poodciagam troche i podam jej, zobacze czy jej będzie smakować. Ale raczej będzi po bebilonie pepti, który jest ochydny:baffled:, moje mleczko może być pyszne:-D. Dam Wam znac jak mi idzie.
 
reklama
Tobiasz mimo swojej wagi przy waszych maluchach jest na osobiście ustalonej diecie. Wprowadzam mleko modyfikowane i teraz karmię go piersią tylko 2 albo 3 razy w nocy (nie dłużej niż 3-5 min z każdej), do tego wypija wieczorem i rano po 3 razy mleko modyfikowane maxymalnie po 90-100ml a do tego raz obiadek 125ml i raz owoce rozrobione 2 łyżkami kaszki ryżowej (bo same mu nie wchodzą, za ostry smak i pediatra tak kazała). Pije tylko wodę. Przerwy między jedzeniem to min 3 do 4 godz, czasem nawet 5. Ja nie wiem czy on nie je za mało? Przez ta infekcję może ma mniejszy apetyt, ale buzia już się goi.
 
Do góry