patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Ostatnio moja panna to cwaniara sie zrobila...Je tak jakby chciala , a nie mogla...Sloiczek obiadku je czasami na dwa razy...Z wielka laska otwiera dzioba...Ale jak daje jej deserek to prawie lyzke mi polyka...I tym sposobem na danie glowne deserki a na deserek obiadek...tosz to paranoja...A jak z rana na sniadanie zrobie jej kaszke to cipa mala tez z lacha mi je...myslalam ze ja przechytrze i na kazda lyzeczke kaszki na sam czubek nakladalam deserku...No to chetniej jadla...Ale tylko wtedy jak bylo widoczne ze tego deserku na tej lyzeczce jest...Bo jak widziala tez kaszke to odwracala sie albo wkladala palce do buzi i koniec jedzenia...
Dodam tylko ze zawsze chetnie wczesniej jadla...Ale od jakiegos czasu the best sa deserki i basta...No i pomarancze to kilogramami by wcinala-tylko ze tyle to ja jej nie daje;-)
A jesli chodzi o kaszki na sniadanie to mam chyba wszystkie smaki jakie sa mozliwe w domu a i tak jej jeszcze zle...
Od dzis zaczynamy wprowadzanie kolejnego mleka -czyli od 8 miesiaca...Na zadne rewelacje nie jestem nastawiona bo jak przechodzilismy na to od 4 miesiacato bylam nastawiona ze mala bedzie po nim bardziej syta i tez lepiej spac...ale gdzie tam....
No i obiadki tez juz kupujemy od 8 miesiaca...Konsystecja juz calkiem innna...Jest co gryzc
Dodam tylko ze zawsze chetnie wczesniej jadla...Ale od jakiegos czasu the best sa deserki i basta...No i pomarancze to kilogramami by wcinala-tylko ze tyle to ja jej nie daje;-)
A jesli chodzi o kaszki na sniadanie to mam chyba wszystkie smaki jakie sa mozliwe w domu a i tak jej jeszcze zle...
Od dzis zaczynamy wprowadzanie kolejnego mleka -czyli od 8 miesiaca...Na zadne rewelacje nie jestem nastawiona bo jak przechodzilismy na to od 4 miesiacato bylam nastawiona ze mala bedzie po nim bardziej syta i tez lepiej spac...ale gdzie tam....
No i obiadki tez juz kupujemy od 8 miesiaca...Konsystecja juz calkiem innna...Jest co gryzc