reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

cos dla podniebienia-czyli menu naszych pociech

u nas przez jakiś tydzień błlo super z jedzeniem czegoś innego niż moje mleczko, mala wcinała zupki, musy i piła soczki, od kilku dni wszystko jest bebe, jak tylko coś próbuję jej podać to jest okropny wrzask i kończy się na tym, że muszę dac jej cyca...a ja w następnym tygodniu wracam do pracy.. załamka..jejku mam nadzieję, że to związane z ząbkowaniem:(( nawet musu z jabłek nie chce, a naprawdę bardzo go lubiła, wcinała caly słoik na dzień:(
 
reklama
Ola jada tak:śniadanie 7-8 kaszka na mleku z owocami2 śniadanie 10-11 kaszka lub mleko (jeśli się uda dać jej przez sen)obiad 13-14 zupka - zawsze cały słoiczek. Tu bardzo bogaty zestaw, jemy właściwie wszystko co jest po 4 i 5 miesiącu, łącznie z mięskiempodwieczorek 16-17 kaszka albo misiowy ogródekkolacja 19-20 kaszkai na śpiąco koło 22-23 mleko z butelki.Niestety u nas nie da się inaczej mleka jak tylko w kaszkach bo jakiś czas temu Oli odbiło i nie toleruje mleka z butelki i nikt nie wie o co chodzi. Dlatego muszę jej to mleko przemycać w innej postaci i stąd same kaszki. No ale za niedługo wprowadzamy jogurty wię będzie mam nadzieję lepiej.
 
Dziewczyny, jakie słoiczkowe dania podawałyście swoim maluszkom na początku rozszerzania diety? Ja zaczęłam od zuki jarzynowej, potem młoda marchewka z ziemniakami, ale jak już pisałam wcześniej Marcinek źle reaguje na marchewkę. Szukam więc dań bez marchwi, ale na razie znalazłam tylko dynię z ziemniakami i krem ze szpinaku z ziemniakami. Znacie coś jeszcze?
A czy któraś mama karmiąca piersią podaje dziecku kaszkę? Jeśli tak to jaką i na jakim mleku?


ZNALAZLAM U SIEBIE JESZCZE W ZAPASACH SLOICZEK BEZ MARCHEWKI-I JEST TO PUREE ZIEMIACZANE Z KUKURYDZA I INDYKIEM...ale my jezcze nie probowalismy...

 
Znalazłam taki zalecany rozkład dnia dla niemowląt w 6 miesiącu życia:

6.00 - 7.00 mleko (pierś lub z butelki)
7.00 - 10.00 mleko lub kaszka
10.00 - 12.00 soczek (140g) lub deser (140g) lub kleik ryżowy z jabłkiem
12.00 - 13.00 mleko
13.00 - 16.00 zupka lub obiadek (150 - 180g)
16.00 - 17.00 mleko
17.00 - 18.00 herbatka
przed snem - mleko

Wydaje mi się to dosyć rozsądne, u nas do godz. 16 wygląda to podobnie, ale wieczór się różni. Po zupce Marcinek dojada jeszcze mleczkiem z piersi, więc następne karmienie wypada ok. 18.30 i wtedy podaję mu kaszkę, ale mniejszą porcję, bo kąpiemy się ok. 19 i potem zaraz lulu, a przed snem Marcinek koniecznie musi possać pierś. Dostaje 2 razy dziennie kaszkę (początkowo bezmleczną Sinlac, teraz bobovita na moim mleku), bo słabo przybierał na wadze i był ciągle głodny. Jak zje wieczorem kaszkę i zapije moim mleczkiem, to później w nocy je tylko 2 razy - ok. północy i 4 nad ranem.
 
"od kilku dni wszystko jest bebe, jak tylko coś próbuję jej podać to jest okropny wrzask i kończy się na tym, że muszę dac jej cyca...a ja w następnym tygodniu wracam do pracy.. załamka.."

Być może malutka wyczuwa, że coś się święci. Wierzę w coś takiego, bo tak jest u mojego Marcinka - jak tylko mam gdzieś wyjść na dłużej, wtedy on co chwilę chce ssać pierś i jest marudny. Ale sama słyszałam, jak doradca laktacyjny zlecała mamie, która chciała przestać karmić piersią, trzydniowy urlop. Powiedziała, że jak mamy nie ma w pobliżu, to dziecko łatwiej przestawia się na inne jedzenie. Może czasem popłacze, ale na szczęście mama tego nie widzi i nie kraje jej się serce... Mam nadzieję, że Twój powrót do pracy przebiegnie spokojnie i maleństwo bez problemu powróci do pałaszowania pyszności innych niż mleczko mamusi:-)
 
fajnie ze wkleilas tu taki rozklad ...Sama sie ostatnio zastanawiam jak ustawic menu mojej niuni...Napewno sie przyda...A jak to beo sie dzie w praktyce to sie okarze bo wiadomo kazde baby inne...Ale u nas podobnie jest nawet...tyle tylko ze wszystko jak narazie zapijane mlekiem poniewaz wprowadzamy jeszcze roznosci...jak przetestujemy pewne"grono"skladnikow i bede pewna ze nic Noemi nie szkodzi wtedy zaczniemy prawdziwa uczte:-D
 
Mamo Marcinka, fanie że wkleiłas ten rozkład!
U nas wygląda to bardzo podobnie, tylko, że jeszcze nie wcinamy deserków i obiadków, tylko soczki i zupki ;-)
 
dania bez marchewki
HIPP dynia z ziemniakami, piure ziemniaczane za kukurydza i indykiem
Gerber groszek z zielona pietruszka, pietruszka z kukurydzą, sam indyk kurczak, królik.
Mój Wojtuś natomiast raczej niechetnie zjada dania bez marchewki,
 
reklama
Sylwia - dzięki, ja już patrzyłam na stronie hippa że takie dania są (generalnie wolimy z mięskiem od razu) ale niestety w naszym "wielkim" mieście cięzko je dostać!!! Jest mały wybór a w hipermarketach półki też zawalone głównie bobovitą i to najpopularniejszymi smakami...

A nasz rozkłam jest mniej więcej taki:
8-8.30 śniadanko mleczko od mamy
11 - drugie śniadanie mleczko
14 - zupka - schodzi całe 150 ml czasem nawet jeszcze popije jak mama jest (czasem zupka i mleko z 11 są na odwrót - to zależy w jakich godzinach pracuję - tak, żeby moja mama mu dała zupkę)
17-18 - mleczko
soczek albo około 16 albo 18 (około 60 -100 ml) - zalezy kiedy spi i kiedy je mleczko popołudniowe...
19.30-20 - kolacja - kaszka na mleku mamy od 120-160 ml - zależy ile uda się ściągnąć, jesli jest mniej to poprawia jeszcze cycusiem - ale raczej tak symbolicznie
ostatnio staram się tez podawać między posiłkami herbatkę - ułatwiająca trawienie hippa z racji problemów z kupkami - wypija 50-100 ml /dzień
deserki - sporadycznie, ostatnio odkryliśmy super śliwki gerbera (zrobiłam zapas bo są u nas tylko w jednym sklepie) są pycha no i chyba tez pomagają na kupki
oprócz tego - czasem skrobane (łyżeczką lub dziąsłami ) surowe jabłko i chrupki kukurydziane - zwłaszcza gdy my jemy jakiś posiłek a Karol siedzi i patrzy jakby miał się na nas rzucić :)
w nocy najcześciej je raz około 4 ale zdarzają się dodstępstwa - tzn jedzenie dwa razy jak coś go wybudzi i nie może zasnąć albo jak zje mniej/wcześniej - np o 3 to dojada jeszcze o 6 a potem prawie o 9
To u nas mniej więcej tak to wygląda jak na razie
 
Do góry