reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

cos dla podniebienia-czyli menu naszych pociech

Patrycja mi sie krzeselko Peg Perrego bardzo podoba i zamierzam kupic, widzialam u kolezanki, jej coreczka bardzo lubi w nim siedziec. Jescze je obejrze przed zakupem w sklepie ale jak na razie to moj wybor numer jeden....
a kosztuje buuu 590 zeta...
I tak jak Ty pozniej chce kupic stoliczek i krzeselka z Ikeii sa takie slodkie...

Dziewczyny mam pytanie od czego zaczelyscie rozszerzac diete, jeden pediatra powiedzial zeby zaczac od marchewki/jabluszka a drugi od zupy jarznowej...
I jak to wyglada z karmieniem piersia, tyle samo karmien wtedy czy sie zmniejsza...
Bo nasz pediatra ten od marchewki, pwoiedzial ze jak w styczniu wroce do pracy to Mati bedzie juz jadl deserki/zupki, pil soczki itp i ze bede mogla byc poza domem 9 godzin, tzn w miedzy czasie nie bedzie Mati pil mleczka??? tylko rano, wieczorem i w nocy???tego sie niedpopytalam, bedziemy u niego w przszkym tygodniu to juz sie zapytam...
nie wiem jak to czasowo wprowadzac wszytko...ale juz trzeba zaczac...
 
reklama
Aniu ja zrobię według poradnika Nutrici: Poradnik żywienia małego dziecka... jest tam wszystko fajnie opisane z porami dnia w których co wpowinno jeść dziecko, możesz go sobie zamówić na stronie NUTRICIA - Od
 
Ania, od tygodnia podaję soczek z marchwii, a wczoraj wprowadzilismy soczek z jabluszka - wszystko za przyzwoleniem i nakazem ;-) pediatry. Z tego co zrozumiałam na ostatniej wizycie, to jak Mikołaj skończy 5 miesięcy, to możemy wprowadzać zupki, ale np. tarte jabłuszko dopiero jak skończy 6 miesiecy.
Jeszcze się dopytam w piatek, bo we czwartek robimy morfologię i w piatek pójdę z wynikami - zobaczymy, czy moje mleczko było dla Mikołajka wystarczające.

A poradnik Nutricii przysłali mi pocztą :-) Faktycznie fajnie i przejrzyście napisany:tak:
 
Kurcze ale są duże rozbieżnosci pomiędzy lekarzami jesli chodzi o wprowadzanie nowych rzeczy do menu naszych maluszków.
Nasza pediatra poleciła nam po skonczeniu 3 miesiaca stopniowe wprowadzanie soczku z marchewki potem z jabłuszka i ewentualnie mieszania obu. Następnym krokiem była zupka jarzynowa ze słoiczka w tej chwili już z dodatkiem mięska. Wojtek je również starta marchewkę i jabuszko. Nie wprowadzamy narazie zadnego dodatkowego mleka bo mam dużo pokarmu i tylko w sytuacjach awaryjnych Wojtek ma podawane mleko modyfikowane NAN ale to dosłownie kilka razy się zdażyło.
 
Ell -Karolek wciąga cały słoiczek 150 ml i jeszcze czasem cycem poprawi...Ale przez pierwsze dni było po połowie, potem parę dni po 110 - pierwsza zupka bobovity tyle ma, tyleże popitka musiałą być obowiązkowo
Nam lekarz powiedział że 150 w tym wieku to norma
No tyle że parę procent trzeba odliczyć na to co na śliniaku i ubranku i nie tylko ;)
 
Basia, nieły z Karolka głodomor :-D :-D :-D
Ciekawe jak będzie z Mikołajkiem - cycem na pewno nie wzgardzi ;-)
Mam zamiar zastępowac mu jeden mleczny posiłek zupką, w czasie gdy jestem w pracy. A jak dojdą deserki, to będzie dostawał po południu.
 
No właśnie tez mi się wydaje że mój mały to łasuch ale nie widać tego za bardzo po nim - widać spala, bardzo ruchliwy jest...A ostatnio coraz przyjemniej jest karmić go zupką bo nauczył się mówić am i bardzo ładnie ściągać zupkę z łyżeczki :)
 
Dzieki Fusik, zamowilam sobie wlasnie, mam nadzieje ze szybko przysla.
Idziemy do naszego pediatry we wtorek przyszly to zobaczymy co powie zeby wprowadzac jako pierwsze i ile i co nastepne...juz chce Matiemu da marcheweczke i jabluszko i zupki i oczywiscie desrki...:)):-):-):-)

dzieki dziewczyny za odpowiedzi:-)
 
reklama
Kurcze, moja Mała ciągle tylko na cycu. Jak jestem w pracy, to bardzo mało je - dzisiaj w 6 godzin zjadła 110ml. Ale jak sie do mnie dorwała, to ho, ho, ho... Ale to ponoć tak jest, że dziecko może jeść mniej, jak mama w pracy, a potem sobie odbija. A jak jedzą inne cycowe dzieci pracujących mam??
 
Do góry