reklama
aniasorsha
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Mati Ćwiczy przed obozem survivalowym Może jakiś komandos z niego będzie
Super - obsmiałam się jak norka
Super - obsmiałam się jak norka
mama Marcinka
Mama czerwcowa' 06 mam na imię Asia:)))
Ania, to może tak na wszelki wypadek noś ze sobą masełko czosnkowe - super smakuje ze ślimakami
A Zosi gratuluję apetytu!!! U nas kompletna kicha jeśli chodzi o jedzenie Od trzech dni Marcinek nie ma apetytu... Do południa jeszcze coś zje, ale po południu i wieczorem zaciska wargi i nic nie chce wziąć do buzi... Już wymyślam najróżniejsze przysmaki i nic:sick: Wczoraj na kolację zjadł raptem malutką kromeczkę chleba z szynką i pomidorem... Ale mimo tego nawet nieźle przespał noc, przebudził się koło północy, wytrąbił pełny kubek wody i spał do 7...
A Zosi gratuluję apetytu!!! U nas kompletna kicha jeśli chodzi o jedzenie Od trzech dni Marcinek nie ma apetytu... Do południa jeszcze coś zje, ale po południu i wieczorem zaciska wargi i nic nie chce wziąć do buzi... Już wymyślam najróżniejsze przysmaki i nic:sick: Wczoraj na kolację zjadł raptem malutką kromeczkę chleba z szynką i pomidorem... Ale mimo tego nawet nieźle przespał noc, przebudził się koło północy, wytrąbił pełny kubek wody i spał do 7...
U nas kompletna kicha jeśli chodzi o jedzenie Od trzech dni Marcinek nie ma apetytu...
Asia, u nas jest identyko!Cały czas zwalam to na upał-albo zęby, bo np. dziś rano było chłodniej i wypił troszkę mleczka, ale generalnie kicha straszna. Dla mnie to szok, bo Miki do tej pory z pełnym brzuchem żebrał jak Luka przy stole w czasie naszego obiadu
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Stawim na upaly...
aniasorsha
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Ja to samo! Olka też mniej wciąga, za to nie gardzi "mokrym" jedzeniem typu jabłuszko. Ale generalnie robi 70% normy
Ale ja sama nie mam ochoty na jedzenie, więc ją w pełni rozumiem...
Ale ja sama nie mam ochoty na jedzenie, więc ją w pełni rozumiem...
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
U nas tez Pasibrzuch mniej jada:-) i raczej owoce i duuuuuzo pije
A moj Odkurzaczyk nie zauwazyl upalow i wciaga wszystko, co tylko da sie wlozyc do paszczy...... Wiecej pije, to fakt, ale stalym jedzonkiem tez nie pogardzi
....natomiast - choc to nie ten watek - duzo wiecej spi... i tak sobie przypominam, ze zawsze tak reagowal na upaly.... dziwne....
....natomiast - choc to nie ten watek - duzo wiecej spi... i tak sobie przypominam, ze zawsze tak reagowal na upaly.... dziwne....
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
A u nas zaczal sie od kilku dni w domu sezon arbuzowy!!!!Noemi poszla w moje slady i codziennie zajadamy sie tym rarytaskiem...Kocham arbuzy!!!!!!W tamytym roku bez przesady ale wciagnelam jakies pol tony....a moze wiecej.... jedyne co jadlam to arbuzy i rybe!!!ojjj pychotka...
reklama
No Mati od malego wie co dobre:-) He, he dobry z niego lowca...:-)
Pati wy zaczynacie arbuziki a my konczymy sezon truskawkowy i obzeramy sie na maxa... no ale jeszcze kilka dni i bedzie po truskawkach a na sezon krajowy sie nie zalapiemy:-(
a potem pewnie tez sie przezucimy na arbuzy;-):-)
A co do pogody - to u nas tez upaly - dzis 28 a w weekend ma byc ponad 30. W rezultacie czego siedzimy w domu i tyle. Dzieki klimatyzacji da sie tu wyzyc - no i Julek nie zauwaza zbytniej roznicy w zwiazku z czm je jak jadl wczesniej czyli duzo i chetnie:-) Pewnie jak bym nawiew wylaczyla to bylaby inna historia;-)
Pati wy zaczynacie arbuziki a my konczymy sezon truskawkowy i obzeramy sie na maxa... no ale jeszcze kilka dni i bedzie po truskawkach a na sezon krajowy sie nie zalapiemy:-(
a potem pewnie tez sie przezucimy na arbuzy;-):-)
A co do pogody - to u nas tez upaly - dzis 28 a w weekend ma byc ponad 30. W rezultacie czego siedzimy w domu i tyle. Dzieki klimatyzacji da sie tu wyzyc - no i Julek nie zauwaza zbytniej roznicy w zwiazku z czm je jak jadl wczesniej czyli duzo i chetnie:-) Pewnie jak bym nawiew wylaczyla to bylaby inna historia;-)
Podziel się: