Pati, naprawdę Ci się nie dziwię. I bardzo podziwiam dziewczyny, które tak jak Ty sobie radzą. Ja mam wielką pomoc ze strony Rodziców, a jak czasem zostaję dłużej z Mikusiem sama (bo męża akurat nie ma), to wtedy ogromnie doceniam tą pomoc. Zwłaszcza teraz trzeba mieć oczy naokoło głowy, być w pełnej gotowości bojowej...
Czasem trzeba oderwać się, odsapnąć...
Pati, trzymaj się dziewczyno. Jesteś bardzo dzielna!!!
Czasem trzeba oderwać się, odsapnąć...
Pati, trzymaj się dziewczyno. Jesteś bardzo dzielna!!!