reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

cos dla podniebienia-czyli menu naszych pociech

Moglas poudawac.... rozwialas brutalnie moje zludzenia..... ide spac normalnie...... rozczarowana swiatem..... i ludzmi....... ech, zycie......... a moglo byc tak pieknie........ ;-)
 
reklama
Dziewczyny, to ja też podałam swoje gg, bo faktycznie jakby co, to żadnego kontaktu bym nie miała... Ja zawsze jestem niewidoczna, ale w razie potrzeby możecie pisać:-)
A co do Bielucha - no cóż, nie będę ubolewać nad tym, że Marcinek go nie chce, bo je dużo innych serków i jogurtów, więc na brak nabiału w jego diecie nie narzekam:-) Ostatnio znalazłam taki jogurt dla dzieci "Miami" o smaku waniliowym - Marcinek bardzo go lubi.
 
Ja też zwykle jestem niewidoczna- ale zawsze odpisuję :-) no chyba, że pisze koleżanka, przed którą się ukrywam... ale Was to przecież nie dotyczy, bo z Wami lubię pisać :-)
 
Wojciaszkowi Bieluch bardzo podpasował. Dziś zjadł też pół banana. Ale nie w całości, tylko w kawałku i "radź sobie sam". Poradził sobie bardzo dobrze.

Wracając do kwestii kontaktów: ja nie używam wcale gg - jakoś nie mam w zwyczaju. Ale co Wy na to, żeby na naszym zastrzeżonym wątku "poznajmy się..." wymienić się mailami, tak na wszelki wypadek? Potem sobie gdzieś na kompa skopiować i nie ma szans na przerwanie łączności.:-)

Co Wy na to?
 
reklama
Do góry