reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Coraz blizej do...PORODUUUUU ;-)

Luka, to jakoś się dogadam z lekarzem. :cool2: Jestem zdolna do wszystkiego. :-D
A tak na poważnie, to mi też moja ginka przepowiada roztrojenie się (wersja "rozdwojenia się" dla mnie. :-D ) jeszcze w maju. :tak:
 
reklama
Luke super, gratuluje!!! tez bym chciala uslyszec ze mam jeszcze 2 tyg i tyle:tak: :-) ale cos czuje ze ja bede ostatnia:szok: :-D . A napisz moze troche co sie dowiedzialas o tym ZZO.

dzagud no wlasnie nie mam nic mniejszego bo to u nas najmniejszy rozmiar a i tak duzo wiekszy od waszego. Kurcze chyba ze zabiore cos urzywanego po siostrzenicy z Pl. Ale troche mi glupio zabrac urzywane ciuszki do szpitala...


Monia dzięki :tak:
Wiesz ten wykład o ZZO trwał chyba ze 30 min plus nasze pytania....wiec dużo by mówic.
W każdym razie nie ma się czego bać :tak: ale też nie ma co liczyć, że w ogóle nie będzie bolało:tak:
Może napisz co chciałabyś wiedziec ??
 
Luka mowili cos moze o skutkach ubocznych i na ile tak naprawde to pomaga nie czuc bolu? Bo wiesz mi niektorzy mowia ze nie warto miec bo prawie ze nic nie daje a niektorzy znow mowia ze nic sie nie czuje jak sie ma ZZO.:confused:
 
Witaminka wiem ze napewno cos sie bedzie czulo bo inaczej sie nie da, ale kurcze niektorzy np mi mowia ze jak to sie ma i potem cie szyja to nic sie nie czuje bo to nadal dziala itd a znow inni mi mowia ze szycie boli jak cholera niezaleznie czy ma sie ZZO czy nie. kurcze juz nie wiem czy oni daja rozne dawki w roznych szpitalach ze niktorzy naprawde maja fajnie i ich nie boli a niktorym skapia na tym i boli pomimo ZZO:confused: :confused: Kurcze nie dowiemy sie dopoki same sie nie przekonamy....
 
Luka mowili cos moze o skutkach ubocznych i na ile tak naprawde to pomaga nie czuc bolu? Bo wiesz mi niektorzy mowia ze nie warto miec bo prawie ze nic nie daje a niektorzy znow mowia ze nic sie nie czuje jak sie ma ZZO.:confused:


Monia,
Zadałam jej to samo pytanie o ból i pani dr powiedziała, że to tak jakby porównać na skali 1-10:
przed zniczuleniem - ból na poziomie 9
po ZZO - ból na poziomie 2
 
Luka dzięki za informację. ;-)
Ale mimo wszystko wydaje mi się że każdy to odczuwa na własny sposób, jedną może boleć a drugą nie. ;-)
Choć nie podważam skuteczności ZZO, sama rozmawiam o tym z moją ginką. :tak:
 
Luka dzięki za informację. ;-)
Ale mimo wszystko wydaje mi się że każdy to odczuwa na własny sposób, jedną może boleć a drugą nie. ;-)
Choć nie podważam skuteczności ZZO, sama rozmawiam o tym z moją ginką. :tak:



Oczywiście Witaminka, każdy organizm reaguje inaczej :tak:
Więc to chyba tak naprawdę kwestia naszego przekonania.
Ja po dzisiejszej wizycie jestem na 100% nastawiona - juz bez wątpliwości - na ZZO.:tak:
 
reklama
i potem cie szyja to nic sie nie czuje bo to nadal dziala itd a znow inni mi mowia ze szycie boli jak cholera niezaleznie czy ma sie ZZO czy nie
czytałam (jakoś nie pomyślałam żeby spytać gina), że szycie jest pod znieczuleniem miejscowym, ale na 100% nie powiem, czy tak jest w każdym szpitalu
 
Do góry