hogata
czerwcowe mamy 2005
no to ja podaje wam super przepis ktory dostałam od mojej przyjaciółki Gosi na:
CIASTECZKA OWSIANE
Podstawą są płatki owsiane. Na pół opakowania płatków owsianych (500g) dajemy pół kostki masła (moze nawet troche mniej).
Najpierw płatki wsypac do jakies w miare duzej miski w której bedziemy miesac składniki. Zalac mlekiem ub smietana tak zeby je tylko nawilzyc, dodac 2-3 łyzeczki miodu (mozna wiecej jak kto woli) i wymieszac. Odstawic na dobre pół godziny zeby płatki nasiakły.
A potem wysilamy nasa wyobraźnie i dodajemy w uznania:
-orzechy laskowe - potłuczone
-sezam prazony na patelni
-rodzynki
-słonecznik/dynia prazone na patelni
-orzechy włoskie mielone lub rozrobnione tylko
Nastepnie dodajemy jajko lub dwa a na koniec rozpuszczony tłuszcz. I dokładnie mieszamy.
Piekarnik nagrzewamy do 100 stopni przy właczonym termoobiegu.
Na blache wyłozona papierem układamy ciastka ulepione recznie, małe kulki, nie musza byc idealne. Ja dodatkowo po wymieszaniu wkładam mase na pol godziny do lodówki, wtedy łatwiej jest lepic ciastka.
Blache wkłądamy do piekarnika i pieczemy ... niestety troche długo półtorej do dwóch godzin, trzeba patzrec jak sie rumienia.
I tyle.
Potem wyłączyc piekarnik. Ja zostawiam ciastka zeby ostygneły troche razem z piekarnikem. Potem wykładam na reczniki papierowe to ewentualny tłuszcz wsiaknie. Jednak ciastka powinny byc wysusone całkowiecie. Jesli jest tłuszcz to moze za duzo masla nam sie dodało.
Ciastka sa w ciagłej fazie eksperymetowania. O ewentualnych nowosciach wam doniose.
Smacznego !!!
CIASTECZKA OWSIANE
Podstawą są płatki owsiane. Na pół opakowania płatków owsianych (500g) dajemy pół kostki masła (moze nawet troche mniej).
Najpierw płatki wsypac do jakies w miare duzej miski w której bedziemy miesac składniki. Zalac mlekiem ub smietana tak zeby je tylko nawilzyc, dodac 2-3 łyzeczki miodu (mozna wiecej jak kto woli) i wymieszac. Odstawic na dobre pół godziny zeby płatki nasiakły.
A potem wysilamy nasa wyobraźnie i dodajemy w uznania:
-orzechy laskowe - potłuczone
-sezam prazony na patelni
-rodzynki
-słonecznik/dynia prazone na patelni
-orzechy włoskie mielone lub rozrobnione tylko
Nastepnie dodajemy jajko lub dwa a na koniec rozpuszczony tłuszcz. I dokładnie mieszamy.
Piekarnik nagrzewamy do 100 stopni przy właczonym termoobiegu.
Na blache wyłozona papierem układamy ciastka ulepione recznie, małe kulki, nie musza byc idealne. Ja dodatkowo po wymieszaniu wkładam mase na pol godziny do lodówki, wtedy łatwiej jest lepic ciastka.
Blache wkłądamy do piekarnika i pieczemy ... niestety troche długo półtorej do dwóch godzin, trzeba patzrec jak sie rumienia.
I tyle.
Potem wyłączyc piekarnik. Ja zostawiam ciastka zeby ostygneły troche razem z piekarnikem. Potem wykładam na reczniki papierowe to ewentualny tłuszcz wsiaknie. Jednak ciastka powinny byc wysusone całkowiecie. Jesli jest tłuszcz to moze za duzo masla nam sie dodało.
Ciastka sa w ciagłej fazie eksperymetowania. O ewentualnych nowosciach wam doniose.
Smacznego !!!