Witajcie wszystkie znajome i nieznajome
...
Nawet jeśli zapomniałyście już o mnie to przyszedł czas bym złożył Wam świąteczne życzenia. Nie wchodziłem tu od dawna, chociaż widzę, że wiele z Was przetrwało ten czas i wciąż tu pisze. Widziałem i ollkę i Mozi i Elenę ...
Miło mi Was znów poczytać po tych kilku miesiącach.
Dlaczego nie pisałem ? Cóż, ... minął rok jak jestem w Anglii, odnalazłem tu swoje szczęście. Jestem już z moim synem, a po trzyletnim boju odzyskałem pełną władzę rodzicielską, przy czym byłej małżonce sąd pozostawił władzę ograniczoną. Zniósł jej także kontakty, z których nigdy nie korzystała. Mój syn uczy sie w angielskiej szkole i każdego dniz cieszę sie z jego sukcesów.
Na marginesie ....
Gdy zdecydowałem sie wyjechać do Anglii, pomogli mi całkiem obcy ludzie. Obiecałem sobie, że gdy tylko "stanę na nogi" zrobie to samo dla kogoś, kto będzie tego naprawdę mocno potrzebował. Dziś zechciałem ogłosić to tutaj.
Mieszkamy w dużym domu z trójką dzieci, i oboje chcemy by jeszcze dla kogoś tak samo zaświeciło słoneczko
Pamiętam Wasze dyskusje o problemach. A tu, żyje sie naprawdę inaczej. Naprawdę lepiej. Zostawiam Wam więc tą myśl do rozwinięcia, życząc Wam i Waszym dzieciom - Zdrowych Wesołych Świąt, spełnienia marzeń, zdrowia, i wszystkiego czego tylko same sobie życzycie.
The_Devil