reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

ollka daje mi 400 zł, więc pampersy, mleko in. jedzenie, ubranko ze szmatka i jeszcze jak mały choruje to piź***ec - na tyle mi starcza :-( Z drugiej strony na więcej od niego nie mam co liczyć.

A pepco też planuję odwiedzić, bo dużo promocji teraz
 
reklama
kurde a on ubiera sie w ciuchu??
z drugiej storny ok, na takiego malucha sa piekne rzeczy an ciuchu, na moja juz niestety nie...
my kurtke, buty, cieple spodnie mamy, jeszcze takie na snieg trzeba i jakies bluzeczki... bo z tym masakra... eh ogolnie wydatek nie maly ale przed kolejna rozprawa tez potrzebny...

za tydzien mam wkoncu szkole:tak:
 
a z moją szkoła to nie wiem co będzie, bo przez jakiś czas mam wszystkie soboty pracujące :-( A szkoła okazała się nie co 2 tygodnie, ale przeważnie co tydzień :-( Tak bardzo bym chciała tam chodzić, bo podoba mi się, ale raz, że z opieką dla małego są problemy (tatulka już nie mam zamiaru prosić, bo zauważyłąm, że to upośledzony psychicznie człowiek), a dwa, że fizycznie jest mega ciężko momentami ;-( Jeśli teraz nie podołam to zacznę od wiosennego semestru

Aaaa wspomniałam dzisiaj dla Wielmożnego Pana, że wypadało by zorganizować urodziny dla małego (mi rodzice pierwsze urodziny robili, moje siostry miały, więc nie wyobrażam sobie, żeby moje dziecię nie miało), ale oświadczył, że nie przyjdzie i jego to nie obchodzi. Aż nóż w kieszeni się otwiera!!!:wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
ja narazie wedlug planu ten semestr mam co 2 tyg.... nie mam jeszcze godzin ale szkole mam 5 minut od domu...
zajec co tydzien... z opieka dla oliwi bym nie pogodzila bo jzu teraz mi jest trudno to wszystko skladac w jedna calosc...
 
ollka ja teoretycznie mam 3 opiekunki na miejscu dla małego i też jest ciężko wszystko pogodzić... poza tym czasami to zaczynam mieć wyrzuty sumienia, że wciąż obarczam wszystkich naokoło tym obowiązkiem, a ojciec nawet palcem nie kiwnie, żeby pomóc:crazy:
 
DZIEN DOBRY

martttika tez mam wyrzuty sumienia ze moj tata tak duzo z oliwka siedzi... a jej ojciec am to wszystko gdzies... i robi dziecko za dzieckiem....
no ale szkola to dla mnie obecnie punkt piorytetowy... musze ja skonczyc boz praca jest masakra a na studia obecnie mnie nie stac...

poza tym studia trwaja dluzej i nie wiem czy dam rade dlatego az starch by bylo dawac na nie pieniadze...


milego dnia....
 
witajcie
ja cały czas czekam na informacje z sadu o terminie rozprawy....
tez zastanawiałam sie nad studiami ( a nie jestem juz najmłodsza) ale jednak koszty mnie przerosną, do tego jestem tu sama wiec na pomoc w opiece np babci nie mam co liczyc :(
szanowny tatus tez ma glowe czym inna zajeta niz wlasne dziecko, ale tak sobie mysle ze moze chyba wolalbym zeby jej nie odwiedzal, bardzo przezyla rozstanie z tatą i jak go nie widzi dluzszy czas to jest ok a jak sie zjawi na 5 min to jest płacz :(
 
dzień dobry

emilka, mógł to być zbieg okoliczności a mogła faktycznie "zadziałać" laktoza, spróbuj zrobić w większym rozcieńczeniu i podać pannie Liwii:tak:

marttitka, cóż Ty wymagasz od "tatusia" urodzin dziecka, przecież oni mają inne piorytety życiowe, mój ex w dniu urodzin młodej przysłał mi sms żebym cyt" przekazała Martynce" .....noż ...kuwa:wściekła/y::wściekła/y:

ola, ja jeżdzę na wakacje w okolice beskidu sądeckiego i tam 3-4 razy w tyg jest targ ciuchlandowy, za 2 zł można super rzeczy znaleźć od 0 do 10-11lat dla dzieciorów:tak:
co do opieki dziadków, ja uważam,że jeżeli tylko mają chęci i robią to z własnej nieprzymuszonej woli to jest ok:tak:

krewetka, dla nas to lepiej jak ex zejdzie nam z oczu dla dzieci różnie :-(ale z drugiej strony jeśli ma być 'tatusiem" wpadajacym na 2 godz raz w miesiącu jak było to u nas to lepiej niech zniknie w ogóle i nie miesza dziecku w głowie:no:, przynajmniej takie jest moje zdanie:tak:

u nas ciąg dalszy paskudnej pogody, brrrr:cool:
młoda oddelegowana do przedszkola, bo śpik już mniejszy i....stęskniona za przedszkolem:-D w domu się nudziła:confused2:

ps. apropos ciuchów i innych rzeczy dla dzieci- może utworzymy wątek z wymianą:confused: co o tym sądzicie:confused:
 
Martitka - chciałam coś napisać, ale brak mi słów. 0% człowieczeństwa. A nawet na minusie.
Ja od ojca dziecka poza kasą na dziecko wymagam, że choć trochę da na zakup innych rzeczy. Bywają o to kłótnie, ale to jego obowiązek, zresztą on się nie wysila i nawet nie wpadnie na pomysł co potrzeba dziecku.
A Ty pamiętasz o tej kurtce??? Jak nadal aktualne to ona czeka.
Aga - pomysł dobry. Jestem za.
 
reklama
marrtika ręki opadają :-( ale za to tatuś będzie miał ładne butki :wściekła/y: i na urodziny nie chce przyjść? następny cudny tatuś... a nie myśl o nim i jego pomocy nie szukaj jej tam gdzie jej nie dostaniesz przykre, może się mu jeszcze odmieni, a szkoła warto no ale żebyś nie padła

oj jesień idzie i smuteczki łatwiej się człowieka czepiają :-(
 
Do góry