Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

[olakalisz]

Jeśli to ma byc list typu - zostawiłem was , bo....i szereg bzdur , które wymyślił na swoje usprawiedliwienie (w momencie największej wścieklizny) obrażające mnie i moją rodzinę , to nie wiem po co rozdrapywac rany po przeszło pół roku. Natomiast jeśli napisze o tęsknocie i innych bzdurach , to pustymi słowami bez pokrycia nie naprawi nic , bo gadac to dużo gada - ale nic nie robił / nie robi / i nie zrobi żeby było tak jak dawniej.

A żeby sobie humor poprawic słucham pewnej piosenki o refrenie :

Wypijmy do dna za te serca,
złamane oszukane, za miłość i
za każdy stracony przez nią czas (...)
i za samotne noce, pijemy jeszcze raz !!


I od razu lepiej :-)

 

[ollka22]

dzien dobry
u nas pogoda dzis niezbyt fajna, my zaraz wybieramy sie na zakupy, trzeba ajkos spozytkowac czas jak sie siedzi w domu... no i L4 do pracy trzeba zawiez....

 

[agutkaZG]

Kuku. ;-)

dolaczam sie do zyczen i duzo szczescia na rozprawie
Martucha a powiedz mi ty od razu odbieralas calkowicie prawa czy mial ograniczone wczesniej??

Ja odbierałam od razu prawa. Na pierwszej rozprawie się udało.

AdiLea,gratulacje. :-)

Wypijmy do dna za te serca,
złamane oszukane, za miłość i
za każdy stracony przez nią czas (...)
i za samotne noce, pijemy jeszcze raz !!

Fajne.

 

[phantas]

Cześć

AdiLea - gratulację i nie powiem że nie zazdroszczę :-)

Olakalisz - skądś znam takie teksty
a co do piosenki to ja sobie wtedy słucham ONA "jestem silna"

U nas Olisia ostatnio szaleje z nożyczkami - no skubana wszystko mi tnie, a to rajstopki, balonik, rajstopki wstążeczkę, bluzeczkę, zabawki... nie mam już siły do tego :-(
A wczoraj jeszcze wylała cały płyn do robienia baniek mydlanych na dywan i było "ojejku" musiałam wyjść - bo tak mi się śmiać z tego "ojejku" chciało :-)

 

[Mozi]

Cześć kobietki.Aga a co ty odbierasz prawa?

czesc,ja nieodbieram mamo Julci,ale sie tylko tak zapytalam z stosunku do Martuchy,bo myslalm,z emoze ona ma odebrane,a mi gdzies to ulecialo

 

[czechow]

U nas Olisia ostatnio szaleje z nożyczkami - no skubana wszystko mi tnie, a to rajstopki, balonik, rajstopki wstążeczkę, bluzeczkę, zabawki... nie mam już siły do tego :-(
A wczoraj jeszcze wylała cały płyn do robienia baniek mydlanych na dywan i było "ojejku" musiałam wyjść - bo tak mi się śmiać z tego "ojejku" chciało :-)

Moja też szalała z nożyczkami - któregoś dnia odwróciłam się tylko na moment a ta pocięła sobie rękawy od ulubionej bluzki bo "miała plamki" - strasznie się rozpłakała jak jej wytłumaczyłam że niestety nie wiem czy da się bluzkę uratować czy nie będzie trzeba jej wyrzucić.... strasznie przeżywała i była niezmiernie szczęśliwa jak dziadek skrócił rękawki do 3/4. Trochę dziwnie wygląda ale nadal jest ulubioną bluzką i co ciekawe to był jedyny raz kiedy to zrobiła === teraz nie mam w ogóle problemów z nożyczkami.

A tak w ogóle to witam

 

[Basia80]

dziendoberek :-)
poprosze o przeslanie odrobiny slonka

 

[ollka22]

moja jakos z nozyczkami nie szalaje...
na moje szczescie
zakupy srednio udane, szukamy kurtki i jak narazie nic

 

[czechow]

Na dobry początek dnia serwujemy chore dziecko .... dołączamy do sławetnego grona kaszlaków....

Dzień dobry...

 

[olakalisz]

Zatem zdrówka życzę i do pracy biegnę. :-)

Miłego dnia.