reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

Jeśli to ma byc list typu - zostawiłem was , bo....i szereg bzdur , które wymyślił na swoje usprawiedliwienie (w momencie największej wścieklizny) obrażające mnie i moją rodzinę , to nie wiem po co rozdrapywac rany po przeszło pół roku. Natomiast jeśli napisze o tęsknocie i innych bzdurach , to pustymi słowami bez pokrycia nie naprawi nic , bo gadac to dużo gada - ale nic nie robił / nie robi / i nie zrobi żeby było tak jak dawniej.

A żeby sobie humor poprawic słucham pewnej piosenki o refrenie :

Wypijmy do dna za te serca,
złamane oszukane, za miłość i
za każdy stracony przez nią czas (...)
i za samotne noce, pijemy jeszcze raz !!



I od razu lepiej :-)
 
reklama
Kuku. ;-)

dolaczam sie do zyczen i duzo szczescia na rozprawie
Martucha a powiedz mi ty od razu odbieralas calkowicie prawa czy mial ograniczone wczesniej??

Ja odbierałam od razu prawa. :-D Na pierwszej rozprawie się udało. :-D

AdiLea,gratulacje. :-)


Wypijmy do dna za te serca,
złamane oszukane, za miłość i
za każdy stracony przez nią czas (...)
i za samotne noce, pijemy jeszcze raz !!

Fajne. :tak:
 
Cześć

AdiLea - gratulację i nie powiem że nie zazdroszczę :-)

Olakalisz - skądś znam takie teksty
a co do piosenki to ja sobie wtedy słucham ONA "jestem silna"

U nas Olisia ostatnio szaleje z nożyczkami - no skubana wszystko mi tnie, a to rajstopki, balonik, rajstopki :sorry: wstążeczkę, bluzeczkę, zabawki... nie mam już siły do tego :-(

A wczoraj jeszcze wylała cały płyn do robienia baniek mydlanych na dywan i było "ojejku" musiałam wyjść - bo tak mi się śmiać z tego "ojejku" chciało :-)
 
U nas Olisia ostatnio szaleje z nożyczkami - no skubana wszystko mi tnie, a to rajstopki, balonik, rajstopki :sorry: wstążeczkę, bluzeczkę, zabawki... nie mam już siły do tego :-(
A wczoraj jeszcze wylała cały płyn do robienia baniek mydlanych na dywan i było "ojejku" musiałam wyjść - bo tak mi się śmiać z tego "ojejku" chciało :-)


Moja też szalała z nożyczkami - któregoś dnia odwróciłam się tylko na moment a ta pocięła sobie rękawy od ulubionej bluzki bo "miała plamki" - strasznie się rozpłakała jak jej wytłumaczyłam że niestety nie wiem czy da się bluzkę uratować czy nie będzie trzeba jej wyrzucić.... strasznie przeżywała i była niezmiernie szczęśliwa jak dziadek skrócił rękawki do 3/4. Trochę dziwnie wygląda ale nadal jest ulubioną bluzką i co ciekawe to był jedyny raz kiedy to zrobiła === teraz nie mam w ogóle problemów z nożyczkami.

A tak w ogóle to witam
 
reklama
Do góry