reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

reklama
tafi - dla Ciebie bo TY zawsze tu coś wklejasz śmiesznego:-)
Temat: Analiza wiersza :)


Analiza wiersza:

Wiersz jednozwrotkowy, trzywersowy z rymem sylabowym, z równomiernie
rozłożonym akcentem. Podmiot liryczny wyraża swoje głębokie zadowolenie
z otaczającego go świata, przepełnia go kwitnący stoicyzm i szczęście,
które człowiekowi żyjącemu we współczesnym zamęcie, może dać tylko
otaczająca go przyroda.
Dla podmiotu lirycznego nawet zanurzona w błękicie wody część żaby jest
pretekstem do euforii. Szybko poruszające się słońce sugeruje wczesne
lato, kiedy świat zwierzęcy budzi się z otchłani zimy. Puenta liryku
jest jednoznaczna i łatwo odczytywalna, oddaje doskonale szybkość i
złożoność ruchu słońca, które przecież nie jest istotą ludzką.


Uwagę zwraca użycie wulgaryzmów, których znajomość świadczy o ludowych
korzeniach poety i głębokiej więzi ze społeczeństwem.
W moim rozumieniu autor chciał się tym utworem odwdzięczyć środowisku, w
którym wyrósł, za poświecenie i trud włożony w zapewnienie mu należytego
wykształcenia.
Szkoda, że tak mało w dzisiejszej poezji wierszy o tak pogodnym nastroju.

A oto sam wiersz!


Słońce w górze zapierdala,

Żaba w wodzie dupę moczy,
k.urwa, co za dzień uroczy...




 
a tak w ogóle to dzień dobry

W Łodzi nie pada - jeszcze, ale pewnie zacznie, na razie świeci słoneczko :-) ale co z tego jak siedzę w budynku i dogrzewam się farelką.

Dzisiaj byłyśmy na pobraniu krwi. Oliwcia miała zlecone kilka badań a ja sobie przy okazji morfologię zrobiłam. :-) Od roku mam podwyższoną liczbę białych krwinek i jak znowu wyniki będę miała niedobre to już mnie szczegółowe badania czekają.
 
to teraz ja:

Młody mnich ;]
Do klasztoru przychodzi nowy młody mnich. Starszy mnich oprowadza go po klasztorze i opowiada:
- Tu jest biblioteka. Możesz z niej korzystać, kiedy tylko zechcesz, tylko nie w czwartek.
Idą do sauny.
- Tu jest nasza sauna. Możesz z niej korzystać, kiedy tylko zechcesz, tylko nie w czwartek.
Idą do stołówki.
- Tu jest nasza stołówka. Możesz tu przychodzić, kiedy tylko zechcesz i jeść ile chcesz, tylko nie w czwartek.
Obeszli cały klasztor i młody mnich dowiedział się, że wszędzie będzie mógł przychodzić, za wyjątkiem czwartku. Na koniec stary mnich przyprowadza młodego na strych, a tam szafa. Stary mnich otwiera ją, a ze środka wystaje czyjaś d..a.
- Tu jest d..a. Możesz tu przychodzić, kiedy zechcesz i robić co zechcesz, tylko nie w czwartek.
- Wszystko super, ale dlaczego tych wszystkich rzeczy nie mogę robić akurat w czwartek ??
- Bo w czwartek masz dyżur w szafie.
 
Dzien dobry:-)
U nas caly czas piekna pogoda(no prawie caly czas ale przewaga tej pieknej pogody).U nas sie zaczol sezon jagodowy na skupie placa 5.50 za kilogram jagod nie duzo ale zawsze jakis grosz wpadnie,dziennie zarobie 50-70zl,a to juz niezla sumka:-)
 
reklama
Do góry