już nie mogę się doczekaćtafi już widze za napisalaś ze pracy chcesz szukać
))))reklama
Tafi niestety pierwszy rok jest najtrudniejszy - my na szczęście mieliśmy pomoc ale było czasami ciężko mała tydzień albo 2 tygodnie chodziła do przedszkola a następne 2 tygodnie siedziała w domu i tak w koło macieju.
Może poszukaj czegoś w domu albo na zlecenie?? albo o dzieło....... w sumie to fajnie że będziesz szukać ..... na pewno coś znajdziesz.....
Hana - moim zdaniem ciąża to najprostszy etap - problemy, prawdziwe problemy zaczynają się później - zresztą sama to wiesz. Moja paskuda ma 3,5 jak urodzę będzie miała 4 lata, spora różnica jestem ciekawa jak to się wszystko ułoży.... w szczególności że będą razem w pokoju..... już czuje że będzie hard corowo.....
Może poszukaj czegoś w domu albo na zlecenie?? albo o dzieło....... w sumie to fajnie że będziesz szukać ..... na pewno coś znajdziesz.....
Hana - moim zdaniem ciąża to najprostszy etap - problemy, prawdziwe problemy zaczynają się później - zresztą sama to wiesz. Moja paskuda ma 3,5 jak urodzę będzie miała 4 lata, spora różnica jestem ciekawa jak to się wszystko ułoży.... w szczególności że będą razem w pokoju..... już czuje że będzie hard corowo.....
prasowania też nie lubię - a nazbierał mi się już cały pojemnik na pościel + to co na suszarce wisi 
3 godziny prasowania 
:-(
Tafojka - ech - najpierw napisałam, że nie kupowałam wyprawki, ale skasowałam wszystko bo przypomniało mi się, że stałam z listą w markecie
Czechow - dobrze, że czujesz się lepiej... a to 58 mm.... kobieto, uważaj - jak będziesz karmić to do 50 cm dojdzie ;-)
;-)
Hana - u mojego stomatologa na fotelu zawsze leżę :-) wygodniej i mnie i jemu :-)
A dieta?? nie wiem - powiedział "musi ją pani odchudzić bo za gruba jest, nie rozbierałem jej ale widać, że nóżki się pewnie ocierają o siebie" :-angry: Tak więc postanowiłam, że po przedszkolu Oliwcia obiadku już nie dostanie, jak będzie głodna to owoce albo ewentualnie kanapeczkę, no i ma zakaz jedzenia słodyczy (na szczęście i tak i dużo nigdy nie jadła)
3 godziny prasowania :-(Tafojka - ech - najpierw napisałam, że nie kupowałam wyprawki, ale skasowałam wszystko bo przypomniało mi się, że stałam z listą w markecie
Czechow - dobrze, że czujesz się lepiej... a to 58 mm.... kobieto, uważaj - jak będziesz karmić to do 50 cm dojdzie ;-)
;-)Hana - u mojego stomatologa na fotelu zawsze leżę :-) wygodniej i mnie i jemu :-)
A dieta?? nie wiem - powiedział "musi ją pani odchudzić bo za gruba jest, nie rozbierałem jej ale widać, że nóżki się pewnie ocierają o siebie" :-
angry: Tak więc postanowiłam, że po przedszkolu Oliwcia obiadku już nie dostanie, jak będzie głodna to owoce albo ewentualnie kanapeczkę, no i ma zakaz jedzenia słodyczy (na szczęście i tak i dużo nigdy nie jadła)Siatki centylowe
tu znalazłam siatkę dla dziewczynek co prawda dla warszawiaków ale błagam to chyba się nie za dużo różni
tu znalazłam siatkę dla dziewczynek co prawda dla warszawiaków ale błagam to chyba się nie za dużo różni
dzisiaj sprawdzę ile waży to Wam powiem, jeśli chodzi o wzrost to ma idealnie pośrodku.
A jedzonko - obiad o 12, podwieczorek o 14 (czytaj, jabłko lub owoc - tak jest w przedszkolu) więc o 17 ona z reguły jest już głodna to jadła ze mną obiadek, a teraz po prostu zamienię jej obiadek na kanapki lub serek albo owoce
A jedzonko - obiad o 12, podwieczorek o 14 (czytaj, jabłko lub owoc - tak jest w przedszkolu) więc o 17 ona z reguły jest już głodna to jadła ze mną obiadek, a teraz po prostu zamienię jej obiadek na kanapki lub serek albo owoce
Phantas faktycznie może lepiej coś lżejszego a nie drugi obiadek by sobie zołądka Mała nie rozbiła,bo wtedy to już jest problem.
U nas o 13.30 jest obiad a potem owoce, jogurty, jakieś herbatniki, płatki... co znajdą w szafce a tak szczerze to też czasem jedzą z nami obiad, ale Maluchy raczej do tych chudziuśkich należą i im ciut więcej kilogramów by się przydało...
Boże, ale mnie męczy dzisiaj to prasowanie... Jak nie moglam się zebrać do niego tak dalej nie daje rady
U nas o 13.30 jest obiad a potem owoce, jogurty, jakieś herbatniki, płatki... co znajdą w szafce
a tak szczerze to też czasem jedzą z nami obiad, ale Maluchy raczej do tych chudziuśkich należą i im ciut więcej kilogramów by się przydało...Boże, ale mnie męczy dzisiaj to prasowanie... Jak nie moglam się zebrać do niego tak dalej nie daje rady
reklama
Podobne tematy
