Nie wiem dlaczego ograniczenie praw nie zostało zalatwione podczas sprawy rozwodowej?Dziwne to troche bo przy rozwodzie sprawa praw rodzicielskich powinna byc rozstrzygnięta i na wyroku powinno pisac,że prawa np.ojca zostają ograniczone do decydowania o szkole czy podjęciu leczenia.Jeżeli nie to jest prosta sprawa poprostu sądpyta o relacje między dzieckiem a ojcem i rto wszystko.Podstawą do ograniczenia nie pozbawienia ich jest sam fakt,że rodzice nie mieszkają razem i nie wychowują wspólnie dziecka.Przy pozbawieniu jest trudniej bo trzeba miec mocne argumenty np,że postawa ojca rażąco szkodzi dziecku i tu w gre wchodzi zaniedbywanie,narkotyki,alkocholizm czy agresja.
WTEDY zależało tylko na rozstaniu się,bez orzekania o winie,i prawa zostały przy obokgu z miejscem pobytu przy matce.
Dziekuję za odpowiedź,jak możecie to piszcie coś jeszcze