Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

[sofiblue]

witam wszystkich
zapisuje sie do tego watku bo tez jestem samotną mamą :-) i na dodatek dosyć młodą.. mam 21 lat. Mela urodziła sie 19.06.2008 ale sama jestem nieco dłuzej. ale jakos nie chodze zalamana z tego powodu.. wierze ze bedzie jeszcze dobrze , chociaz i tak nie narzekam na moj los :-)
od pazrziernika wracam na studia. troszke sie obawiam czy podolam wszystkiemu no ale w koncu MUSZE no nie ?;-)
buziaki wielkie

witaj witaj na naszym wątku dziewczyn mocno sympatycznych :-) ( sorry mamy też kilku tatusiów)
osobiscie to ja nie widzę powodu do załamania. wychodzę z założenia, że dziecko to szczęscie, czasem trochę trudno bywa to szczęscie- ale mimo wszystko dziecko to szczęscie. Trzymam kciuki za powrót na studia, na pewno poradzisz sobie, ( hehehe bo innego wyjscia nie masz). a tak a propos, macierzyństwo uczy logistyki, więc raczej już czas nie będzie Ci uciekał przez palce nauczysz się dobrze organizowac swoj czas. A studia MUSISZ!!!!! dla dobra dziecka i własnego także.
w dwóch zdaniach, jestem najstarszą wiekiem mateczką na tym forum tylko jeżeli chodzi o matkowanie, to są koleżanki bardziej doswiadczone ode mnie, bo mój staż to raptem tylko 5 latek. A reszta......................resztę widac w moje stopce;-) jestem kobietą 4x S

 

[sofiblue]

cześć :-)


oj sofiblue - chyba jutro zrobię już ten bigosik to się na sobotę przegryzie - chociaż przyznam że nie miałam w planach robić nic na ciepło, ale na ten bigosik narobiłaś mi ochoty....mmm....grzybki, żeberka wędzone, kiełbaska, winko czerwone....mmmm
ale i tak jeszcze muszę coś wymyślić. Dzisiaj widziałam krewetki panierowane - tylko na głęboki olej do smażenia :-) może kupię, koreczki to podstawa... i nie wiem co jeszcze.... wrrr

phantas Ty z iloscią dan nie przesadzaj, bo po bigosie raczej nikt juz nie będzie miał ochoty na nic innego szkoda by się zmarnowało

 

[tafojka]

w dwóch zdaniach, jestem najstarszą wiekiem mateczką na tym forum tylko jeżeli chodzi o matkowanie, to są koleżanki bardziej doswiadczone ode mnie, bo mój staż to raptem tylko 5 latek. A reszta......................resztę widac w moje stopce;-) jestem kobietą 4x S

a ja myślę, że jednak mama Julci jest starsza i w nabliższych dniach będzie obchodziła urodzinki :-):-):-)
pewnie 18, bo sofiblue Ty to taka szesnastka jesteś

 

[sofiblue]

a ja myślę, że jednak mama Julci jest starsza i w nabliższych dniach będzie obchodziła urodzinki :-):-):-)
pewnie 18, bo sofiblue Ty to taka szesnastka jesteś

no nie załamuj mnie !!!!!!!!!! zostałam zdetronizowana ???
nie wierzę !!!!!!!!!!!!! w kwietniu będę miała okrąglutką 40 !!!!!!!!!! nie pozbawiaj mnie złudzeń. Podobno 40-50 to najfajniejszy wiek dla kobiety ( tiaaaaaa to samo słyszałam jak miałam 30 tkę)

 

[sofiblue]

a tak a propos idziemy idziemy z Malutką na ksiuty :-) Malutka tak mi się wyciągnęła za lato, że musze poraz kolejny kupować ubrania. Jest niesamowita przecena, już wygrzeabałam i odłożyłam sobie super ciuszki dla Malutkiej, tylko teraz musimy je przymierzyć. Zimową kurteczkę Cocodrillo znalazłam za 50 pln, a inne ciuchy za 10-20 złotych, toż to rozpusta. No i nareszcie moje ulubione kolorki, błekity, granaty hmmmmm ale kurteczka niestety będzie w jakims morelowo lososiowym odcieniu

 

[BASIA.J]

Podobno 40-50 to najfajniejszy wiek dla kobiety ( tiaaaaaa to samo słyszałam jak miałam 30 tkę)

bo dzieci są już odchowane i można od nowa zaczac szaleć

 

[sofiblue]

hie hie hie, znów Wam wątek zabłękitniłam

 

[J@god@]

sofiblue zdecydowanie mamuśka Cię detronizuje i pod względem wieku (choć niewiele) i pod względem stażu mateczkowania

tylko nam się teraz nie załam ;-), ja tam lubię niebieski ;-)

po za tym co to za wiek, moja siostra ma więcej, a całkiem młodziutka jest ;-).

 

[tafojka]

i ja też blue lubię :-)

 

[phantas]

nie przesadzajcie - przecież "kobiety są jak wino czym starsze tym lepsze" :-)

ja w poniedziałek dwudzieste kończę ;-) - ostatnie dwudzieste ;-)