Cara no i na szczescie sie skonczylo
jak powiedzialam M ze ja wcale nie musze byc z nim to zaniemowil. oni chyba mysla ze jak zrobia nam dziecko to jestesmy od nich uzaleznione...
moja mama musi pracowac i nie moglaby do mnie na dlugo przyjechac po porodzie wiec wzielam dziekanke i jade do niej na jakies pol roku, moze dluzej. ona chyba sie bardziej doczekac Rafalka nie moze niz ja
zartuje oczywiscie.
przed ciaza chorowalam na depresje przez 2 lata po smierci taty i musialam leki odstawic ze wzgledu na ciaze i mama teraz tez bardzo sie o mnie bi, zeby to nie wrocilo i rzeczywiscie u niej mysle ze bedzie mi najlepiej