wiesz co to widozcznie ona poprostu tego nie akceptuje.
a jej wiek ma anjmneijsze znaczenie
No ale ona wlasnie si euwaza za mloda na babcie
Nowy maz i nowa coreczka najwazniejsi...
Malego nie widziala od marca
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
wiesz co to widozcznie ona poprostu tego nie akceptuje.
a jej wiek ma anjmneijsze znaczenie
Cara u mnie ejst atkze moj tata tez na wiele Oliwi pozwala( fakt, nie an tak wiele) ale ja nie wienie go za to jaka mala cos zniszczy.Tylko jakos wszyscy potrafioa zwrocic malemu uwage, ale nie ona... Przy niej moze zdzierac tapete w pokoju, przy niej moze bic psa, przy niej moze rzucac jedzeniem po pokoju, orzy niej dziecko stoi tuz przy telewizorze...
Ja si eboje co to bedzie jak ja znajde prace i malego bede musiala z nia zostawiac... toz to diabel z niego bedzie![]()
Cara u mnie ejst atkze moj tata tez na wiele Oliwi pozwala( fakt, nie an tak wiele) ale ja nie wienie go za to jaka mala cos zniszczy.
wkoncu to nie oj jest od zajmowania sie mala.
a ja sprztajac usiluje znalezc wczesneij malej jakie szajecie.
a nad praca w twoim przypadku to bym sie pozadnie zastanowila
Cara moja mala tez nie am kontaktu z drugiomi dziadkami, oni tego nei potrzebuja, nie interesuja sie jej istneiniem.No ale ona wlasnie si euwaza za mloda na babcie... Juz nieraz wypomniala ze w tym wieku z niej babcie zrobilismy...
Nowy maz i nowa coreczka najwazniejsi...
Malego nie widziala od marca... Teraz nawet nie zadzwoni i nie spyta co i jak u malego... Nic... dziecko nie istnieje
no tak, wiemze taka sytuacja jest ciezka.A co mam zrobic? Musze isc do pracy bo coraz ciezej finansowo...
noi sie wyrwac troche z domu bo juz tu wariuje...
A zlobka nie ma... Zreszta i tak bym malego nie oddala do zlobka...
no tak, wiemze taka sytuacja jest ciezka.
ale moze na poczatku idz do komornika i zacznij sciagac aliemnty anie lituj sie nad ojcem malego??
a myslalas o jakies pomocy z mopsu skoro jestes sama z malym??
pokucharzysz za tydzienU mnie gotuje dzisiaj m. --- ciekawe co wymyśli???
Mała wczoraj się zajadała kapuśniakiem a mnie chodzi po głowie fasolowa albo grochowa - coś czuję że w weekend będę kucharzyć..... aaa nie będę właśnie sobie przypomniałam że idziemy na ślub....
oj, wykonczysz sie dziewczyno tym sprztaniem...Alimenty wplynely na szczescie...
A z mops'u dostaje az 48 zl miesiecznie :-/... wiecej mi sie nie nalezy
Babcia wlasnie wyszla... Nie chcecie wiedziec jak wyglada swiezo przezemnie posprzatana kuchnia ;(... Podloga w skorach od pomidora, caly stol od nasion slonecznika, czysty obrus wyplamiony (polozylam go 15 min temu ;( )
rece mi opadly...
Musze uspic malego i znowu wziasc sie za kuchnie![]()