reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

Aga1108 oj tak z tym wygadaniem, a dziś w ogóle nie mam weny do pracy ten mój bidol tak przeżywa te przedszkole od wiosny przestał sikać podczas spania teraz znowu zaczął raz się posikał w przedszkolu na leżakowaniu jak ostatnio był przed chorobą ale to może ze względu na chorobę, zobaczymy dziś jak będzie. Kupiłam suszoną żurawinę pomyślałam że słodka to będzie chciał jeść zachwalam jaka pyszna a on na to że jemu nie pyszna :sorry2:
 
reklama
jaimis Marika też tak miała. Długo po odpieluchowaniu poszła do przedszkola i tam zaczęła sikać przez sen. Czasem zdarzało się też w w trakcie zabawy. Na drzemkę przynosiłam jej pieluszki przez pierwsze miesiące w przedszkolu. W końcu samo minęło. Głowa do góry ;-)
 
ja też nie przepadam za żurawiną ale ciiii ;-) a postanowiłam że zrobię mu badania moczu tylko nie wiem na jakiś posiew? bo tak jak ostatnio myślałam to chyba pod koniec sierpnia jak byliśmy u mojego brata złapał jakąś chorobę od jego córy i wtedy pierwszy raz mu się zdarzyło no a z przedszkolem się nasiliło.
 
jaimis, dzieci mają zupełnie inne smaki niż my:tak:
musi się na nnowo przyzwyczajać do pań , do dzieci:tak:...trzeba to przejść jak ospę..nie wiem co Ci poradzić bo wiesz sama że ja nie miała takich problemów z Pyską

ola, podobniez ma byc ładnie, dzis rano było 1,5 st:baffled:...i znowu zima:no:

aga.o, ciekawe imię ma córcia:-)
 
Witajcie . Nie pisałam przez weekend ,bo polegliśmy na jelitówkę :( Teraz młodzież lepiej sie miewa,ja tak w miarę. Handra jesienna chyba mnie łapie.
 
My też nie dawno przechodziliśmy jelitówkę i gdyby nie mój sąsiad nie miałabym nawet opcji żeby kupić jakiś lek, wode czy sucharki, sam poleciał i nam kupił. Najgorsze w tym wszystkim są takie sytuacje kiedy nawet nie ma kto wyjść nam do apteki po jakiś lek albo zostać z chorym dzieckiem...Całe szczęście, że są tacy dobrzy ludzie, którzy chcą pomóc...
 
Jeszcze raz ja ale nie mogłam się powstrzymać :)
Uświadamiam dzisiaj moje dziecko " nie właź tam bo spadniesz i się poobijasz" na co mój 4 letni syn rzekł" wyluzuj, nie jestem już dzieckiem" aż strach pomyśleć co będzie mówił jak będzie nastolatkiem:-D
 
reklama
martuska fajnego masz agenta :)

fakt chyba najgorsza opcja sa choroby... raz przechodzilysmy opcje jak mloda miala wysoka goraczke, i skonczyl nam sie syrop... w domu nie bylo nikogo... od tego czasu mloda czesto bierze tabletki przeciwzapalne jak jest potrzeba zamiast syropu.
 
Do góry