maartuśkać miało być pięknie a wyszło nie bardzo to ciężko pewnie z takim rozwodem. Ale dobrze mówisz nic na siłę, kolejny dziwny facet, ja nie wiem jak można nie chcieć spotkać się z dzieckiem... Kiedyś pewna pani powiedziała że z niektórymi facetami jest tak że jak przestają kochać kobietę przestają też kochać dzieci które z nią mają, może coś w tym jest.... ... Ja to jestem ciekawa czy ten mój pójdzie w poniedziałek do przedszkola czy będzie się nadawał i jak długo pochodzi. A wczoraj tak wrzeszczał nie chciał się piżamę dać ubrać, że się śmieję że niedługo sąsiedzi naślą opiekę (po tych wydarzeniach co to ciągle słychać o krzywdzeniu dzieci) aby mnie sprawdzili czy się nad dzieckiem nie znęcam, a mój już po prostu wysiedzieć w domu chyba nie może, a jak wychudł po tej chorobie teraz no nie chce jeść :--( A ja zaszalałam małemu na urodziny kupiłam fotelik do samochodu z isofixem zabolało finansowo ;-) ale to był jedyny prezent jaki dostał babcia nic mu nie dała a gości nie zapraszaliśmy bo u nas spółdzielnia od 1,5 miesiąca naprawia balkon i wszystko z balkonu stoi w mieszkaniu i nie ma jak się ruszać, a już zaraz tyle będzie po urodzinach że już bez sensu :-(
Ostatnia edycja: