reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

No w domu można oszalec:) ileż można sprzątac? :-D Mam nadzieję, że do końca roku znajdę jakąs sensowną pracę.
No malutka i do żłobka trochę szkoda ja dawać.... Mój mały poszedł do przedszkola mając 2,5 roku.
 
reklama
maartuska ja już nie rozmyślam czy to dobrze czy nie dobrze że nie ma ojca małego po prostu to u nas "fakt oczywisty" :-D a z pracą tragedia, ja mam pracę ale w ciężkiej sytuacji finansowej i nawet jeszcze nie dostałam wypłaty za sierpień, już czasami przez tą kasę naprawdę łapię doła, a ofert zero...
aga.o każdy czasem narzeka, to taki zawór bezpieczeństwa ;-) Dzielna babka jesteś :tak:

a mój mały tydzień przedszkola tydzień chory mam nadzieję że w poniedziałek pójdzie do przedszkola, a nie chce chodzić płacze i taki tydzień od razu przerwy to falstart :-( Ja też zawalone zatoki te lato przesadziło że tak szybko uciekło :angry:;-)
a jak chodzi o sprzątanie ja sprzątam pół dnia a mały w kwadrans robi tak że nie widać ;-) to lepiej się za bardzo nie wczuwać ;-)
 
U nas nie taki fakt oczywisty.... Faktem jest, ze go nie ma w życiu dziecka do czego młody się przyzwyczaił chyba bo nie ma rozpaczy z tego powodu, jak ktoś pyta gdzie tata odpowiada, że za granicą i wraca do zabawy. Szanowny tatuś rzadko dzwoni i mały nawet nie chce z nim rozmawiać co oczywiście jest moją winą, bo ja rzekomo dziecko buntuje....aj...
No co do tych chorób u nas też już karat i kaszel się zaczyna, pogoda robi swoje, trzeba kupić coś na podniesienie odporności. Dajecie coś swoim maluchom?
 
Ja moim starszakom kupiłam tran w kapsułkach na odporność,malutkiej chce kupić bioaron baby,polecony przez naszą pediatrę.

Co do taty dzieciaków,starsze mają stały kontakt z tatą,uczestniczy w wychowywaniu,mała też do niego tata mówi haha,z czasem będę musiała jej tłumaczyć,że to nie tata,ale na to jest czas :)
 
mój jakoś nic nie mówi o tacie to ja coś mu mówię pewnie jeszcze przyjdzie czas że to będzie wałkował ale mam nadzieję że jakoś bez większych bólów przez to przejdzie... A ja na razie głównie daję vit c i d jak nie zapomnę :zawstydzona/y: a myślałam o tranie jakimś.
Jak można buntować 3 latka u tak małych dzieci co z oczu to z myśli :-p
karina1234 jak tam po wizycie? :-)
 
jaimis dzięki :)

Marika nie widziała taty od prawie trzech lat. Jeśli zadzwoni (raz na 2-3 miesiące), to nieszczególnie ma z nim o czym rozmawiać. Czasem wspomina, że powinnam (!) zakochać się w jakimś panu, żeby był jej nowym tatą.
Dziewczyny jak czytam, że część z Was ma dwójkę lub trójkę i wychowuje je samodzielnie, to MEGA SZACUN! Osobiście nie wyobrażam sobie opanowania więcej niż jednego. No way, ledwie wyrabiam z jedną.

Dobrego dnia!
 
No to prawda, co z oczu to z myśli i może i dobrze...Ostatnio siedze zapłakana i mówię do rodziców zostałam całkiem sama, na co podszedł do mnie mały i mówi "mamusiu nie sama, przecież masz mnie" no i dla takich chwil warto żyć....:)
Póki co sprawa o alimenty za kilka dni, trzymjacie kciuki, na samą myśl mam mdłości, tatuś stwierdził, że chcę się wzbogacać dziecka pieniędzmi( alimentami) noooo można się wzbogacić, nie wie ile co kosztuje przy dziecku i wygaduje takie głupoty... :szok:
 
maartuska faceci są tępi(niektórzy naturalnie),ja jak czasem poprosiłam biologicznego małej o grosz jak byłam w ciąży,darł na mnie mordę,że materialistką jestem,i że chce za jego pieniądzę "moim bachorom żarcie kupować",czasem potrafił zabrać całą kasę a my głodni byliśmy.Trzymam kciuki za sprawe alimentacyjną.

jaimis jeśli chodzi Tobie o randkę to bardzo miło było ;)
 
reklama
maartuska trzymam kciuki!!
karina1234 oj prawda, prawda - niektórzy debilizm mają chyba wrodzony. Mój ex nie płaci alimentów (bo po co, przecież komornik z niego nic nie ściągnie), ale w razie urodzin/świąt itp przysyła do swojej matki po 200-300 zł na zabawkę. I potem jest - zobacz co masz od tatusia! Fuck.
Dobrze że ex teściową mam ogarniętą i oddaje mi te pieniądze, żebym sama zdecydowała na co pójdą.
 
Do góry