Mo-na
Mamusia Moniusi i Nadusi
heja :_)
krewetka wszystko ok??? tak wpadłaś szybko i uciekłaś;/
jaimis szkada gadac.strach na dziecko krzyknąć bo Cię posądzą o znęcanie i zabiorą.dajcie spokoj!!!
co do zielonej szkoły (dzięki ,że pytasz ) jest ok-Monika dzwoni 6-7 razy dziennie więc nawet nie odczułam ,ze jej nie ma heheh. i to z bzdurami typu-"wywaliłam się i mam spodnie od trawy ,co mam zrobić?".rozmowa 5 sekund ale co tam.wczorajk miałam 7 połaczeń nie odebranych bo byłam na dworze i nie wziełam tel juz się wystraszyłam ,że coś się stało a ona dzwoniła zapytać czy przeczytałam smsa i widziałm zdjecie kolczyków jakie kupiła Nadii ;/
wraca w sobotę aha dzwoniła tez ,zebym na sobote zrobiła jej do jedzenia polędwiczki i na flaki ma ochotę heheh.wiec o tym co widziła w górach gdzie była mało wiem
wczoraj moja Nadia wpadła w taka histerię (bo za kare miała siedzieć na karnym krześle jakieś pół minuty) i zaczeła mnie bić,drzeć się jakby ja rozrywali-no pierwszy raz widziałam ja w takim stanie. aż moja mama która była u mnie szok przeżyła.no jazdę miało dziecko i tyle. ja jej nawet nie tknełam ale podejrzewam ,ze przez otwarte okno mogło to wygladac zupełnie inaczej-jak dziecko tak strasznie płacze i krzyczy. i jakby tak jakis przesympatyczny sąsiad donióśł miałabym pozamiatane no nie.i raczej wątpię żeby pomogły moje tłumaczenia ,ze córka jest dzieckiem histerycznym i upartym...
jadę do miasta -szukam spodni dla Moniki na zawody (tańczy).ona duża baba i nie ma jej rozmiaru-dzisiaj miał przyjść;/
miłego dnia buziaki:*
krewetka wszystko ok??? tak wpadłaś szybko i uciekłaś;/
jaimis szkada gadac.strach na dziecko krzyknąć bo Cię posądzą o znęcanie i zabiorą.dajcie spokoj!!!
co do zielonej szkoły (dzięki ,że pytasz ) jest ok-Monika dzwoni 6-7 razy dziennie więc nawet nie odczułam ,ze jej nie ma heheh. i to z bzdurami typu-"wywaliłam się i mam spodnie od trawy ,co mam zrobić?".rozmowa 5 sekund ale co tam.wczorajk miałam 7 połaczeń nie odebranych bo byłam na dworze i nie wziełam tel juz się wystraszyłam ,że coś się stało a ona dzwoniła zapytać czy przeczytałam smsa i widziałm zdjecie kolczyków jakie kupiła Nadii ;/
wraca w sobotę aha dzwoniła tez ,zebym na sobote zrobiła jej do jedzenia polędwiczki i na flaki ma ochotę heheh.wiec o tym co widziła w górach gdzie była mało wiem
wczoraj moja Nadia wpadła w taka histerię (bo za kare miała siedzieć na karnym krześle jakieś pół minuty) i zaczeła mnie bić,drzeć się jakby ja rozrywali-no pierwszy raz widziałam ja w takim stanie. aż moja mama która była u mnie szok przeżyła.no jazdę miało dziecko i tyle. ja jej nawet nie tknełam ale podejrzewam ,ze przez otwarte okno mogło to wygladac zupełnie inaczej-jak dziecko tak strasznie płacze i krzyczy. i jakby tak jakis przesympatyczny sąsiad donióśł miałabym pozamiatane no nie.i raczej wątpię żeby pomogły moje tłumaczenia ,ze córka jest dzieckiem histerycznym i upartym...
jadę do miasta -szukam spodni dla Moniki na zawody (tańczy).ona duża baba i nie ma jej rozmiaru-dzisiaj miał przyjść;/
miłego dnia buziaki:*