reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

i ja się dziś witam. dzien piekny.Monia pojechała na Zilona szkołę i troche mi smutno :(
krewetka masakra z tym RODK;/
zawsze jest te badanie przy rozwodzie?
 
reklama
anulaws ja życze tej sprawiedliwości i na ziemi, ale czasami jak sie patrzy na to wszystko, chociażby historia co Rosi opisuje, że trudno uwierzyc, że gdziekolwiek ona istnieje:)
krewetka powodzenia na badaniach. Zdaj relację jak to wygląda, moja znajoma teraz ma przez to przechodzić :-( Chyba nie zawsze przy rozwodzie są te badania? Wiem, ze w jej wypadku to mąż o to wnioskował i ze względu na dziecko sąd wniosku nie odrzucił. Inaczej to by to ich ominęło.
MłodaMamaMonika jak samopoczucie? Mam nadzieję, ze już trochę lepiej :-) Glowa do góry! ja rok temu też wyłam do poduszki jak sobie poradzę, a dziś jestem tak spokojna jak nigdy:-)

Ja ostatnio coraz bardziej zajęta. Mam parę zamówień szyciowych, ludzie pytają i się interesują, zaczyna sie kręcić :-) Tylko przy małym to muszę każdą wolną chwilę wykorzystywać do pracy. A same wiecie jak to jest :-) Dobranoc i kolorowych snów :-)
 
cześć kochane
marittka zazdroszczę Ci tej pracy.wierze ,że jest cięzko przy małym- ale sam fakt ,ze cos robisz:).ja siedzę w domu -cv wysyłam i nic cisza.szkoda gadać.
krewetka pytanie z innej bajki-mogę zmienić nick??? pytam bo Ty Pani moderator jesteś więc dowiaduję się z góry :):*

a co do historii o znajomych-nieznajomych. juz dawno chciałm Was zapytac o opinie. a mianowicie sytuacja dotyczy moeje znajomej.jej mąż ja notorycznie zdradza i ona o tym wie, nie ukrywa sie i wali ją obecnie z sasiadka o 22 lata młodszą.oprócz tego bije ja na każdym kroku. w świeta tak ja pobił ,ze na oko do dzisiaj jeszcze nie widzi, rozwalony łuk brwiowy, poobijane zebra ,rozbita głowa...świadkiem wszystkiego sa dzieci (8lat i 1 rok).ona tego nie chce zgłaszac a dlaczego? juz wam pisze bo to kolejny problem ,bo w domu jest alkohol i oni sa alkoholikami! on jak ja leje to zawsze wtedy kiedy ona nie jest w stanie chodzic z ochlania (dosłownie) i tym samym asekuruje się bo jak w takim stanie zadzwoni na policje.straszy ich syn nie raz do mnie dzwonił-kiedys zabrałm dzieci do siebie.i to był mój bład bo od tamtej chwili wydzwania regularnie co weekend.jednym słowem patologia.ale jest i druga strona medalu.ona kocha dzieci-mimo biedy zawsze stara sie mieć dla nich słodycze owoce czy jogurciki.obiad róniez zawsze jest.i nie wiem co robic. przyznam Wam sie ,ze chciałam napisac anonim do mopsu czy coś ale boje się ,że zabiora jej dzieci. i nie chce się wpieprzać .boje się tez ,że taki donos to cos złego a zło zawsze wraca ( w moim przypadku to i dobre uczynki wracaja jko złe).co byście zrobiły???? aha rozmowa odpada-to jak grochem w ściane ,tłumaczyłam rozmawiał juz z tysiace razy.

buziole:*
 
ja też chcę tu i teraz mieć trochę z górki a tu na upartego jeszcze samochód znowu nawal ajjjjjjj
anulaws ja wogóle nie widuję ojca mojego dziecka obraził się złożyłam o alimenty :-D:-D:-D:-D:-D:-D
o właśnie znowu alimentów nie zapłacił to już 2 miesiące ma w plecy :wściekła/y:
MłodaMonika ale to oni tracą a my zyskujemy. To mnie budzi moje dziecko z uśmiechem. To ja codziennie widzę słyszę, to ja byłam jak się uczył chodzić, mówić. Cud na ziemi mój własny ;-)
marttika no to super niech się kręci, a masz może kogoś kto ma sklep albo stoisko przemysłowe gdzieś na rynku mogłabyś spróbować. Jak otworzysz fabrykę to ja na szwaczkę się nie nadaję ale jakaś asystentka sącząca kawę to ja chętnie :-D:-D:-D:-D:-D:-D
anulaw może być współasystentką bo chyba do igły też się nie nadaje ;-) oj ciężko z pracą ostatnio kobietka odeszła cieszył się do firmy która od zawsze była we Włocławku a tu podobno upadłość mają ogłosić, no ale jeszcze nic nie słychać może tylko straszą. A lipa z pracą w tym kraju :-(
Ciężka decyzja w sprawie tej baby ale wiesz te dzieci też mają duże szanse niestety zostać alkoholikami może trzeba by nimi wstrząsnąć. Trudna decyzja a rodzinę ma jakieś siostry, babki??? Może z kimś z rodziny warto porozmawiać. Alkohol wiele żyć zniszczył :-(
 
cześć kochane
marittka zazdroszczę Ci tej pracy.wierze ,że jest cięzko przy małym- ale sam fakt ,ze cos robisz:).ja siedzę w domu -cv wysyłam i nic cisza.szkoda gadać.
krewetka pytanie z innej bajki-mogę zmienić nick??? pytam bo Ty Pani moderator jesteś więc dowiaduję się z góry :):*

a co do historii o znajomych-nieznajomych. juz dawno chciałm Was zapytac o opinie. a mianowicie sytuacja dotyczy moeje znajomej.jej mąż ja notorycznie zdradza i ona o tym wie, nie ukrywa sie i wali ją obecnie z sasiadka o 22 lata młodszą.oprócz tego bije ja na każdym kroku. w świeta tak ja pobił ,ze na oko do dzisiaj jeszcze nie widzi, rozwalony łuk brwiowy, poobijane zebra ,rozbita głowa...świadkiem wszystkiego sa dzieci (8lat i 1 rok).ona tego nie chce zgłaszac a dlaczego? juz wam pisze bo to kolejny problem ,bo w domu jest alkohol i oni sa alkoholikami! on jak ja leje to zawsze wtedy kiedy ona nie jest w stanie chodzic z ochlania (dosłownie) i tym samym asekuruje się bo jak w takim stanie zadzwoni na policje.straszy ich syn nie raz do mnie dzwonił-kiedys zabrałm dzieci do siebie.i to był mój bład bo od tamtej chwili wydzwania regularnie co weekend.jednym słowem patologia.ale jest i druga strona medalu.ona kocha dzieci-mimo biedy zawsze stara sie mieć dla nich słodycze owoce czy jogurciki.obiad róniez zawsze jest.i nie wiem co robic. przyznam Wam sie ,ze chciałam napisac anonim do mopsu czy coś ale boje się ,że zabiora jej dzieci. i nie chce się wpieprzać .boje się tez ,że taki donos to cos złego a zło zawsze wraca ( w moim przypadku to i dobre uczynki wracaja jko złe).co byście zrobiły???? aha rozmowa odpada-to jak grochem w ściane ,tłumaczyłam rozmawiał juz z tysiace razy.

buziole:*

ja bym sie nie zastanawiała :-(na co tu czekać? aż pobije starsze dziecko? albo jak oboje będą pijani a temu rocznemu coś się stanie? lepiej mieć wyrzuty sumienia że zabrali im dzieci niż (co moim zdaniem gorsze do przeżycia) że się nie zareagowało a dziecko nie zyje
 
:)cześć:)
wczoraj posprzatałam Moniki pokój-wierzcie mi od 11 do 14 !!! dobrze,ze jej pod ręka nie było bo nie ręczyłabym za siebie.tego nawet nie można było bałaganem nazwać:wściekła/y:
i zabrałam Nade do indyjskiej knajpki u nas-Gesslerowa tam była.całkiem fajnie i kaloszki jej kupiłam za 12 zł normalnie przecenione.a w sumie jechałam po balerinki dla siebie i wróciłam z kaloszami dla dziecka.normalka:)

jaimis marittka szybko by mnie pogoniła jakbym jej na okrętkę czarna nitka zaczeła wszystko szyc heheheheh

MMMonika
zgadzam sie z jaimis w 100% oni tracą. mój pajac oposcił jedne z najwazniejszych chwil rozwoju dziecka-mała miała niecałe 2 lata tj. samodzielne jedzenie, nauka siusiania do nocniczka, pierwsze dni w przedszkolu, pierwszy bal.halloween itp juz nie wspomne właśnie o budzeniu usmiechem.i o tym jak mała kiedy chcąc zebym się śmiała kręci hulahoopem, albo mnie głaszcze i całuje:) a jak jestem chora przejmuje moja role hahah krzyczy na monike że ma sprzatać i lekcje robic:)
on tego nie ma i nigdy mial nie bedzie!!!!

Plumm chyba masz rację;/tyle razy jej powtarzałam ,zeby szła do domu samotnej matki ale nie chce...trzeba cos z tym zrobic;(
jaimis ma rodzeństwo ale bieda aż piszczy i w wiekszości tez patologia. jedna siostra chciała ja kiedys zabrac ale tez dała sobie spokój.

Miłego dzionka kochane. :*
 
Plumm tylko ten kraj jest pop...ny mamy przykład rodzicom zabrali i chyba jeszcze gorszym potworom oddali dwoje dzieci na zmarnowanie jak tego słuchałam co w tej rodzinie zastępczej się działo to bestialstwo podtapiać, przypalać??? I nikt po pierwszym przypadku nie zareagował???? tak że trudno podejmować takie decyzje w tym kraju
 
tak bo dostaja 1000 zł za wziecie dziecka do domu-a jakby tak zamiast zabierac rodzicom za biedę i brak jedzenia im dawali te pieniadze byłoby zupełnie inaczej.
wiesz tak myślę ze moze taki donos nie sprawi ,ze zabiora jej dzici (jak przyjada i nie bedzie pijana) tylko ja nastraszy i sie uspokoi?
 
anulaws no ostatnio też było w uwadze że rodziny tracą mieszkania za długi powinny być wysiedlone a że nie ma lokali zastępczych to na bruk a że mają dzieci to dzieci zabrać rodzicom i co? i oddać do rodziny zastępczej i tam już będzie te 1000. Mówię chore to chore ... Nie uspokoi się straszenie nie wystarczy tu musiała by być jej wolna wola rzucenia nałogu i ewentualnie pomoc psychologa, ale przede wszystkim ona sama musiałaby się chcieć zmienić. Nie dla siebie to choć dla dzieci... jak zawsze dzieci są najbiedniejsze :-(
A jak tam na zielonej szkole???
 
reklama
i ja się dziś witam. dzien piekny.Monia pojechała na Zilona szkołę i troche mi smutno :(
krewetka masakra z tym RODK;/
zawsze jest te badanie przy rozwodzie?
nie nie zawsze

a
krewetka powodzenia na badaniach. Zdaj relację jak to wygląda, moja znajoma teraz ma przez to przechodzić :-( Chyba nie zawsze przy rozwodzie są te badania? Wiem, ze w jej wypadku to mąż o to wnioskował i ze względu na dziecko sąd wniosku nie odrzucił. Inaczej to by to ich ominęło.

u nas te badania sa na wniosek Sądu, bo nie dogadalismy sie co do opieki nad dzieckiem

krewetka pytanie z innej bajki-mogę zmienić nick??? pytam bo Ty Pani moderator jesteś więc dowiaduję się z góry :):*

napisz na priv do Bestyja :p ona jest administratorem
 
Do góry