reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

reklama

Aha i jeszcze jedno!
Dziewczyny,facetow cieszy jak cierpicie i to okazujecie!!! i dlatego tak robio wszystko by matkom wlasnych dzieci dokuczyc bo maja w tym satysfakcej.Trzeba pokazac ze ma sie ich gdzies i ze dajecie rade doskonale bez nich.A wtedy gwarantuje ze takiego delikwenta to zaboli.Oni nie maja litosci i na nic zda sie tlumazenie ze mnie zraniles ,ze ja cierpie i tym podobne.
Predzej bedzie chcial wrocic(jezeli ktos chce by wracal) jak zobaczy ze ci lepiej bez niego,ze jestes szczesliwa i rade dajesz.


Tak, święte słowa :tak::tak::tak:
Ja widzę po moim byłym jak się denerwuje faktem, że sobie świetnie radzę :-) Bez niego :-p
 
Czarnula moze on sie boi,ze chcesz wiecej kasy,bo mysli o nieczystej grze,a po 600 zl na dziecko to jest malo,a znowu nie rewelacja

Mlodej sie przypomnialo,ze angielskiego nie przepisala,bo ostatnio w srode pierwszy raz jej sie zdarzylo,ze nie wziela w ogule ani podrecznika ani zeszytu

Marttika masz 100% racji ex denerwuje to,ze my sobie dobrze radzimy, ze mamy prace, auto czy gdzies wyjedziemu,
mojego wkurzalo,ze jezdzimy z dzieckiem nad morze,we wzgledu na jej chorobe,a on biedulek nie jezdzi na wakacje, to dziecko tez nie powinno:szok:
 
a ja tam nie popieram Rosi79 dla mnie zdrowie psychiczne jest ważniejsze, nie mogłabym mieszkać z dziadem zrzygałabym się. I aż tak bym nie myślała że facetów cieszy jak kobieta cierpi niektórzy faceci to są tak wielcy egoiści że nie myślą ani o kobietach ani dzieciach tylko o sobie i żeby im było dobrze i wygodnie.
czarnulka83 a rozwód walcz aby był z jego winy jakieś alimenty na Ciebie też ci przysługują jak nie będziesz miała pracy, znajdź sobie info na ten temat. Różnie w życiu się układa i obyś nigdy nie musiała korzystać z takich alimentów.

a ja mam głęboko w d... co myśli ojciec mojego dziecka na mój temat :-D:-D:-D ja w ogóle mało się przejmuję co ludzie na mój temat gadają ;-)
 
No nie wiem jaimis,czy gdybys spotkala przypadkowo ojca swego dziecka i zapytalby -co u ciebie?
to chyba bys wolala odpowiedziec super,swietnie,radze sobie,pracuje i mam sie dobrze niz odpowiedziec-oj ,ja bieduje,kompletnie nie radze tak mocno mnie zraniles zostawiajac ze tesknie i placze codziennie,jestem wrakiem czlowieka.
Mysle ze wolalabys powiedziec to pierwsze:)nawet jakby bylo zupelnie odwrotnie-a to znaczy ze chcialabys pokazac ze masz go w d....!

Ja tez dbam o komfort psychiczny i fizyczny:)i jezeli taki mąż by chodzil po kachankach ale nie pchal mi sie do łóżka i byl dobry dla mnie czyli dawal kase na dom i życie i dbal i interesowal sie dzieckiem to czemu nie miaalabym z tego korzystac?
Po co mialabym go wyganiac i borykac sie teraz z samotnym macierzynstwem i placic kupe kasy na wynajecie mieszkania?a on spokojnie by sprowadzil kochanke do domu i z nia żył i prowadzal sie publicznie a ja bym miala z wozkiem chodzic samotnie?bez pracy i mieszkania?
o nie!
wolalabym przeczekac,niech kochanka pomysli i pomartwi sie ze z zonka mieszka ze moze wroci do zony itp. i niech czeka.A w tym czasie facet by łożyl dalej na dom.A po jakims czasie bym poszukala sobie innego i jak miala pewnosc to dopiero kopa dala niewiernemu mężowi:))

No o czywiscie w sytuacji ,jezeli niewierny mąż by dawal na dom i dziecko.Bo jak pije,bije,kasy nie daje i zdradza to WON z mieszkania.
Pisze o sytuacji gdy to jest mąż a nie chlopak.Bo chlopaka czy nażeczonego to i sama pognalam:)

 
Rosi79 ale ja od zawsze wyznaję zasadę chyba już od piaskownicy że jak mam na kogoś liczyć to tylko na siebie a co ludzie o mnie myślą mnie nie obchodzi, a jak by mnie ojciec dziecka spytał co u mnie to bym nic nie odpowiedziała mnie naprawdę nie obchodzi czy mu żal czy nie, czy radość sprawia mu że mnie skrzywdził nie obchodzi, swoje odcierpiałam i temat zamknięty i dla mnie nie ma różnicy czy to mąż czy chłopak zasady są takie same wierność i uczciwość reszta pieniądze, samochód to pierdoły. I wolę samotnie chodzić z moim dzieckiem niż z wiarołomnym dziadem :-)
 
Ostatnia edycja:
Kazdy żyje jak mu pasuje:-)

A ja kupilam mojej malej łyżwy i dzisiaj idziemy na pierwsza lekcję:))
Niby to prezent na urodziny ale ja sie nie moge juz doczekac jak bedziemy jezdzic i dam jej miesiac wczesniej:-).
Zreszto onA JAK ZOBACZYLA to zaraz wola łyźwy łyźwy i na nozki zaklada.
chyba jej poduszke zamontuje na siedzeniu bo bedzie babach ciagle:-D
 
Moja byla na lyzwach w tamtym roku dwa razy, zakladalam jej ochraniacze na kolana te od rolek,aby jakby co upadek byl mniej uciażliwy
Rosi jakos nie dalabym rady mieszkac w podobnej sytuacji co Czarnula wiecej niz to jest potrzeba,jak trzeba pol roku to trzeba, jak chce to niech sie do tej baby przeprowadzi,ale na dom dzieci i zone daje kase,bo to niego widzimisie tylko obowiazek,jak zajmuje sie dziecmi
ja mieszkalam z mezem i tesciowa pod jednym dachem-wariatkowo
inaczej jest jak trzeba cos zrobic na pewien czas,a inaczej wyglada sytuacja na stale, wolalabym miec gorsza sytuacje finansowa, niz mieszkac wiecej niz potrzeba z ojcem dziecka
 
Rosi a śliczną masz tą córę. I dobrze że wcześniej dałaś więcej się naciesz chyba że macie lodowisko całoroczne?

A pewnie że każdy żyje jak mu pasuje każdy sam musi podejmować decyzje ale plusem rozmów nawet takich jak to na forum jest zobaczenie czasami problemu z innej strony, nawet wolna myśl rzucona przez kogoś jak kropla wody drąży w naszych głowach;-)
Ja mam tak że muszę opowiedzieć i czasami coś co się wydaje straszne jak się to powie to już nie jest tak straszne i jeszcze usłyszysz że nie jesteś sama z takim problemem inni też tak mają. Ja na początku byłam przerażona tym że będę miała dziecko a potem jeszcze się okazało że będę samotną mamą a teraz jest ok nie cudnie nie idealnie ale jest dobrze oby gorzej nie było ;-) A jeszcze dodam nie trzeba całego życia podporządkowywać w imię dobra dzieci one są najważniejsze ale one są gośćmi w naszym życiu za jakiś czas będą żyły swoim życie i my nie możemy na nich wisieć jak bluszcz. A dziecko żyjące w związku udawanym na siłę też niestety może stworzyć taki związek.
 
reklama
Wrocilismy całe i nie polamane:))
nawet nieźle jej szlo,tym bardziej na lodowisku sa takie figury do nauki jazdy.Pingwiny i dziecko pcha przed sobo i sie nie przewraca bo ma sie czego trzymac:)
corcia byla zachwycona i wołala jesce,jesce........

Nastepnym razem wezme aparat i fotki porobie.
A kupilam jej takie 4w1 żeby caly rok używala sobie.Latem najpierw wrotki na 4 kolka,potem mozna przerobic na rolki no i łyżwy.Także dzieciak caly rok jezdzi sobie.

Na rolkach nijak nie potrafi,nogi podnosi jakby isc chciala:-Dśmiesznie to wyglada.

Nie moge doczekac sie juz wiosny by wyjsc i posmigac:))
 
Do góry