Uwaga chwałę się!:-)
Oli miała dziś badania krwi, była strasznie dzielna, niestety bez płaczu się nie obyło, ale dała ładnie pani rączki kilka sekund i po sprawie. Najbardziej przestraszyła się plasterka ktróry jej przykleiła hee. Wysmarkała nosiła i powiedziała Oli dzielna!jestem z niej ogromnie dumna! No wielkiego problemu z nasiusianiem do woreczki tez nie było, pomarudziła ale jakoś poszło. Gorzej z siusianiem do nocnika
już straciłam nadzieje...
A tak poza tym idąc do przychodni spotkałyśmy panią babcie- szła po przeciwnej stronie deptaka, udała ze nie widzi i przyśpieszyła krok.
Nigdy ich nie zrozumiem, niby kochają ale tylko wtedy jak mają ją wziąć na widzenie, a tak to jest im obca. Już ja im pokarze, gdzie ich miejsce!
raczkowa co się odwecze to nieucieknie. Widocznie tak miało być z tym prawnikiem,może do tego czasu jeszcze coś ci się uda przypomnieć o czym warto by napisać w pozwie.
Inamorate za taka kasę to ty wille z jakuzzi;-) wybudujesz więc nas tu nie czaruj że tylkodom!!:-)
Obiad czas ugotować bo dziecię za raz wstanie. Pa