reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

abba, syn właśnie potrzebuje zainteresowania z Twojej strony, bo mieszkacie sami i jesteś dla niego oparciem. Nie wiem czy on może liczyć na swoją matkę, ale jeśli ma tylko Ciebie, to musisz okazywać mu nienachalne zainteresowanie i będzie super :-)

ja Sylwka spędzam z "przedszkolem", ale też z dorosłymi :sorry2: szczerze już stęskniłam się za hucznymi imprezami, nie mówiąc już o balu z osobą towarzyszącą, a teraz to już daleko mi do tego :-D
Wczoraj dowiedziałam się, że urodzę córeczkę, a byłam przekonana, że chłopca :-)

katerinka jak to jest wychowywać dziewczynkę i chłopca,między którymi jest spora różnica wieku? U mnie będzie 5 lat :sorry2:
 
reklama
Dzięki OLLKA22 :)
Myślę że z dnia na dzień z Wami jestem silniejszy , dużo silniejszy :)

Mam takie pytanie skąd się biorą tacy ludzie , że po "chwili" przyjemności , biorą d.u.p.ę w troki i nic ich nie interesuje?
Owszem mam kilku kolegów którzy nie są z różnych powodów z matkami swoich dzieci , ale odwiedzają ich , chodzą na spacery i generalnie nie są (pociechy)im obojętne...A takich typów, o jakich tu czytałem to bym od razu kastrował i na pewno nie chemicznie.

Chyba jestem z siebie dumny :) że nie jestem taki jak co niektórzy ...
 
Olajo :)

Na matkę nie ma co liczyć bo wyjechała do Holandii i tylko jak przyjeżdża to przez dwa dni robi z siebie mamusię na pokaz , a później totalna olewka , dużo by opowiadać , bo sytuacji było mnóstwo...może kiedyś się rozpiszę , a póki co załatwiłem (czyt.wkręciłem się) na imprezkę do siostry , także dużo dzieci i mały kotek :)świeża sprawa z dzisiaj , ponoć łowny , ale to się okaże:)
Ja natomiast hucznych imprez miałem aż nadto , lecz żadnej stabilizacji której tak bardzo potrzeba , ale dziś nastąpiła zmiana w mym "nędznym"życiu...
Tylko nie myślcie że nie będę już pisał z Wami ...będę i to nawet częściej bo wszyscy(wszystkie) jesteście SUPER :)
 
olajo fajnie ze coreczka bedzie.

abba sa tacy faceci... ktorzy nagle zapominaja o istnieniu dzieci, badz juz jak kobieta jestw ciazy wyrzekaja sie ich, to dosc tempy gatunek...
a zmianyw zyciu sa konieczne:) szczegolnie te pozytywne:)
 
Zgadza się , jesteśmy podrzędnym gatunkiem , podatnym na uciekanie od "problemów".
Wy jesteście silniejsze i może dlatego tak to bywa na tym świecie , że to to właśnie kobiety wychowują maleństwa , ale tylko gratulować , bo to tylko wzmacnia i zaowocuje w przyszłości...
 
abba jakoś przyzwyczaiłam się już do ojców, którzy porzucają swoje dzieci, bo usłyszeć i przeczytać o tym można wszędzie...Faceci to jest zupełnie inny gatunek niż kobieta :sorry2:(bez urazy abba). Ale jakoś nie mogę pojąć jak matka może coś takiego zrobić :no: Kiedyś było to dla mnie nie do pomyślenia, ale od kiedy jestem samotną matką i odwiedzam różne strony i fora, poznałam sporo samotnych tatusiów...
abba gratuluję poprawy sytuacji życiowej, oby wszystkie nas spotkało coś wspaniałego :-)
 
Ostatnia edycja:
Olajo,
To niezupełnie było tak że ona go zostawiła , to ja w porę się zorientowałem że coś jest nie tak,
miała jakiegoś faceta jakiś czas po naszym rozstaniu , nie lubiłem dziada , ani jej bo prowadziła hulaszczy tryb życia , ja pracowałem jeszcze na zmiany i potrafiłem po nocnej zmianie iść do niego i siedzieć z nim do późnego popołudnia, ale pewnego pięknego dnia a było to dzień przed dniem matki w 2007roku, wziąłem go na jakiś festyn gdzie grała Arka Noego bawiliśmy się świetnie , a gdy wracaliśmy rozmawialiśmy o wszystkim , i wtedy mi powiedział "że jak przychodzi do nas Jacek i bije mamę to każą mi zakrywać oczy"!!Curwa , chwyciłem telefon i oświadczyłem jej że może przyjść z policją , kumplami i kim tylko chce , ale dziecka jej nie oddam.Chciała się wieszać truć , Michał nie chciał długi czas do niej chodzić , nawet o niej nie mówił , nie pytał , mogła dla niego nie istnieć.Później sprawy w sądzie , adwokaci i duużo nerwów ale nie było tak źle , po jakimś czasie sąd przyznał mi prawną opiekę , i od tamtego majowego dnia został ze mną na stałe...
:)
 
abba to ty jestes tata taki co my mamy co z dziecmi przeszli ze chochco,przykre ale najwazniejsze ze masz syna przy sobie
GRATULUJE:)))) wyjscia i zaraz widac po postach energie , kazda rzecz robiona z synem bedzie potegowac atmosfere z synem w domu i nauczysz sie wszystkiego na pewno zeby bylo dobrze

olaja u mnie taka roznica i ja nie narzekam ,maluchy sie super dogaduja, od paczatku nie bylo zazdrosci,teraz kiedy kubus juz chlop i zaczyna sie dogadywac to jeszcze lepiej,. razem jemy,ubieramy ciuchy pidzamy,pomagaja mi pomocni mali w sprzataniu( oczywiscie z przymruzeniem oka heheheheh).ja im daje duzo swobody w kwesti muzyki( najlepsze lekarstwo na zlosc nerwy itp) a tego u nad duzo ze wzgledu na mame) .nawet glosno,wtedy sa tance ,rozne nasladowania, ogladamy duzo bajek i urzadzamy sobie kino, no mozna by wymieniac naprawde duzo plusow
I JAK SIE STALO U MNIE NAPRAWDE SIE CIESZE ZE TAK WYSZLO I MAM PARKE:)))))):-)
 
reklama
Olka22, Katherinka111 a dlaczego dzieku nie powinno się okazywać prawdziwych uczuć? Złego humoru, rozterek, czasem nawet złości czy tego, że z jakąś sytuacją nie możemy sobie poradzić? Wg mnie to wychowywanie osoby, która nie potrafi okazywać uczuć co równa się z ogromnymi problemami w życiu potem.

Co do "exów" to pora się przestać na nich koncentrować. Po co koncentrować się na rzeczach/osobach, które nie są pozytywne. Zakwaszać się ciągle od nowa i od nowa od środka i rozbierać na części pierwsze dlaczego tak postąpili. Nigdy nie zrozumiemy dlaczego i nie ma sensu marnować życia/czasu/swoich myśli na takie przemyślenia. lepiej pomyśleć o czymś przyjemnym, czymś z czego w danej chwili się cieszymy :).


abba0104 - witaj :). Tylko się tam nie przeciąż na tej siłowni :p. Wiesz,musisz sobie często powtarzać: "
[FONT='lucida grande', tahoma, verdana, arial, sans-serif]Słabość jest rzeczą ludzką. Lecz pokonywanie słabości jest rzeczą ludzką godną podziwu. Podziwiam się ;-)))"[/FONT]

------------------------------------------------------------------------

– Dlaczego wszyscy tutaj są tak szczęśliwi, a ja nie?
– Dlatego, że nauczyli się widzieć dobro i piękno wszędzie – odrzekł Mistrz.
– Dlaczego więc ja nie widzę wszędzie dobra i piękna?
– Dlatego, że nie możesz widzieć na zewnątrz siebie tego, czego nie widzisz w sobie.

(A.M.)

 
Do góry