Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

[jaimis]

krropelka ale śliczny chłopak :-) mój dziś kończy rok, jak ten czas leci!!! Rok temu umierałam ze stresu bo mały mój miał zanik tetna. Szkoda że wcześniej się nie dogadałyśmy może byś odsprzedała mi ;-) A gdzie kupowałaś? Ja się śmieję że przy moich obecnych zarobkach to starsznie droga ta zebra i na święta dostabnie tylko pierniczki ;-)
ollka22 i jak tam pierwszy dzień w przedszkolu po wakacjach?

 

[ollka22]

jaimis wszystkiego naj naj naj dla synka

u nas dzienw przedszkolu... w sumei to normalnie, mloda szczesliwa ze wkoncu ma swoje kolezanki, swoja pania.... ehh a ja wkoncu mam luz

w sumei to srednio do mnie dochodzi to ze ona juz zerowke zaczela ale coz... jak pomysle ze za rok szkola to az sie boje

 

[jaimis]

ollka22 dziękujemy za życzenia :-) Leci ten czas tylko patrzeć jak ja będę jak ty wysyłać małego do przedszkola.... kurcze z wiekiem to te życie coraz bardziej przyśpiesza :-) Oby była zadowolona i chętnie chodziła do przedszkola a potem do szkoły i oby miała mądrych nauczycieli takiech co chce im się uczyć

 

[ollka22]

jaimis poki co pania ma super... ja najbardziej boje sie zmiany otoczenia w szkole... bo wiadomo beda inne dzieci...
poki co namawiam ja na basen bo bardzo chce zeby chodzila... ma to dzis rpzemyslec

 

[jaimis]

ollka22 warto ponamawiać mój brat syna namawiał na basen i judo na początku strasznie nie chciał ale teraz chętnie chodzi nawet w zawodach bierze udział A tak to co tylko by chciał siedzieć przed telewizorem albo komputerem

 

[ollka22]

jaimis wlasnie wiesz chce meic pewnosc ze mala bedzie chodzic bo u nas basen kosztuje 60 zl na miesiac a to dosc troche... dla mnie bardzo duzo, ale sadze ze warto zaplacic bo zajecia sa super prowadzone

 

[KRROPELKA]

jaims sto lat dla Duzego Synka!! :-). bylby problem z wysylka... mieszkam w szwecji wiec paczka kosztowalaby fortune ;-). tutaj tez zebra byla nabywana, ale akurat nie przeze mnie - Filip dostal ja w prezencie od dziadkow.

 

[Elena]

Jaimis to i ja się dołączam do życzonek dla synka.

 

[jaimis]

Dziękuję za życzenia w imieniu Patryczka, wczoraj był mini tort i babcia poukładała różne rzeczy i złapał książeczkę i jakiś zeszyt co z boku leżał, oby tak całe życie łapał książki nie kieliszek

KRROPELKA a ja nie wiedziałam że ty taka zagraniczna :-) I jak fajnie ci na obczyźnie? Ja też się zastanawiam czy nie pomyśleć o emigracji musiałabym tylko popracować nad moim angielskim, pracę mam najdalej do czerwca a co potem, co znowu szukanie pracy a z pracą coraz ciężej i stres, już mam dość życia na granicy ubóstwa biegania za promocjami żeby jakoś wyrobić kasowo.... może czas pomyśleć o zmianie póki mały jest mały.... paranoja żeby co miesiąc wszystko było droższe a moja pensja po tym jak mnie wywalili po macierzyńskim diametralnie się zmniejszyła :-(

ollka22 moim zdaniem warto zaryzykować i pójścić na miesiąc na próbę, no ale ty znasz swoją córcię najlepiej bo faktycznie jeśli wiesz że może nie chodzić to szkoda kasy

......a tatulek nawet nie zadzwonił już nie mówię o przyjechaniu na pierwsze urodziny syna, jak mogłam kochać takiego człowieka jak nie znamy drugiego człowieka nigdy do końca

 

[KRROPELKA]

jaims ja to juz w Polsce czuje sie bardziej jak na obczyznie ;-) a tak powaznie to teraz mi tu dobrze, ale jak przyjechalam nie bylo latwo. po szwedzku to wiadomomo, ze nie mowilam wcale a moj angielski... potrafilam zrozumiec z grubsza co sie do mnie mowilo, ale powiedziec to juz niemalze nic nie umialam. prace jakie wykonywalam byly koszmarne. no i mieszkalismy z exem wraz jego mama i jej facetem.
jak mnie ex zostawil to postanowilam mimo wszytsko zostac w szwecji choc cala moja rodzina mieszka w pl. a dzis tylko sie moge cieszyc ze swojej decyzji
a co do "tatusia" Twojego synusia to niestety takich rozczarowan bedzie wiecej... ale najwazniejsze, ze Patryk ma super mamusie, ktora sie nim opiekuje za dwoje