reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

my dzis pierwszy dzien w wakacyjnym przedszkolu, mala wrocila zadowolona co bardzo bardzo mnie cieszy...
brita i tak trzymaj:) bardzo bardzo9 fajnie czyta sie twoj post:) silna, a nawet bardzo silna z ciebie babka:)
a zajecie sie soba to najlepsze lekarstwo na wszystko:)
 
reklama
brita czad czytać tą wypowiedz szkoda że zapał i optymizm nie jest zarażliwy jak ospa :-D
ollka22 ale tu w Polsce czy tam w niemczech te przedszkole?
 
a u mnie w pracy siedzę z młodzieżą młodszą o dekadę ode mnie są sympatyczni tylko puszczają cały czas muzykę na tych komp skrzeczy to a dali mi takie operaty do robienie na początku jak mi powiedzieli co mam robić to mi szczęka opadła, trochę skomplikowane zestawiam projekty z obmiarami i robię dokumentację na zakończenie części prac, mam nadzieję że się wciągnę już mi mówią że będę zajmować się jakimiś zbiornikami za które nikt się nie chce zająć, no ale się pocieszam że jak się zaczyna coś nowego robić jest trudniejsze niż jest naprawdę ;-)
 
ollka22 to fajnie takie wakacyjne przedszkole w Polsce, bo nieraz w miastach zamykają przedszkola na wakacje i taka samotna matka to chyba w szufladzie w pracy ma dziecko trzymać :-) No ale fajnie wrócić do pracy niby jak ma się to na nią się narzeka ale jak jej się nie ma jest jeszcze gorzej, tylko tak obserwuję te młode osoby które myślą że super pracę trafiły, a prawda jest taka jak sobie pleców nie wyrobią to najdalej za półtora roku znowu szukanie pracy, ah te kontrakty....
 
Mój młody chodzi do prywatnego przedszkola... ale teraz od przyszłego tygodnia zamykają je na tydzień bo remont jakiś robią... no i na szczęście mam rodziców i się zajmą młodym a tak... chodziłby ze mną albo z m... albo urlop bym wydłużyła...
Jak Was czytam nt pracy to cieszę się że mam pracę taką jaką mam i jestem niezależna od faceta.... tak bym pewnie wyła, bo nie mam męża no i zabezpieczenia finansowego... a tak jest super, i ostatnio nie chciało mi się juz chodzic do pracy, nie mogłam się doczekac urlopu a teraz lece tam jak na skrzydłach.... :-)
Mój m chory.... trochę mi go szkoda.... głupia jestem.... pewnie jeszcze będę długo o nim myślała... z tego co wiem on też ucieka w pracę.... sierpień pracuje chyba non stop... jesooo czemu to życie jest takie poebane.... :-(
Dziś w pracy rozmawiałam z koleżanką, i szczerze to trochę mnie zdołowała...
Ona nie wie o naszych problemach a sama się rozstała z mężem no i od tamtej pory nie była w związku z nikim,.... tęskni za tym, i mówi że nie znajdzie już nikogo bo kto będzie tam chciał chowac jej dziecko...
Tego się też boję.......... buuuuuuuuuuuu
 
....
Dziś w pracy rozmawiałam z koleżanką, i szczerze to trochę mnie zdołowała...
Ona nie wie o naszych problemach a sama się rozstała z mężem no i od tamtej pory nie była w związku z nikim,.... tęskni za tym, i mówi że nie znajdzie już nikogo bo kto będzie tam chciał chowac jej dziecko...
Tego się też boję.......... buuuuuuuuuuuu

Dobrze, że tu jestem. Pisałem o tym jakiś czas temu brita, i powtórzę jeszcze dla Ciebie. Dziecko w związku nie jest żadną przeszkodą. Zadną. Można żyć normalnie nie odczuwają i nie dając odczuwać, że nie jest sie biologicznym tatusiem ... Wiem o tym, bo znam osoby, które były dziećmi w takich związkach, a teraz o tym opowiadają jako dorosłe osoby.
Najważniejsza jest akceptacja i miłość. Akceptacja wszystkich. Musisz zauważyć nawet to, jak małe dziecko reaguje na potencjalnego partnera ...
Twoja koleżanka nie ma racji. Ma szanse, na normalną rodzinę. I więcej szcześcia niż dotychczas ...
 
reklama
dzien dobry
brita glowa do gory, spokojnie poznasz jakiegos faceta...
ja tam uwazam ze spokojnie mozna kogos poznac tylko trzeba uwazac... i im pozniej tym jest gorzej zaufac ...
 
Do góry