facetów może nie mierzy się tą samą miarą ale ja możliwe że tylko jakiś jeden określony typ się przyciąga. Ja chyba tylko typ "niegrzecznego chłopca" przyciągam, taki co dojrzałość wiecznie ma na etapie 18-latka, jak się robi za poważnie to on zaraz czuje się stłamszony, wieczni chłopcy.... Choć mój poprzedni facet wiekowo był bardzo wiekowy bo był ode mnie 10 lat starszy to i tak uczuciowo na poziomie nastolatka. Zaczął się starać jak sie dowiedział że związałam się z innym a ten inny to tatusiek który nas porzucił. Tak że ja jakoś nigdy nie miałam szczęścia w związkach. A jak nie nawidzę początków związku trzeba się uśmiechać i chodzić na randki. Fuj.
Tylko kurcze ja lubię mieć faceta .... nie będę pisała wprost dla czego ;-)
Tylko kurcze ja lubię mieć faceta .... nie będę pisała wprost dla czego ;-)