reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

witam was mamusie
u mnie już troszkę się uspokoiło
wiec będę bardziej aktywna;-)
a tak na marginesie to WSZYSTKIEGO NAJ OKAZJI DNIA KOBIET:-)
do usłyszenia wieczorkiem
i dużo zdrówka dla wszystkich chorowitków
 
reklama
Witam i ja ...mam teraz chwilke.Sporo czasu dzisiaj spędziłam w gazowni- przepisywałam 4 liczniki na nowych właścicieli- narazie przyszłych w domu rodziców.Ta biurokracja mnie dobija,a jeszcze ślimakowaty facet nas załatwia ł- to sobie wyobrażcie jak to wyglądało...Teraz zaczynam po mału szykować imprezke- Moja córcia kończy dzisiaj 19 lat więc robimy małą imprezke w domku....
 
Singlemoms - zalogowałam sie na tym forum ... ale gdy chce przeczytać posty to ciągle mi wyskakuje, że trzeba być zalogowanym. A ja jestem ;/
Prawdopodobnie problem z serwerem- proponuję spróbować ponownie. Jeśli rejestracja a potem logowanie przebiegło poprawnie problem nie powinien się powtarzać.
 
Hej,

ja wczoraj miałam mały kryzys i sobie popłakałam wieczorkiem.. ehh maciek taki niespokojny ostatnio, całe dnie na cycu a przez azs nie mogę rozszerzać diety :( sama jem tylko chleb a na obiad kurczaka i marchew ;/ przez 4 dni schudła ponad kilogram :( a i tak chuda jestem... więc jeszcze chwila to same kości zostaną

Alonqa
- ja herbatkę poproszę ;) nie mogę pić mleczka a bez tego kawyy nie ma dla mnie :)
 
cześć dziewczyny
ja jestem chętna na kawkę, właśnie odprowadziłam młodego do żłobka i uczę się na ostatnie zaliczenie z poprzedniego semestru. mieliśmy dzisiaj iść do lekarza na zdrowe dziecko i chciałam tym razem kazać sobie wypisać skierowanie do laryngologa, bo Maciej ma takie migdały, że się prawie ze sobą stykają :szok:. no ale lekarz poszedł na urlop... i jeszcze nie zrobiliśmy bilansu dwulatka :dry:.
 
Hej,

ja wczoraj miałam mały kryzys i sobie popłakałam wieczorkiem.. ehh maciek taki niespokojny ostatnio, całe dnie na cycu a przez azs nie mogę rozszerzać diety :( sama jem tylko chleb a na obiad kurczaka i marchew ;/ przez 4 dni schudła ponad kilogram :( a i tak chuda jestem... więc jeszcze chwila to same kości zostaną

Alonqa
- ja herbatkę poproszę ;) nie mogę pić mleczka a bez tego kawyy nie ma dla mnie :)

Przykro mi mam nadzieję że teraz masz już lepszy humor.
Co do diety to cię rozumiem ja też jestem na diecie = co prawda jem jakiś nabiał ale mała ma wysypkę i nie wiem czy to nie od tego - muszę zrobić sobie przerwę i zobaczę czy to to.... na marchew to ja już patrzyć nie mogę, dobrze że chociaż kurczaka lubię no i schab mogę jeść bo bym zgłupiała.... Z tego co pamiętam jak Gabi miała 5 miesięcy to już prawie wszystko jadłam (oprócz czekolady) - czy to przez azs nie możesz rozszerzyć diety??


Witam :-) Kto chętny na kawkę:-)

Ja ja.

Co prawda bezkofeinową - ale przyjmijmy że jest to kawa

cześć dziewczyny
ja jestem chętna na kawkę, właśnie odprowadziłam młodego do żłobka i uczę się na ostatnie zaliczenie z poprzedniego semestru. mieliśmy dzisiaj iść do lekarza na zdrowe dziecko i chciałam tym razem kazać sobie wypisać skierowanie do laryngologa, bo Maciej ma takie migdały, że się prawie ze sobą stykają :szok:. no ale lekarz poszedł na urlop... i jeszcze nie zrobiliśmy bilansu dwulatka :dry:.

U nas też są spore - muszę kiedyś zapytać jak wyglądają u Gabi jak jest zdrowa...
 
No dziewczyny co za rozrzut z tą kawką...chyba będę musiała się zaopatrzyć bo nie sprostam waszym wymaganiom;-)
Przechlapane z tymi dietami, mnie na szczęście to ominęło jak Michał był mały...trochę z nieświadomości jadłam wszystko jak leciało...jak sobie teraz przypomnę to pierwszą rzeczą jaką zjadłam po porodzi była czekolada mleczna:szok: no ale żadnych konsekwencji to nie miało, Michał nie jest na nic uczulony:-)
Śliwka my też jeszcze przed bilansem a powinien być już miesiąc temu:zawstydzona/y: plan jest żeby się wybrać w ten piątek, zobaczymy co z tego wyjdzie :blink: Przez to że poszłam do pracy na nic nie mam czasu :-:)-:)-:)-( z Michałem się mało widzę, a z moim panem P. to już prawię w ogóle :-:)-:)-( Czy zawsze musi być coś kosztem czegoś innego?:-( Mam nadzieję szybko znaleźć coś innego bo na dłuższą metę to tak nie dam rady ehh....:no:
 
No ja tez mam to szczescie, ze mimo, ze Mała jest caly czas na piersi, nie musze za bardzo uwazac na diete. ja nie mialam czekolady w szpitalu, ale pozarlam jablko surowe:D
ja niestety teraz mam inny problem. po anginie mi sie ucho zatkalo i laryngolog chce mi jakies leki dac,co karmic przy nich nie mozna. narazie sie wybronilam i dostalam jakies kropelki tylko, ale jak przez tydzien sie nie odblokuje, to nie wiem.
Marysia je tylko moje mleko, wiec z dnia na dzien jej nie odstawie. z reszta moglabym zapas zrobic(bo leczenie ok tygodnia), ale chodzi o samo ssanie:D dzis moja mama nakarmila ja butelka jak bylam na miescie, ale jak wrocilam, to mimo, ze byla najedzona to plakala o piers:D cwaniak...
 
reklama
i po wizycie u dermatologa. Maciek ma AZS :( na razie ja dieta, on tylko cyc no i leki. I mam karmić cycem ciągle i na razie nie myśleć o powrocie do pracy......:(((((((((((

Mikuś - tydzień bez karmienia? chyba byś musiała odciągać ciągle żeby nie stracić pokarmu. Jest wiele antybiotyków, które można brać przy karmieniu. Ja sama brałam.
Alonqa - tak to jest, idziemy do pracy to kosztem czasu z najbliższymi :((
 
Do góry