reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

reklama
cześć
czechow, tzn jaką pogodę masz na myśli? u nas jest cieplutko, wszystko topnieje, ale jest miło, aż wiosnę czuć!

Maciej wreszcie zasnął. rano przyszedł jego stoliczek z krzesełkiem to oszalał. nosił go po całym domu z miejsca na miejsce. oczywiście musiał porysować przy nim, poczytać bajki, zjeść obiadek, nie odstępuje go na krok :-). no tylko teraz ma swobodę ruchów i obiad wyglądał tak, że brał trochę do buzi, a potem wstawał i biegał wokół stołu, żadne prośby nie dawały rezultatu. eh muszę się w końcu pogodzić z tym, że mam nadpobudliwe dziecko ;-).
 
witam wszytskich:)
jestem nowa i troche nie moge sie odnalezc:p
mam takie pytanie, jakwygladaja wasze relacje z rodzicami i pozstala rodzinna ojca dziecka?
moj byly i jego rodzice niby deklaruja chec utrzymania kontaktu z wnuczka, choc na gadaniu sie konczy jak narazie, bo raptem raz sie do niej wybrali:/ ja z jednej strony bym chciala zeby miala konkat z jego rodzina, ale z drugiej boje sie, ze bedzie ja zabieral na jakies wypady, w ogole...nie wiobrazam sobie tego wszytskiego. poza tym on chce zebym jedzila do nich z mala, a ja uwam ze to troche dziwny uklad.
jestem ciekawa jak wy radzicie sobie z taka sytuacja. dodam tylko, ze tatus tez deklaruje wielka milosc, ale jak co do czego to albo nie przyjedza na spotkania albo sie spoznia po 3 godziny. ehhh
 
cześć
czechow, tzn jaką pogodę masz na myśli? u nas jest cieplutko, wszystko topnieje, ale jest miło, aż wiosnę czuć!

Maciej wreszcie zasnął. rano przyszedł jego stoliczek z krzesełkiem to oszalał. nosił go po całym domu z miejsca na miejsce. oczywiście musiał porysować przy nim, poczytać bajki, zjeść obiadek, nie odstępuje go na krok :-). no tylko teraz ma swobodę ruchów i obiad wyglądał tak, że brał trochę do buzi, a potem wstawał i biegał wokół stołu, żadne prośby nie dawały rezultatu. eh muszę się w końcu pogodzić z tym, że mam nadpobudliwe dziecko ;-).

Rano było paskudnie ale teraz jest całkiem całkiem.

Dopiero teraz zauważyłam że jesteś z kraka - bardzo lubię to miast:-)
 
witam :) ja właśnie kawkę piję i się szykujemy na spacerek

mikus - witaj, rodzina ojca dziecka wogóle nie ma pojęcia o jego istnieniu. a mi nie zależy żeby wiedzieli
Sliwka - dr nie lubią wypisywać skierowań bo płaca za to z własnej kieszeni :wściekła/y::wściekła/y:. musisz się wykłócić ..
ja od zawsze leczę się prywatnie .. ale w ciązy miałam do czynienia z państwowa służbą zdrowia.. masakra.
hej grushka
Czechow to cię córcią ochrzciła :-D

u nas z rodzicami już lepiej :), jutro jedziemy z mackiem do cioci M i zostajemy jeden dzień :) jego rodzinka już czeka na Nas ;) ale fajnie :-):-):-)
trochę się bałam, co powiedzą wiadomo panna z dzieckiem.. ale nikt nic złego nie powiedział, wszyscy chcą poznać Maćka.
jego mama też była samotną mamą może dlatego tak wszyscy luźno podeszli do tematu.
A maciek zaczął już pić soczek jabłkowy ale miał zdziwioną minę ;)

Pozdrawiam
 
witam :) ja właśnie kawkę piję i się szykujemy na spacerek

mikus - witaj, rodzina ojca dziecka wogóle nie ma pojęcia o jego istnieniu. a mi nie zależy żeby wiedzieli
Sliwka - dr nie lubią wypisywać skierowań bo płaca za to z własnej kieszeni :wściekła/y::wściekła/y:. musisz się wykłócić ..
ja od zawsze leczę się prywatnie .. ale w ciązy miałam do czynienia z państwowa służbą zdrowia.. masakra.
hej grushka
Czechow to cię córcią ochrzciła :-D

u nas z rodzicami już lepiej :), jutro jedziemy z mackiem do cioci M i zostajemy jeden dzień :) jego rodzinka już czeka na Nas ;) ale fajnie :-):-):-)
trochę się bałam, co powiedzą wiadomo panna z dzieckiem.. ale nikt nic złego nie powiedział, wszyscy chcą poznać Maćka.
jego mama też była samotną mamą może dlatego tak wszyscy luźno podeszli do tematu.
A maciek zaczął już pić soczek jabłkowy ale miał zdziwioną minę ;)

Pozdrawiam

Właśnie wyjęłam obsrane spodnie z pralki - kupa została, nic nie zeszło :eek:

Pamiętam jak moja po raz pierwszy jadła chrupki kukurydziane - jej mina najpewniej przypominała minę twojego synka

Fajnie że się wybieracie do rodzinki
 
Witam wszystkich:-)
rzadko pisze bo jakoś weny brak...chyba jakieś przesilenie mnie dopadło bo na nic chęci nie mam i w ogóle w głowie mi jakieś chore wkręty się tworzą co do mojego faceta...ehhh chyba muszę się wspomóc jakimiś ziółkami bo paranoi dostanę:tak::tak::tak:
ale podczytuję regularnie i jak mi będzie lepiej to się włączę do dyskusji;-) Tymczasem pozdrowionka:-)
 
witam:)
u nas tez wiosennie, sloneczko slicznie swieci a myw d omku siedzimy
zastanawiam sie keidy mozemy wyjsc z domu, krotki zaczynaja przysychac...
ogolnie nie jest zle.

dziewczyny co tutaj tak cicho??
 
reklama
Do góry