reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

Czechow napisz pozniej po wizycie ile malutka wazy:)

do do ospy to oliwia we wlosach i w buzi ma wiecej niz na calym ciele.
na cale szczescie w buzi sama sobie robi kropki na jezyku fioletem.

4600 - przytyła 900 g:-)

tak wogóle to DZIEŃ DOBRY
dużo zdrówka dla wszystkich chorowitków:-)
więc tak byłam w pracy 10 godzin tyrałam jak głupia żeby się dowiedzieć że mam dzwonic 8.03.10r bo do tego dnia on ma umówione dziewczyny na dni próbne a wogóle dzień próbny powinnam mieć zapłacony ale mój "SZEF" NAGLE musiał gdzieś jechać i biedny NIE ZDĄŻYŁ wrócić przed zamknięciem
szczeże to mi się wydaje że on szuka takich naiwnych jak ja że przyjdą na cały dzień nie zapłaci im i ma pracownika za darmo wrrrrrrrrrr dobrze że dziś słonko świeci mam przynajmniej troszke mniejszego doła buziaki dla was i miłego dnia


A miałaś jakiś papierek albo cuś - możesz go postraszyć skarbówką albo policją
 
reklama
Czechow fajna wage ma mala.
a tak wsyztko ok po wizycie u lekarza??

Czy w porządku....hmm przez małej wzdęcia mam ograniczyć jedzenie - zero warzyw, zero surówek, i dalej na ścisłej diecie - mogę ryż z jabłkiem do oporu do wymiotów (dobrze że chociaż to lubię), kurczaka, schab, ziemniaki i gotowaną marchew (znów nie mogę na nią patrzeć). To z tych kiepskich informacji

A z zabawnych:

Mała podczas rozbierania i kładzenia na wagę obstała mnie -- oczywiście miałam białe bojówki i nową podkoszulkę - wracałam do domu jak fleja.:-)
 
Czy w porządku....hmm przez małej wzdęcia mam ograniczyć jedzenie - zero warzyw, zero surówek, i dalej na ścisłej diecie - mogę ryż z jabłkiem do oporu do wymiotów (dobrze że chociaż to lubię), kurczaka, schab, ziemniaki i gotowaną marchew (znów nie mogę na nią patrzeć). To z tych kiepskich informacji

A z zabawnych:

Mała podczas rozbierania i kładzenia na wagę obstała mnie -- oczywiście miałam białe bojówki i nową podkoszulkę - wracałam do domu jak fleja.:-)

haha, ale się uśmiałam. musiało być to ciekawe przeżycie ;-). ale faktycznie ładnie waży, to najważniejsze, a wzdęcia w końcu przejdą. eh nie znoszę takich diet. ja miałam cholestazę w ciąży i bleee, dieta wątrobowa była ciężka do przeżycia dla mnie:no:. tylko gotowane i gotowane na okrągło, dziewczyny z sali zajadały się normalnymi obiadkami, a ja nie mogłam na to patrzeć.

izabella, racja, powinnaś jakoś próbować odzyskać te pieniądze.

ollka, zdrowia dla małej! my ciągle zakatarzeni, jutro już idę znowu do lekarza, bo to przesada, nic mu nie przechodzi. wezmę od razu skierowanie do laryngologa. sama dzisiaj dostałam dla siebie ;-).
 
czesc dziewczyny :-)
dluuugo sie nie odzywalam,przepraszam :sorry:
podczytuje was czasem.
u mnie w zasadzie po staremu, z ojcem Mariki nie uklada sie dobrze ale radze sobie jako samotna matka:tak:
mala rosnie i nie choruje :tak: a! chodzi juz samodzielnie te moje dziecko kochane, na spacerki sobie nawet pozwalam wybrac bez wozka :laugh2:
generalnie wiosna idzie, trzeba sie cieszyc choc nie raz dolek mnie wieczorami dopada i zaczynam sie zamartwiac jak ja temu podołam..

pozdrawiam Was wszystkie !
lece jeszcze troche poczytac forum, trzeba nadrobic zaległosci;-)
 
dzien dobry

Czechow to mials naprawde fajna akcje w przychodni:)) a diety nie zazdroszcze...

u nas doszedl katar i akszel, ale podobno to normalne.
jak bedzie to zle wygaldac to na wszelki wypadek odwiedzimyw paitek lekarza.

tydzien temu bylysmy u laryngologa, juz bylo ok,a terazznow mala bedzie sie meczyc.

impreza urodzinowa odwolana,duzo gosci nie mailo byc ale czesc znich nie miala ospy wiec przyjsc nie moze.
przelozylysmy poki co na za 2 tygodnie.
 
dzień dobry
byliśmy u lekarza i niestety antybiotyk :-(. ma gardło czerwone i katar gigant. a ja jutro zaczynam nowy semestr od nieobecności. pytałam lekarza o laryngologa, ale powiedział, że nie ma potrzeby.

my na jutro mamy zamówiony tort, bo brat wyjeżdża w delegacje do Anglii w piątek, a chcieliśmy, żeby był na urodzinach małego. tak więc robimy dzień wcześniej. w zeszłym tygodniu zamówiłam krzesełko i stoliczek oraz koszulę z pulowerkiem, ale jeszcze nie przyszły, więc pewnie dostanie prezenty z opóźnieniem. za to od taty dzisiaj dostanie. musiałam mu tym razem dokładnie powiedzieć co chcę, żeby mu kupił, bo mam dość tego, że przywozi jakieś wielkie samochody, którymi Maciek bawi się chwilę, a potem leżą i zagracają pokój. już dwa musieliśmy wynieść do garażu. a dzisiaj od jego przyjaciół pocztą przyszedł następny :dry:. to miłe, że pamiętają o urodzinach, ale wiadomo jak to jest z nietrafionymi prezentami, które do tego się dublują.
 
Śliwka powiem ci ze u mnie lekarka skierowania by nie odmowila, zawszew dostaje to co chce bo ona uwaza ze matka wie najlepiej czy dziecko musi isc do specialisty czy nie.
ja mam u laryngologa skierowanie stale, nie musze co roku donosic nowego.

u nas imprezka urodiznowa musi byc odwolana, na szczescie i w peikarni dalo sie zalatwic wsyztko, zamowilam malutki torcik a wiekszy bedzie jak beda goscie.

co do prezentow, to ja tez nei lubie nietrafionych, przewaznie jak oliwia sie nie bawi to na allegro wystawiam.
 
eh kurcze, no nie wiem, nasz lekarz jest jakiś uparty. tzn jest miły, kompetentny, zawsze przychodzi od razu, jeśli jest taka potrzeba. Maciek go nawet lubi, ale kiedy przychodzi do skierowań to różnie bywa. recepty wypisuje mi ile chcę, ale skierowania jakoś nie. może jestem za mało asertywna :huh:.
 
reklama
Sliwka ja mysle ze jesli potrzenujesz skierowanie to powinnien ci wypisac...bo wkoncu ty wiesz co jest dziecku i jakiego potrzebuje lekarza:sorry:niewiem tak mi sie wydaje...chociasz ja pewnnie tez w takiej sytuacji nie bylabym zbyt asertywna:zawstydzona/y:

Olka zdrowka dla Oliwki i wszystkich chorowitkow:tak:

Na szczescie odpukac moja maruda jest zdrowa;-)

Dobranoc:-)
 
Do góry