reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

reklama
Olcia to witam w klubie:-)
u mnie mama może zostać z młodym(od wczoraj śpi u niej) ale dopiero od 23 i nie wiem czy o tej godzinie już będzie mi się chciało:sorry2:
możemy spędzić sylwestra razem tylko przygotuje się %%%%%:-D;-)

dzień dobry kawowo;-)
 
Czechow w tym problem ze wiekszosc osob ma plany... 2 imprezy zapowiadaja sie calkiem fajnie..
szkoda ze niebardzo milabym tam gdzie oliwie polozyc spac, tak poszlabym z nia.
a tak zostaja %%% przy kompie.
 
Czechow w tym problem ze wiekszosc osob ma plany... 2 imprezy zapowiadaja sie calkiem fajnie..
szkoda ze niebardzo milabym tam gdzie oliwie polozyc spac, tak poszlabym z nia.
a tak zostaja %%% przy kompie.

Hmm no to rzeczywiście chyba zostaje tylko komp w domu - ale jest szansa że będzie fajnie.

Wczoraj byłam z koleżanką na "Templariusze. Miłość i krew" - mój boże jakie to było słabe. Spóźniłyśmy się na 2012 i został nam tylko templariusz i gdyby nie piękne widoki to chyba bym z nudów urodziła:sorry2:;-) - długie to to, reżyser nie wiedział na co się zdecydować czy ma być to historia miłosna, historyczny, przygodowy czy wszystko na raz. Poza tym był to film z serii zabili go i uciekł - główny bohater mógłby umrzeć z 10 razy ale zawsze mu się udawało.... no i nie zapomnijmy o kobiecie która czekała na niego 20 lat.....ech....nie widziałam nigdy by tyle osób wyszło w środku filmu...ciężka sprawa
 
Ja też bardzo rzadko chodziłam do kina - nie mieliśmy z kim zostawić małej, albo nie było niczego ciekawego itp itd ale ostatnio stwierdziłam że to ostatni dzwonek jak małe sie urodzi to przez jakieś 6 miesięcy będzie jeszcze trudniej więc korzystam:-p
 
Witam i ja dziewczynki:tak:
Jestem zła:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: rozmyły mi się plany sylwestrowe i spędzę go pewnie w domku, a mały już oddelegowany do babci:wściekła/y::wściekła/y: ehh mój brat chyba przyprowadzi kolegów więc może chociaż oni mnie przyjmą do grona bo inaczej to pod kołderkę i spac:-:)-:)-(
 
reklama
Do góry