reklama
Bry właśnie wróciłam od ginki... okazało się że moja wiercipięta obróciła się głową w dół - prawdopodobieństwo cc się oddala.... nic mi się nie chce chyba powoli mi się mózg wyłącza...włącza natomiast jęczenie - muszę przestać.... ale jak pomyślę że jadę dziś jeszcze do szkoły rodzenia na wykłady (90 minut w jedną stronę 90 w drugą i 90 minut wykład) to mnie skręca... no nic już przestaję.....
Co do wcześniejszych postów - nie chce mi się komentować.....jedna tylko taka mała uwaga - jeśli coś piszemy musimy liczyć się z tym że ktoś się do tego odniesie, skomentuje i ma do tego prawo
Co do wcześniejszych postów - nie chce mi się komentować.....jedna tylko taka mała uwaga - jeśli coś piszemy musimy liczyć się z tym że ktoś się do tego odniesie, skomentuje i ma do tego prawo
Tafojka to mam usiaść, i wciskac małemu teksty o mikołaju, jak on nie rozumie co to jest np. pies czy kot?!
Własnie kasuje te moje "bzdury".
Na co ja liczyłam...
Że ktoś mający zdrowe, normalne dzieci, cokolwiek zrozumie...
Przeliczyłam się....
Własnie kasuje te moje "bzdury".
Na co ja liczyłam...
Że ktoś mający zdrowe, normalne dzieci, cokolwiek zrozumie...
Przeliczyłam się....
Fioletka wiesz co kasuj sobie co chcesz.
Ja mam dziecko opóźnione psychoruchowo i mówię jej o Mikołaju, bo uważam, ze lepiej mówić i opowiadać niż wychodzić z załozenia że nie zajarzy...
Bzdury opowiadasz. Mikołaj nie Mikołaj, trochę uwagi trzeba dziecku dac.
Nie obrażaj nas!!!
Ja mam dziecko opóźnione psychoruchowo i mówię jej o Mikołaju, bo uważam, ze lepiej mówić i opowiadać niż wychodzić z załozenia że nie zajarzy...
Bzdury opowiadasz. Mikołaj nie Mikołaj, trochę uwagi trzeba dziecku dac.
...Na co ja liczyłam...
Że ktoś mający zdrowe, normalne dzieci, cokolwiek zrozumie...
Przeliczyłam się.
Nie obrażaj nas!!!
Ostatnia edycja:
Fioletka wiesz co kasuj sobie co chcesz.
Ja mam dziecko opóźnione psychoruchowo i mówię jej o Mikołaju, bo uważam, ze lepiej mówić i opowiadać niż wychodzić z załozenia że nie zajarzy...
Bzdury opowiadasz. Mikołaj nie Mikołaj, trochę uwagi trzeba dziecku dac.
...
Nie obrażaj nas!!!
Troche uwagi?
Wole siedziec z małym i wałkowac tematy typu kształty, kolory, uczyć go mówić, rozpoznawać zwierzęta, czytac mu jego ulubione książki, czy układać klocki.
To jest poświęcanie uwagi. Uczenie go czegoś, co mu pomoże w życiu, na tym etapie jego rozwoju.
A nie ciśnięcie tekstów o panu, który przynosi prezenty do butów... Kobieto, on nie wie co to jest but!! Nie rozpoznaje większości słów i poleceń!!
Tafojka to mam usiaść, i wciskac małemu teksty o mikołaju, jak on nie rozumie co to jest np. pies czy kot?!
Własnie kasuje te moje "bzdury".
Na co ja liczyłam...
Że ktoś mający zdrowe, normalne dzieci, cokolwiek zrozumie...
Przeliczyłam się....
Po pierwsze - ukazujesz się nam tu w drugiej albo i w trzeciej odsłonie więc sorka ale traktuję Cię z dystansem
Po drugie - to że mam zdrowe dziecko nie oznacza że jestem pierwotniakiem bo wiem co to empatia poza tym skończyłam psychologię i doskonale wiem co to autyzm
Po trzecie - nie przesadzaj z kijkiem w d.... bo najpierw nie piszesz co jest małemu później coś rzucisz a potem się obrażasz...bądź dorosła
Po czwarte - jeśli czytasz małemu bajki albo puszczasz bajki na dvd to dam sobie rękę uciąć że nie są to tylko i wyłącznie bajki z "życia wzięte" więc mniej więcej kojarzy że pewne rzeczy są abstrakcyjne - więc mikołaja choć w jakimś małym stopniu by kojarzył
Po piąte - poza tym nawet jeśli nie będzie kojarzył to co ci szkodzi kobieto..... w sumie wychodząc z twojego punktu widzenia to w ogóle nic mu nie mów nie ucz nie przebywaj z nim, bo PO CO
Miałam nie zabierać stanowiska ale wkurzyłaś mnie postem i tyle... DOROŚNIJ
ollka22
MAMUSIA OLIWKI
dzien dobry
Fioletka wiesz co mi sie wydaje ze z malym trzeba po prostu duzo duzo pracowac...
mi to sie wydaje ze czesto weicej czasu poswiecasz sobie niz malemu...
ale to moje skromne zdanie...
Mamuska super ze Jula z dziecmiz aczela jest.
my jeszcze w domu, ale moda wraca w srode do przedszkola.
Tafi a jak u was, zdrowi??
Czechow nie zazdroszcze takich dlugich wycieczek...
Fioletka wiesz co mi sie wydaje ze z malym trzeba po prostu duzo duzo pracowac...
mi to sie wydaje ze czesto weicej czasu poswiecasz sobie niz malemu...
ale to moje skromne zdanie...
Mamuska super ze Jula z dziecmiz aczela jest.
my jeszcze w domu, ale moda wraca w srode do przedszkola.
Tafi a jak u was, zdrowi??
Czechow nie zazdroszcze takich dlugich wycieczek...
reklama
ollka22
MAMUSIA OLIWKI
Jak już kiedys wspominałam, wole dyskusje z osobami, które widzą jaki mały jest i rozumieją co sie z nim dzieje.
Tutaj dyskusje sa bezcelowe
to skoro te dyskusje sa bezcelowe po co wracasz??
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 960
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: