reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Codzienne rozmowy Samotnych rodziców

hej dziewczyny, ja witam niedzielnie;-)

Aga to prawda ze teraz wiecej oblewaja, moja sis zdawala rok temu i zdala za 4 razem chociaz jezdzi bardzo dobrze i nawet jej instruktor byl zdziwiony ze oblewala, za to druga sis zdawala teraz przedswietami, na kurs chodzila od maja i ciagle sobie olewala, robila przerwy, testow uczyla sie na dwa dni przed i zdala za pierwszym, normalnie wszyscy w szoku:szok::-D
a ona mowi ze poszla na luzie ze za pierwszym razem nic sie nie stanie jak nie zda a ze to loteria to jej sie udalo:tak:
trzymam kciuki za ciebie, grunt to sie nie stresowac;-)

my zmykamy na sanki;-)
 
reklama
u mnie w grudniu zdawali dwie kolezanki,obie oblaly
a na tamte wakacje zdalala sasiadka i zdala za 3 czy 4 razem
znajonych corka w moim wieku zdawala pod koniec liceum,
bo na studia wyjechala do innego miasta wiec wczesniej
i zdala za 1 czy 2 razem,ale teraz wcale nie jezdzi to tez nie dobrze

a my dzis sobie sanki odpuscimy za duzo to nie zdrowo
balabym,aby znowu sie nie rozchorowala
wyjdziemy dzis tylko do kosciola,
bo blisko i Oli chce szopke zabaczyc,a mamy duza
 
dzień dobry

cześć Martucha, Aga :-)

Ja już kończę poranną kawę.

Wreszcie spadł u nas śnieg. Rano już byłyśmy na sankach. Tylko pół godzinki ale jak na pierwszy raz to wystarczy. Na szczęście Oliwcia nie chciała bym szybko ciągnęła sanki :-) Krzyczała "wolniej bo się popsują" :-);-)

Aga - spóźnione ale szczere życzenia wszelkiej pomyślności, radości, pieniążków, szczęścia ale przede wszystkim dużo, dużo zdrówka.


Sara mowi to moja mama,
Ola pokazuje to moja mama,
a pozniej dodaje wiesz Sara ja nie mam taty
Az misie przykro zrobilo jak Oli to powiedzila,
współczuję, mnie też to pewnie czeka, no chyba że ona zacznie na P.mówić tata - hmm, chociaż bałabym się tego. Tzn bałabym się jego reakcji gdyby ona tak do niego powiedziała.


Widzę, że tato się w końcu pokazał - cześć :-) ale pewnie zajrzał tylko po to by zobaczyć czy tafojka za dużo na niego nie narzeka ;-);-);-)

Amelka - psycholog, psychologiem - ja miałam tylko pierwszy etap, który połączony był z czwartym, etap drugi i trzeci zupełnie mnie ominął, no z wyjątkiem wywalenia zdjęć.


Ja zaraz śniadanko nam robię :-) Oliś już jadła paróweczki a my dzisiaj jajecznica z pomidorami :-) pychotka.
 
czesc phantas;-)
no chyba kazda z nas to czeka, ja tez sie boje, chociaz narazie jak Niko widzi ex'a na fotach to mowi "tata" ale juz niedlugo bedzie kojarzyl ze go nie widzi itd.:dry:
ehh wole narazie o tym nie myslec...

dobra uciekamybo dopiero sniadanie zjedlismy:-)
 
witam dziewczynki:)

my czekamy na kolezanke i zaraz wychodzimy.
widze ze problem tatusiwo na tapecie, my to juz przerabiamy,no ale jakos damy rade.
dobra ale koneic dolowania sie dziewczyny:)


odezwe sie wieczorem.
milego dnia::)
 
Witam niedzielnie
phantas - oj też bym chciała zeby mnie ominęły kolejne etapy ale boje sie ze jednak one beda.
dziś u nas też napadało śniegu i idziemy na sanki jak alanek wstanie, I... strasznie mi smutno bo. widze jak tatusiowie ida z dzieciakami na śnieg jak ciagną sanki a my sami. Trudny dla mnie ten dzisijszy dzień.
a mój m dziś przyjedzie po jakieś dokumenty i go zobacze , oczywiscie nie wejdzie do domu tylko na dworze się zobaczymy. To mu zaproponowałam zeby przyjechał jak będe z małym na dworze to sie zobaczą to mi odpisał ze jeszcze niewiadomo bo ma być zimno i to nie jest dobry pomysł zeby alanek na dwór szedł.
Tak mu zależy na zobaczeniu go.

jescze do tego wstydze sie bo nikt nie weim ze m nie mieszka z nami i pomału musze się szykować na takie pytania wsród znajomych, sąsiadówgdzie on jest? i jak ja sobvie z tym poradze?
ostatnio to pierwszy raz przerobiłam bo przyjechałą rodzinka i nagle spytali gdzie m? ja prosto z mostu powiedziałąm ze nie mieszkamy razem bo sie nie umiał zachować . wszscy zamilkli ale swoje myśleli a mi było troche przykro ale jakos poszło.
jak wy sobie dawaliscie z tym rade zwłaszcza na początku??

Aga.82 to strasznie przykre , ja też boje się tego jak mój synek zacznie pytać i w ogóle. Ale cóż zrobić:baffled:

ja swoje prawko zdawałąm 8 razy. plac mi szedł ale na miescie zawsze zawaliłam coś. U mnie to nerwy brały góre i noga mi za bardzo latała.
 
A ja siedzę i popijam wieczorną kawę.

Pół dnia zalogować się nie mogłam. Albo net mi nie chodził, albo BB mi pokazywało, że mam błędny login lub hasło :crazy:

P śpi :-) Olisia tańczy u Agnieszki.

Dzisiaj we trójkę poszliśmy na spacerek. Młoda oczywiście na sankach :-) ale wcale nie chciała iść bo chciała pograć w ubieranki na WP, a że internet nie działał to był foch :-):-)

Właśnie do mnie przyszła i chce grać, ale ja jestem twarda :-)

I... strasznie mi smutno bo. widze jak tatusiowie ida z dzieciakami na śnieg jak ciagną sanki a my sami.

Amelka - ja tak miałam nawet wtedy gdy dawca jeszcze z nami mieszkał, więc na spacerach nie odczułam różnicy. Prawdę mówiąc jedyną różnicę jaką odczułam gdy się wreszcie wyniósł to, to że w domu zapanował spokój :-)
 
reklama
witam wieczorem.
dzien mozna zaliczyc do bardzo udanych, mile popoludnie, dziewczynki zadowlone.
bylysmy na krotkim spacerku i w centrum handlowym, no i na obiadku.
oj jak milo czasem poplotkowac:)

Amelka nie martw sie pytaniami ludzi, u mnei amlo kto pytal, jak widzeli ze exa nie ma to mowilo samo za siebie.
 
Do góry