reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Co słychać u Groszka/ Fasolki

reklama
i ja po wizycie z dzidzią ok słyszałam serduszko 154 uderzenia
a z tym ciśnieniem mam brać dalej aspargin ale dostałam też inne tabletki ale ich na razie jeszcze nie brać teraz codziennie wieczorem wysyłać smsa do lekarki z moimi pomiarami ciśnienia i jak będzie coś nie tak to ona mi zadzwoni że mam już je zażywać
do tego zrobiła mi badanie na czystość pochwy i skierowanie na próbę wątrobową

Fajna lekarka :) Piękny dźwięk bicie serca malucha :) jutro poproszę męża żeby nagrał, jak się nie zapatrzy to może nie zapomni bo ja na pewno zapomnę :)
 
ale macie fajnie z tymi lekarzami. Mój ostatnio mnie tak denerwuje. teraz jego prywatny kom. odbiera jakas sekretarka i decyduje czy podać go do telefonu. tak sie wkurzyłam!
 
Ja jakoś nigdy nie dzwoniłam do mojej lekarki. Niby mam jej numer na pieczątce, ale mamy umowę, że jak coś się będzie działo złego, to mam jechać od razu na IP, a jak mam wątpliwości co do wyników, albo coś mnie niepokoi to dzwonię do rejestracji i tam załatwiają co trzeba i oddzwaniają, a w skrajnych przypadkach łączą z lekarzem, ale trzeba wtedy dzwonić i polować na moment między pacjentkami.
Ten system nie jest taki zły, bo przynajmniej gdy się już jest na wizycie, to nie dzwoni telefon co chwila ;)
 
Ja ze swoim też mam stały kontakt. Na sms zawsze odpisuje, jak miał wynik cytologii to sam napisał i podjechałam do niego szpitala:)
Nie nadużywam tego, ale to miłe.
 
Dziewczyny ja nigdy nie dzwoniłam do lekarza ale po tym co się stało z moją Liliana zrobiłam się panikara wola zadzwonić i się uspokoić
 
@iwonaimaja masz rację - i właśnie dlatego dobrze, że jak coś się dzieje, to jakiś kontakt jest. W końcu spokój matki najważniejszy! :) Gdybym miała tak negatywne przejścia za sobą jak niektóre z Was, to na pewno nie miałabym oporów, żeby dzwonić, gdyby coś mnie niepokoiło - jednak do swojego lekarza prowadzącego ma się największe zaufanie.
 
Ja dzwoniłam jak mi wyszły zle wyniki moczu i normalnie mi powiedział co robić, za drugim razem odebrała ta baba i powiedziała ze nie połączy mnie a wiem ze miał normalne prywatne wizyty i zawsze na nich odbierał ( przy mnie wielokrotnie ale oczywiście to zrozumiałe)
 
reklama
Wspaniałych macie lekarzy! Ja do swojego też nie dzwonię, raz dzwoniłam z Nikodemem w ciąży i wysokim ciśnieniem właśnie. Obym nie miała potrzeby.

Justa
- gratki!!
MamaWiki, a jakie Ci przepisała w razie ciśnienia? Cieszę się, że słyszałaś Maleństwo :)
Margerita - jak tam?
 
Do góry