reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co potrafią nasze dzieci?

Pędzą te nasze pociechy z umiejętnościami. Czasami łapię się na tym, że nie zorientowałam się, że to nowa umiejętność.
Np wczoraj Jagoda sama usiadła ze stania (z leżenia nadal nie potrafi) i potrafi wstać trzymając się tylko jedną ręką łóżeczka. Dopiero babcia zwróciła mi uwagę, że wcześniej tego nie robiła. I nadal się niczego nie boi.
Próbuje sama stać bez podpierania. Ale już wie, że musi uważać. Za to, jeśli stoi trzymając się czegoś i usłyszy coś ciekawego, to zapomina o asekuracji i odwraca się :)
 
reklama
No to my juz spokoju nie mamy a zostawic Victora samego to juz moge zapomniec.Wstaje i lazi przy czym sie da,puszcza sie co prawda ale laduje na tylku.Dobrze choc,ze jak go wolam to posowa za mna.W Polsce raczkowal a tu znow nie chce.W domku lepiej mu sie pelza a raczkowanie ma w nosie.O maltretacji i kradziezy zabawek psu juz nie wspomne.
 
No i wkońcu nasz kochany Igorasek zaczął raczkować! a juz nie mogłam się doczekac ! wszystkie dzieci kolezanek( rówieśnicy ) juz dawno zaczeły raczkować a Igorek leniwie przewracał sie z boku na bok! ale pierwszego dnia Nowego Roku pokazał nam na co go stać! teraz juz sie nie zatrzymuje ! wszedzie go pełno, niech no tylko obierze sobie cel :) to juz go nie zatrzymasz! a najlepsza zabawa to kable których jak w kazdym domy jest mnóstwo! teraz nie mozna juz go spuscic z wzroku ! alesuper bo juz chodz troszke staje sie nizalezny! mój zuch!:-)
 
gratulacje dla wszystkich bobaskow :) kazda umiejetnosc niewazne czy dopiero siadanie czy juz chodzenie jest dla nas i dla dziecka waznym momentem i nlezy sie z tego cieszyc :) jak wiadomo kazde dziecko ma swoje tempo :)

no i my sie dolaczamy - po swietach mala zaczela raczkowac do przodu (bo do tylu to juz od dawna) i juz wszedzie byla :) oprocz tego swiadomie robi papa i brawo :)
 
Gratulacje dla wszystkich dzieciaczków:-).
U nas z nowości Kubuś gra ze mną w piłkę, tzn. siadamy naprzeciwko siebie i rzucam mu piłeczkę, a on rzuca do mnie. Ma przy tym niezły ubaw;-):-D.
A od wczoraj strasznie zgrzyta zębami, robiąc przy tym takie miny, że padamy ze śmiechu. Ale akurat ta "umiejętność" mnie niezbyt cieszy, bo na dłuższą metę jest to denerwujące:eek::baffled::dry:.
Czy wasze dzieciaki też tak obgryzają łóżeczko:confused:. U nas cały brzeg jest pogryziony, jakbyśmy bobra w domu mieli:baffled::szok::baffled:.
 
No to ja melduję, że Olo też już raczkuje! Uparcie ćwiczy samodzielne siadanie. Ma dziwną technikę. Najpierw na kolana i na rączki jak do raczkowania a potem jedną nogę podwija i siada na jednym półdupku, odrywa jedną rączkę a drugą się pociąga i już siedzi. Ponadto potrafi robić "papa" i zawsze jak się powie "puk puk" to potrafi też zastukać żeby było słychać - albo na parkiecie w pokoju albo na panelach w hallu. Lubi się bawić w "kosi kosi" i "Gotowala myszka" Zawsze czeka na łaskotki na końcu i śmieje się w głos. Nauczył się też już na dobre zapalania i gaszenia światla a w łazience obowiązkowo musi obejrzeć grzebień i mój żel pod oczy. Potem dopiero może wyjść. :-D
Gratulacje dla wszystkich dzieci nowych umiejętności.
 
GRATULACJE DLA WSZYSTKICH DZIECIACZKÓW NOWYCH UMIEJĘTNOŚCI!!!
U nas łóżeczko nie jest obgryzane a obskubywane pazurkami... :baffled:
A ja dziś nagrywałam Oliwkę jak pełza i w pewnym momencie się zorientowałam, że ona wcale nie pełza tylko raczkuje!!! :szok: Normalnie szok do potęgi!
 
Zuzia my też gramy w piłkę, a raczej "lecimy w kulki". Julek ma całą furę takich kulek fisher price'a i uwielbia nimi sobie rzucać z mamą.
Poza tym robi "papa", siedzi, ale siada tylko podciągając się z półleżenia,
zapytany "Gdzie jest Biba?" szuka wzrokiem naszego kota (podobnie reaguje na pytanie o mamusię lub tatusia).
 
Gratulacje dla Olka !!!!! i Oliwki!!!! i pozostałych szkarbów, co to już torpedy udają ;-) i szaleją po całych chałupkach :-D :tak: :yes:
Natalka też robi kosi łapki, papa jeszcze nie zawsze jej wychodzi, a dzis również rzucała z mamą kulkami fishera (mam nadzieje, że sąsiedzi to zniosą ;-) bo mamy panele, a nie dywany i stukot niesamowity ) Poza tym równiez wie, gdzie jest tata i Negra ( nasz pies) ale z mamą gorzej, no bo jak mama ma sie o siebie pytać ;-)
 
reklama
No to muszę się pochwalić a raczej pochwalić Oliwkę, dziś pierwszy raz posadziłam ją na nocniczek... i po 3 sekundach zrobiła siku!
Po kolacji znowu nocniczek... i poszła kupka! :tak:
Jak tak dalej pójdzie to już niedługo zaoszczędzę 200 zł miesięcznie na pieluchach :happy:
 
Do góry