reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Co potrafią nasze dzieci?

My też gratulujemy umiejetności Bobaskom!!! :tak: :tak: :tak:
My cieszymy sie z poczatków raczkowania Antosia a tu prosze Buba Franek stawia juz pierwsze kroczki!!!:-D :-D :-D Chyba nie ma piekniejszego przentu na swieta!!!:tak: :tak: :-) :-)
 
reklama
no coż, my z Igą w marcówkach jesteśmy zwykle ciut do tyłu :-)więc sobie wtedy tłumaczę że ona przecie z kwietnia:-)tylko z ząbkami ciągle do przodu. pierwsze wylazły w czwartym miesiącu, a teraz jest ich 9... a czasem bym wolała żeby sie schowały bo gryzie mnie ostatnio paskudnie, zwłaszcza w nocy..
no i generalnie pozycja stojąca na topie. całe szczęście Iga przewraca się zwykle tak, że spada na 4 łapy:-)ale już za nią nie nadążam.
 
Wczoraj mój łobuziak, w czasie gdy pilnował go tata i siostra, wszedł sam na kanapę:szok:. I oni dopiero się zorientowali, jak już stał przy oparciu, tak go pilnowali:wściekła/y:, całe szczęście, że nie spadł. Cwaniak najpierw wszedł na taki stoliczek grający, który dostał od nas pod choinkę, a potem myk na kanapę:-D. Dzieciaczki kombinują coraz bardziej, aż się boję co będzie jak zaczną same chodzić:szok::eek::baffled::-p.
 
wszystkim dzieciaczkom gratululujemy nowych umiejętnosci:-)

Irlandia umiejętnośc samodzielnego siadania to powód do dumy nie ma się czym przejmować że inne dzieci w jego wieku umieją już znacznie więcej ,każdy maluch rozwija się inaczej.
Kuba jeszcze nie umie samodzielnie siadać właściwie to dopiero od ok 2 tygodni dobrze siedzi bez przewracania, jeszcze nie raczkuje, czasami przyjmuje pozycje do raczkowania ale jeszcze nie załapał że można się tak poruszać, narazie najlepiej wychodzą mu turlanki i troche czołganie.
Zuzia nie zły spryciarz z Twojego Kubusia
 
U nas chodzenie jest ostatnio najwieksza radoscia :-) Wstajemy non-stop, wystarczy najmniejsza r:-)cz o ktora mozna sie zlapac, a potem to juz spacerujemy za raczki albo wzdluz mebli :-)
Jednym slowem trzeba ja miec caly czas na oku :-D
 
Ale dużo naklikałyście! Musiałam nadrobić 4 strony :szok: no ale to moja wina że długo tu nie zagladałam:zawstydzona/y:

GRATULUJEMY WSZYSTKIM DZIECIACZKOM NOWYCH UMIEJĘTNOŚCI I TYM KTÓRE STAWIAJĄ PIERWSZE KROCZKI I TYM KTÓRE NAUCZYŁY SIĘ SIADAĆ !!!!

A u nas też pozycja stojąca na topie, Karolinka łapie się czego tylko się da i wstaje, kroczków jeszcze nie stawia :no:.
A dziś o zgrozo nauczyła się zgrzytać zębami :baffled:
 
Gratulacje dla wszystkich siadajacych,raczkujacych i stajacych :-) Jak ten czas szybko zlecial,nasze dzieci w swiat ruszaja...:szok:
A jeszcze niedawno nasze pociechy slodko spaly caly dzionek i budzily sie na papu :-)
Bylam wczoraj u fizykoterapeuty zeby obejrzal malca co i jak no i pan doktor byl w szoku ze maly ma tak silne e miesnie kregoslupa i jest taki prosciutki jak zolniez na defiladzie.....powiedzial ze sie nie zdziwi jak za kilka dni maly zacznie juz sam chodzic bez podtrzymania :szok: bo narazie asekuruje sie jedna raczka o jakis mebel w drugiej cos musi zawsze trzymac....ale od kilku dni puszcza sie juz dwoma raczkami i kombinuje z kroczkami.Oczywiscie jak zrobil pierwsze kroczki to bylam zachwycona ale teraz wolalabym zeby jeszcze troche poraczkowal.Bo im dluzej dziecko raczkuje tym lepiej stymuluje sobie rownomiernie rozwoj obu polkul mozgowych.Co w poznijszym czasie ma wiele korzysci.Nie mam pojecia dlaczego tak szybko rozkminil stawanie i kroczki.Nigdy ani razu sama go nie postawilam,nie prowadzalam za raczki,tak samo z siadaniem byko.Jak nie umial samodzielnie siadac to zawsze byl w pozycji pollezacej bez mozliwosci podciagniecia sie za palak lub na brzuchu.Nie pokazywalismy,nie zachecalismy a ten skubanczyk nam na przekor ;-) Dzis wizyta u ortopedy.Zobaczymy co powie.
Moze sprzeda mi jakies patenty by malego zachecic bardziej do raczkowania niz chodzenia :confused:
 
Buba gratulacje dla Franka :tak: te zdjęcia w pralce też mnie rozłożyły :-D
A do tych lekarzy chodzisz prywatnie:confused:

Ja byłam 21 grudnia z Karolinką w poradni rehabilitacyjnej, lekarka powiedziała że mała wszystko robi ok. tylko niby jak raczkuje to się jej nóżki rozjeżdżają i robi żabę ale to nie prawda, po prostu u lekarki na tym materacu tak jej to wychodziło, ale idziemy jeszcze na jeden istruktaż. Lekarka powiedziała że mała może stać, jak sama stanie to może nawet długo np. w łóżeczku, ale żeby jeszcze jej nie prowadzać, żeby przez miesiąc została jeszcze w czworakach, zobaczymy jak to będzie w praktyce. Kazała przyjść jak mała będzie chodzić, według niej będzie to w okolicach lutego.
A jeszcze chciałam coś napisać odnośnie przewrotek, na początku jak Karolcia uczyła się siadać to czasem zdarzało się jej polecieć do tyłu i uderzała główką o podłogę, teraz na szczęście juz się to nie zdarza, jakoś potrafi się zaasekurować sama i nie uderza się już na szczęście.

Na bobasach są aktualne zdjęcia, między innymi z prób stania, zapraszam:Karolinkab - Bobasy - Zdj
 
Iza do specjalistow chodze prywatnie.Mam takie ubezpieczenie ktore refunduje mi to.
Widzisz kochana jak Karolcia szybko nadrobila pomimo ze musiala na rechabilitacje chodzic.Zuch dziewczynka z niej.A pamietasz jak musialas ja stopowac na poczatku...?Zbyt szybki rozwoj niektorych umiejetnosci tez nie jest za dobry a wrecz odwrotnie o czym sama a dzieki temu ze przystopowaliscie mala z tym lezeniem na brzuniu(to o niewlasciwe napiecie miesniowe chodzilo wtedy,prawda??)Teraz mala super sie rozwija.Ja wole dmuchac na zimne i skonsultowac te Franka wyczyny niz pozniej ma sie okazac ze cos zaniedbalam niechcacy...Jasne ze jak dziecko samo wstaje to niech stoi ale zeby chodzic w wieku osmiu miesiecyy to troch moje dziecko przegina.Niech poczeka jeszcze chwilke z tymi wyczynami.
 
reklama
GRATULACJE DLA WSZYSTKICH MALUCHOW!!!!
Kuba tuz przed swietami zrobil mamusi prezent i wstal. Coarz sprawniej tez porusza sie po podlodze co powoduje ze nawet na sekunde nie mozna stracic go z oczu bo zaraz albo ziemie z kwiatka wyciaga albo wsadza paluszek Wolfowi w oko. Poza tym do perfekcji opanowal przewracanie sie z pleckow na brzuszek i na odwrot, przez co ubranie lub przewijanie mojego synka wyglada na zasadzie polowania bo maly nie polezy spokojnie w jednej pozycji a jak staramy sie przytrzymac to konczy sie to krzykiem u dziecka a u mnie nerwica.
No i ma juz swoj przeboj ..mianowicie "kaczuszka i mak" to co leci kaczuszko wiesz maki sa tak duze duze. Jak mu to puszczam to kleczy i buja sie rytmicznie przod tyl i sie glosno smieje.
 
Do góry