vici
mama Victor´a & Raphael`a
Tak Victor się szykuje do szuflady
A tu już po wejściu:-)
A to na stole
A tu już po wejściu:-)
A to na stole
reklama
Rybcia_21
Fanka BB :)
vici super Victor wchodzi do szuflady.
vici
mama Victor´a & Raphael`a
Fakt fajowo to wygląda.Och ten mały kombinator:-)
magdalena25
Majowe mamy'08 Przeszczęśliwa mamuśka
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2005
- Postów
- 2 899
Ale cuda wyprawiają te wasze dzieciaki!! Na myśl o niektórych mam gęsią skórkę.
Julek nadal mnie rozpieszcza, bo jest mało mobilny.
Za to gaduła z niego ogromna (standart: mama, tata, baba, papa):
"dzi" oznacza dźwig (w Legionowie dużo się buduje i jest tego od groma)
"Bok" to Brok - pies teściów lub wszelkie inne podobne do niego owczarki
"bach" - gdy coś upadnie lub trzaśnie
"pyk" - to inaczej pstryk, czyli włączenie lub wyłączenie światła
"puk" - pukanie
"bujbuj" - huśtanie/huśtawka
"uuu uuu" (coś ala angielskie "wow wow") - pies
"uuu" (coś ala "muuu") - krowa
"ahaaa" (coś ala iiihaaa) - koń
i jeszcze kilka
Julek nadal mnie rozpieszcza, bo jest mało mobilny.
Za to gaduła z niego ogromna (standart: mama, tata, baba, papa):
"dzi" oznacza dźwig (w Legionowie dużo się buduje i jest tego od groma)
"Bok" to Brok - pies teściów lub wszelkie inne podobne do niego owczarki
"bach" - gdy coś upadnie lub trzaśnie
"pyk" - to inaczej pstryk, czyli włączenie lub wyłączenie światła
"puk" - pukanie
"bujbuj" - huśtanie/huśtawka
"uuu uuu" (coś ala angielskie "wow wow") - pies
"uuu" (coś ala "muuu") - krowa
"ahaaa" (coś ala iiihaaa) - koń
i jeszcze kilka
vici
mama Victor´a & Raphael`a
Magdalena to ślicznie mówi już Julek u nas raczej po swojemu a większość to i tak jest "eeeeeeeee" albo "aaaaaaaaaaaaaaaa" hehe i to na tyle.Oczywiście mama ,tata ,baba i takie tam
Rybcia_21
Fanka BB :)
Magdalena25 bardzo ładnie już Julek mówi.
Niunia zaczęła mówić:
uu uu uu udaje małpkę
hoow hoow pies
miaa kot
siiii i zakrywa paluszkiem usta
aaaa aaaa i całuje nie raz lale na dobranoc
cio to jes czyli co to jest
na na to nie wiem co to ma być
mama
tata
baba
dziadzia
cze cześć to jeszcze podaje rękę
dzie dziękuje
maba w skrócie mama baba
to to
mapa to inaczej lampa
jak zapytam gdzie jest lampa to pokaże paluszkiem
w książeczce pokaże już gdzie jest kot piej i krowa
i chyba już wszystko co niunia potrafi moze coś mi umknęło to w inny dzień dopisze
Niunia zaczęła mówić:
uu uu uu udaje małpkę
hoow hoow pies
miaa kot
siiii i zakrywa paluszkiem usta
aaaa aaaa i całuje nie raz lale na dobranoc
cio to jes czyli co to jest
na na to nie wiem co to ma być
mama
tata
baba
dziadzia
cze cześć to jeszcze podaje rękę
dzie dziękuje
maba w skrócie mama baba
to to
mapa to inaczej lampa
jak zapytam gdzie jest lampa to pokaże paluszkiem
w książeczce pokaże już gdzie jest kot piej i krowa
i chyba już wszystko co niunia potrafi moze coś mi umknęło to w inny dzień dopisze
ale ładnie Wasze dzieci "gadaja"
Antos troche mniej rozmowny, tzn gada duzo ale po swojemu, piszczy, uuuuuu, eeeee, aaaa i takie tam. Świadomie tylko mówi bardzo wyraźnie baba do wszystkich, do mnie, meza, babci i szczeka do pieska. ale sie nie przejmuję bo wszystko rozumie, umie pokazywac przedmioty, robic pieknie papa, dawać buzi itd.....
Antos troche mniej rozmowny, tzn gada duzo ale po swojemu, piszczy, uuuuuu, eeeee, aaaa i takie tam. Świadomie tylko mówi bardzo wyraźnie baba do wszystkich, do mnie, meza, babci i szczeka do pieska. ale sie nie przejmuję bo wszystko rozumie, umie pokazywac przedmioty, robic pieknie papa, dawać buzi itd.....
vici
mama Victor´a & Raphael`a
No właśnie z tym gadaniem jest kiepsko ale żeby później nie nadrabiał
reklama
Oj jakie wygadane te Wasze szkraby.
U nas z mówieniem to takie tam raczej po swojemu. "Nie ma", zaczepia mówiąc "BA", oczywiscie "mama", "tata", "baba", "dzidzia", "ta", "ne" albo "nie", jak zapinam body na zatrzaski to mówi "tach", chociaz ja mówię "cik", a jak obcinam mu paznokcie to mówi "CIACH", Co chce to pokaże palcem. I takie tam jego monologi, które mimo szczerych chęci są dla mnie zagadką.
U nas z mówieniem to takie tam raczej po swojemu. "Nie ma", zaczepia mówiąc "BA", oczywiscie "mama", "tata", "baba", "dzidzia", "ta", "ne" albo "nie", jak zapinam body na zatrzaski to mówi "tach", chociaz ja mówię "cik", a jak obcinam mu paznokcie to mówi "CIACH", Co chce to pokaże palcem. I takie tam jego monologi, które mimo szczerych chęci są dla mnie zagadką.